MVP: Katarzyna Wenerska (Rysice)
RYSICE: Weronika Centka 8, Katarzyna Wenerska 1, Gabriela Orvosova 13, Weronika Szlagowska 14, Ann Kalandadze 10, Magdalena Jurczyk 8 oraz Aleksandra Szczygłowska (libero), Julia De Paula 3, Anna Obiała 2, Gabriela Makarowska-Kulej 1, Amanda Coneo, Magda Kubas (libero), Wiktoria Kowalska 1.
Trener: Stephane Antiga
STAL: Katarzyna Bryda 4, Izabela Bałucka, Jovana Janković 10, Weronika Gierszewska 13, Sonia Kubacka 3, Sylwia Kucharska 1 oraz Karolina Pancewicz (libero), Kamila Dyduła 4, Klaudia Łyduch, Aleksandra Walczak, Klaudia Laskowska-Azab.
Trener: Mateusz Grabda
Sędzia pierwszy: Łukasz Szczepankiewicz. Sędzia drugi: Marek Krupski. Komisarz: Grzegorz Szymański.
Widzów: 2590.
Czas trwania meczu: 90 minut.
To już przedostatni mecz rundy zasadniczej ekstraklasy siatkarek sezonu 2023/2024. Od kilku dni mielczanki są pewne utrzymania się w elicie na kolejny sezon. Tak się stało, bo w poniedziałek pokonały u siebie 3:0 Pałac Bydgoszcz, a serię porażek zaliczyła Grupa Azoty Akademia Tarnów, która zamyka ligową tabelę.
Z ekstraklasy spadnie tylko ostatnia ekipa, a drużyna z Małopolski już nie ma szans, by wyprzedzić Stal. Zespół z Mielca wyprzedza w tabeli także Metalkas Pałac Bydgoszcz, który jeszcze teoretycznie zagrożony jest spadkiem.
Rzeszowskie Rysice – jak co roku – walczą o mistrzostwo Polski. Pozostają jeszcze też w grze o Puchar Polski, a występy w Tauron Lidze łączyły z Ligą Mistrzów. To jedna z najmocniejszych ekip w Polsce od lat i naturalnie była faworytem derbów Podkarpacia. Wygrywając ze Stalą Rysice zachowają szanse na miejsce numer dwa w tabeli ligowej po rundzie zasadniczej.
Pierwszy set meczu na Podpromiu zaczął się od wysokiej przewagi gospodyń, a to oznaczało, że będą kontrolować grę. Stal choćby chciała ruszyć w pościg, to nie miała na tyle jakości w swojej grze, by zagrozić utytułowanym rywalkom. Ciekawostką w tej partii było pojawienie się na parkiecie po mieleckiej stronie siatki Klaudii Łyduch – nominalna libero zagrała dzisiaj jako przyjmująca.
Drugi set to ponownie mocne uderzenie siatkarek w Rzeszowa. Choć pierwszy punkt zaliczyła Katarzyna Bryda, gospodynie szybko złapały wiatr w żagle doprowadzając do prowadzenia 9:3. Sygnał do ataku dała wówczas Weronika Gierszewska pewnie zdobywając punkt. Mielczanki zyskały na pewności siebie i ruszyły do odrabiania strat. Przyczyniła się do tego też pewna gra Jovany Jankovic, która nie marnowała doskonałych okazji do ataku.
W pewnym momencie mielczanki zbliżyły się do rywalek już na jeden punkt. Było 17:16. Niestety rzeszowianki dalej szły już za ciosem i ponownie odskoczyły Biało-Niebieskim. Drugi set zakończył się wynikiem 25:21.
W trzecim secie zgodnie z przewidywaniami rzeszowianki postawiły kropkę nad i. Wykorzystując błędy mielczanek m.in. w przyjęciu pewnie punktowały: Gabriela Orvosova, Weronika Szlagowska czy Anna Obiała. Gospodynie szybko wywalczyły potężną przewagę - nawet dziesięciu punktów, nie dając nadziei mielczankom na przedłużenie tego meczu.
Rundę zasadniczą Stal zakończy domowym meczem zaplanowanym na 8 marca w Hali MOSiR. Stal podejmie Volley Wrocław – zespół, z którym zapewne mielczanki powalczą o dziewiąte miejsce w klasyfikacji końcowej sezonu 2023/2024. To spotkanie rozpocznie się w piątek 8 marca o 19:00.