Mieleccy policjanci prowadzą czynności w sprawie szalonej jazdy kierowcy volskwagena w miniony weekend. Na skrzyżowaniu Sienkiewicza i Ducha Świętego zdemolował kilka znaków. Chwilę później usnął w uszkodzonym samochodzie.
WIDEO:
Mieszkańców Osiedla Lotników w niedzielny poranek zaskoczył widok zdewastowanych znaków na skrzyżowaniu ulicy Sienkiewicza z Drzewieckiego i Ducha Świętego. Okazuje się, że nad ranem kierujący volskwagenem golfem z dużą prędkością pokonał to skrzyżowanie, demolując oznakowanie. Na szczęście ulicą Sienkiewicza nikt nie jechał, bo mogło dojść do tragedii.
Policjanci z Mielca teraz wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia, znają personalia kierowcy. Drogowy pirat swój rajd zakończył w pobliżu Piwiarni Warka, gdzie zaparkował i w rozbitym pojeździe… zasnął.
Więcej informacji wkrótce.
[ALERT]1605787032837[/ALERT]