Już niebawem, 19 września w ringu w Dębicy podczas gali Magazimm Boxing Night III zobaczymy Pawła Roga – reprezentanta Mieleckiej Szkoły Boksu. Jak mówi sam zawodnik, do zbliżającego się starcia przygotowuje się intensywnie, nie szczędząc czasu na rozwój techniki, kondycji i siły. W tle tej walki pojawia się jednak także refleksja – o kolejnych etapach kariery i pracy z młodszym pokoleniem pięściarzy.
– Codziennie robię dwie jednostki treningowe. Zdecydowanie więcej biegam, ale skupiam się też na poprawie siły ciosu – mówi Paweł Róg. – Walka w Dębicy odbędzie się w wyższym limicie wagowym, więc nie chcę odstawać pod względem siły.
Zawodnik przygotowuje się zarówno w Mielcu, jak i w Lisiej Górze, gdzie pracuje z trenerem Adamem Wójcikiem w Akademii Boksu AW&F. – To tam szlifujemy pewne zmiany w moim boksie – dodaje Róg. – Oprócz tego zaliczyłem mocny, tygodniowy obóz koło Limanowej, gdzie jeszcze bardziej pracowałem nad kondycją.
W jego narożniku zobaczymy duet, który towarzyszy mu od dłuższego czasu – trenera Adama Wójcika oraz Pawła Rżanego. – To moi sprawdzeni ludzie, których obecność daje mi spokój i pewność – podkreśla.
Choć sportowa ambicja wciąż jest obecna, Róg nie ukrywa, że coraz częściej myśli o roli trenera. – Skupiam się na tej walce, ale nie oszukujmy się – lata lecą. Coraz bardziej koncentruję się na moich zawodnikach z Mieleckiej Szkoły Boksu – mówi z przekonaniem.
Co go motywuje? – Rodzina – odpowiada bez zawahania. I jak dodaje, liczy także na gorący doping z trybun. – Bardzo dużo ludzi pyta o bilety. Jeśli wszyscy się zdecydują, to w Dębicy będzie naprawdę głośno.
Kamila Bik [email protected]