[FOTORELACJA]9625[/FOTORELACJA]
ITA TOOLS STAL: Karolina Staniszewska, Zuzanna Kulig, Emilia Mucha, Weronika Gierszewska, Sonia Kubacka, Sylwia Kucharska © oraz Klaudia Łyduch (l), Karolina Pancewicz (l), Karolina Hochołowska, Katarzyna Bryda, Paulina Brzoska.
Trener: Wiesław Popik.
ENEA ENERGETYK POZNAŃ: Aleksandra Stachowicz ©, Katarzyna Urbanowicz, Klaudia Laskowska-Azab, Oriana Miechowicz, Marta Pamuła, Julita Molenda oraz Julia Sobalska, Anna Regulska, Wiktoria Stryjak (l), Julita Rafałko (l), Wiktoria Niwald, Agata Plaga.
Trener: Marcin Patyk
MVP: Emilia Mucha (Stal)
Faworytem, ale nieznacznym, w tym meczu była Stal. Mielczanki dotychczas nie straciły seta i były gospodyniami. Dla Energetyka to pierwszy wyjazd w tym sezonie. Ekipa, która ten mecz wygra będzie liderem na zapleczu krajowej elity siatkarek.
Przyjezdne od pierwszych chwil chciały narzucić swoje warunki gry i przede wszystkim stawiały szczelny blok. Prowadziły 4:1 i 6:2. Stal jednak się postawiła i doprowadziła do remisu 6:6, a Mucha zapunktowała na 8:7. Wydawało się, że Biało-Niebieskie przejmują kontrolę nad meczem.
Zamiast przewagi gospodyń nieoczekiwanie zobaczyliśmy remis 10:10 i później 15:15. Efekt to zacięta i nerwowa końcówka seta. ENEA przełamała Stal wychodząc na przewagę 21:20, atak mielczanek w aut i skuteczne zbicie poznanianek po przekątnej przyniosły zespołowi Energetyka piłkę setową. Pierwszą Stal jeszcze obroniła, ale kolejne zbicie z okolic prawej antenki w środek parkietu oznaczało zwycięstwo Poznania w pierwszym secie.
Po zmianie stron Stal ruszyła do ofensywy. Mocny atak Muchy i zbicie przez środek siatki Staniszewskiej wyprowadziły Mielec na przewagę 8:4, dobry czas na parkiecie notowała wówczas młoda libero Stali Łyduch. Od wyniku 10:4 prowadzenie mielczanek zaczęło topnieć – aż do remisu 13:13 i 15:15.
Wówczas swoją siłę pokazała doświadczona Bryda. Jej dwa punkty zatrzymały napór poznanianek, Stal odzyskała kontrolę nad setem i spokojnie go wygrała, co oznaczało w całym meczu remis 1:1.
Mocne uderzenie z sytuacyjnej piłki Kucharskiej wskazało szósty punkt dla Stali w secie trzecim, przy czterech rywalek. Po ataku po bloku Stal przeważała 10:6 i trener Patyk zaprosił swoje siatkarki na rozmowę.
Sonia Kubacka początkowo miała problem z zagrywką, ale w trzecie partii wreszcie wbiła asa i Stal wygrywała 12:7. Gra poznanianek posypała się. Atakiem w taśmę zespół trenera Patyka zafundował Stali przewagę 17:10. Akt numer trzy tego pojedynku padł szybko łupem Stali.
Podopieczne trenera Popika zamierzały mecz zakończyć po czwartej odsłonie i szybko wypracowały sobie kilka oczek przewagi. W decydujący czas tego seta Stal wprowadziła kiwką Bryda, tablica wyników wyświetlała wówczas 14:7 dla mielczanek.
Kolejny as zagrywkowy Kubackiej sprawił, że jej drużyna prowadziła 16:8, przy rezultacie 17:11 o czas poprosił Popik bo mielczanki zaczęły mieć kłopoty z kończeniem swoich ataków, a to głównie za sprawą ofiarnie broniących się siatkarek Energetyka.
Sytuację opanowała Bryda, gwoździem ze skrzydła sprawiła, że jej drużyna wygrywała 21:14, po chwili na drugim skrzydle przedarła się Mucha i Stali brakowało już tylko trzy punkty do zwycięstwa w meczu.
ENEA jeszcze postanowiła się długo bronić, jeszcze o czas poprosił trener Popik, ale wreszcie niezawodna Bryda przebiła się przez blok i zakończyła to spotkanie na korzyść Stali.
10 0
Super dziewczyny, dla każdej 🌹
1 0
Ja wam dam sport w Mielcu.
0 0
Ty pedale skopie Ci ruw
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz