PGE FKS Stal Mielec wygrała wyjazdowe spotkanie z Puszczą Niepołomice. Jedynego, zwycięskiego gola w meczu zdobył Bartosz Nowak.
Piłka nożna, Fortuna 1 Liga
MKS PUSZCZA NIEPOŁOMICE – PGE FKS STAL MIELEC 0:1 (0:1)
Bramki:
0:1 – 17. Bartosz Nowak (25 min.)
Puszcza Niepołomice: 22. Karol Niemczycki, 27. Mateusz Bartków (72 min., 18. Bartosz Widejko), 3. Michał Czarny, 5. Konrad Stępień, 28. Michał Mikołajczyk – 20. Konrad Nowak (67 min., 50. Maksymilian Sitek), 11. Marcin Stefanik, 25. Wiktor Żytek, 14. Sefarin , 9. Jakub Bąk (83 min., 26. Mykyta Vovchenko) – 70. Jose Embalo
Rezerwowi: 99. Mateusz Górski, 7. Marcel Kotwica, 8. Longinus Uwakwe, 10. Hubert Tomalski, 17. Bartosz Żurek, 23. Piotr Stawarczyk
Trener: Tomasz Tułacz
PGE FKS Stal Mielec: Seweryn Kiełpin – 4. Martin Dobrotka, 5. Mateusz Żyro, 9. Andreja Prokić (81 min., 22. Mateusz Bodzioch), 10. Mateusz Mak (61 min., 14. Łukasz Janoszka), 11. Szymon Stasik, 17. Bartosz Nowak, 19. Adrian Paluchowski (73 min., 90. Josip Barisic), 20. Grzegorz Tomasiewicz, 23. Krystian Getinger, 24. Lukas Bielak
Rezerwowi: Damian Primel – 2. Paweł Olszewski, 8. Maciej Urbańczyk, 25. Wojciech Lisowski
Trener: Artur Skowronek
Żółte kartki: Bartków, Bąk – Dobrotka, Nowak
Widzów: 1380
Mielczanie jechali do Niepołomic świadomi, że nie potrafią tam wygrać od lat. Problemy są zawsze dwa, zawsze te same: specyficzny stadion z nierównym boiskiem oraz autorski pomysł na grę trenera Tomasza Tułacza, który dla każdego jest wyzwaniem.
Tym razem szkoleniowiec Stali Artur Skowronek postanowił zupełnie zaskoczyć Puszczę. Pracował nad tym cały sztab, co przełożyło się na zwycięską bramkę. Kombinacyjne rozegranie rzutu rożnego, które zakończyło się trafieniem na 1:0 Bartosza Nowaka, zaproponował Skowronkowi jeden z asystentów. - To jego gol - żartował po meczu Skowronek. - To nie było nasze DNA - mówił już całkiem poważnie o defensywnym ustawieniu Biało-Niebieskich.
Mielczanie nie rzucali się na Puszczę z wielką ofensywą, bardziej skupiali się na zabezpieczeniu swojej bramki i przyjmowaniu rywala przed własnym polem karnym. Gospodarze żyli z błędów Stali, czyhali na przechwyty piłek i szybkie ataki, które mogły zakończyć się powodzeniem. Puszcza szukała szczęścia także przy stałych fragmentach i - tradycyjnie - niezliczonych długich podaniach przed bramkę Kiełpina.
Mimo, że boisko w Niepołomicach jest węższe niż pozostałe w Fortuna 1 Lidze, Stalowcy przedzierali się głównie skrzydłami. Już na początku po takiej szarży niewiele pomylił się Andreja Prokić. Podobna akcja przyniosła rzut rożny zamieniony na prowadzenie 1:0.
Również Prokić był bardzo bliski podwyższenia na 2:0, tuż po zmianie stron. Wpadł w pole karne właśnie od skrzydła i przelobował golkipera, piłkę z pustej bramki zdążył wybić jednak jeden z obrońców i w ten sposób utrzymał swój zespół w grze do końca meczu. Tyle, że po zmianie stron drużyna Tomasza Tułacza nie potrafiła zabłysnąć w ataku i Stal zasłużenie sięgnęła po trzy punkty: zagrała nie tylko skuteczniej, ale dojrzalej i zrealizowała swój pomysł na grę w Niepołomicach.
Po meczu długo Stalowcy cieszyli się ze swoimi kibicami, których na obiekcie pod Krakowem pojawiło się kilkuset.
Tak padła bramka, która dała nam zwycięstwo w dzisiejszym meczu z @PuszczaMKS ??????#RAZEM #robimySWOJE #podawnyBLASK https://t.co/baYuKXqeba
— PGE FKS Stal Mielec (@fksstalmielec) September 1, 2019
Więcej informacji wkrótce.
Wielki duchem21:07, 01.09.2019
Słuchajcie mnie i będzie exstraklasa to ja jasnowidz teraz proszę remisik ze wskazaniem na stal
Obiektywny00:11, 02.09.2019
Nie komentować jak nie byliście !
Gracz02:00, 02.09.2019
Co to bylo w 2 polowie?
Nic06:59, 02.09.2019
Nic gra trzy punkty cymbale do roboty wstawał matole poniedziałek nie dożynki ci w głowie i pijaństwo do roboty juz
realista11:44, 02.09.2019
Byłem na meczu powiem tak ,w pierwszej połowie lekka przewaga stali w drugiej wstyd było patrzeć na grę stali , pozdrawiam
Matol14:55, 02.09.2019
To po co to piszesz baranie matkom się zajmij bo stara już pies na niom nie patrzy
...09:22, 03.09.2019
co to, matol wprowadza wolność słowa na nowo?
vlad11:44, 02.09.2019
Z urodzenia Mielczanin, obecnie mieszkaniec Wieliczki. Mecz miał dwie twarze tak jak to było w meczu otwierającym sezon z Warta . Pierwsza połowa genialna, szybkie akcje, zaskakujące schematy. Bardzo dobrze wyszkolenie techniczne i wydolnościowe zawodników. BYły momenty że mecz był tylko na połowie Puszczy. Druga - odwrót. Może 10-15 Stal miała inicjatywe, ale Puszcza grała odwazniej, lepiej, szybciej. Wygrana 1:0 zasłużona, ale kolejne światło ostrzegawcze że po przerwie brakuje koncentracji i waleczności Stali.
Wielki duchem15:00, 02.09.2019
Brakuje siły i kondycji na drugom polowe weźcie ich do USA tam ich przygotowali siły im brakuje mówiłem biesiadna i wisloka jak szarmach lato i kasperczak trenowali koniec tematu na dziwy do Ameryki a teraz sił brakuje dopiero sezon się zaczol
dam10:26, 03.09.2019
Przypominam że jestesmy liderem więc niech dalej nic nie grają i nie mają sił byle wpadały kolejne wygrane. Prawda Januszku?
Qaz 11:23, 04.09.2019
Dla mnie mogą się turlać po boisku przez 90 minut i robić pajacyki byle były trzy punkty. Jak ktoś chce oglądać ładną piłkę to zapraszam na camp nou albo Santiago bernabeu.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 8
Stul ryja ty byles