Fot. hej.mielec.pl
[FOTORELACJANOWA]13586[/FOTORELACJANOWA]
Służby ratunkowe: straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego i policja interweniowały w niedzielny wieczór w lokalu McDonalds w Mielcu. Czterech pracowników nagle źle się poczuło. Ewakuowani zostali zarówno pracownicy, jak i klienci. Pierwsze informacje wskazywały, że ktoś mógł rozpylić w lokalu gaz pieprzowy.
Strażacy interweniowali na miejscu już wcześniej, gdy ktoś zgłosił niepokojący zapach na terenie restauracji. Faktycznie potwierdzono to zgłoszenie, jednak strażacy nie odnotowali stężenia żadnych niebezpiecznych gazów, w tym dwutlenku węgla. Finalnie interwencja zakończyła się przewietrzeniem lokalu.
Jednak kilkadziesiąt minut później, po godzinie 21:00, złe samopoczucie nagle zgłosiło czterech pracowników McDonalds. Wówczas na miejsce ponownie wezwano służby ratunkowe i podjęto decyzję o ewakuacji lokalu.
Urządzenia pomiarowe strażaków PSP Mielec po raz kolejny nie pozwalały zidentyfikować zagrożenia. Podjęto decyzję o zadysponowaniu na miejsce specjalistycznej grupy ratownictwa chemicznego i ekologicznego, która zbada teren restauracji.
- W sumie z lokalu ewakuowano 40 osób, 21 pracowników, w tym cztery osoby, które źle się poczuły. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala - przekazywała około 22:00 w niedzielę podkom. Bernadetta Krawczyk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Po godzinie 23:00 na miejsce dotarli strażacy ze specjalistycznej jednostki ratownictwa chemicznego z Nowej Sarzyny. Wcześniej na miejsce wezwani zostali też strażacy OSP Rzochów, a dla ewakuowanych pracowników ustawiony został namiot.
Strażacy chemicy z Nowej Sarzyny w specjalistycznych kombinezonach wchodzili do wnętrza restauracji, gdzie szukali pozostałości po potencjalnie niebezpiecznej substancji. Szczególnie przyglądali się okolicy kas i lady, gdzie natrafili na podejrzane ślady. Wykonywali badania mogące wskazać pochodzenie zagrożenia.
W sumie na miejscu pracowało aż dziewięć zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, dwa zespoły ratownictwa medycznego oraz patrol policji. Funkcjonariusze KPP Mielec zajęli się wyjaśnianiem okoliczności tego zdarzenia - najprawdopodobniej ktoś mógł rozlać niebezpieczną czy toksyczną substancję w samym środku restauracji.
Więcej informacji wkrótce.