Trzeci mecz siatkarek Stali w ciągu tygodnia. Czy będzie trzeci „plus”?

W sobotnie popołudnie drużyna ITA Tools Stal Mielec zmierzy się z zespołem, który bije się o utrzymanie w 1 lidze. Czy ekipa z Warszawy zaskoczy Stal na koniec intensywnego tygodnia?

- Tydzień mamy ciężki, mamy trzy mecze w ciągu tygodnia. Dwa spotkania już mamy na plusie, teraz zagramy z AWF Warszawa, który wygrał z Białymstokiem i będzie chciał wyrwać u nas punkty - mówi szkoleniowiec ITA Tools Stal Mielec Micha Betleja.

W miniony weekend mielczanki grały na Pomorzu, bez straty seta pokonał Wieżycę Stężyca. W środę odwiedziły Jarosław. W „biszkoptowej jamie” zaliczyły długą walkę w podkarpackich derbach. Ostatecznie pokonały SAN-Pajdę Jarosław 3:2. 

- Było to spotkanie na dużym ładunku emocjonalnym. W Jarosławiu gra się dość ciężko, hala jest specyficzna. Mecz był określony mianem derbów, a takie rządzą się swoimi prawami.  Z naszej strony był to dość nerwowy mecz, za mało było spokoju i opanowania. Udało się jednak wygrać i zdobyć dwa punkty. Morale po takim meczu jednak rosną - przekazuje Betleja.

Teraz siatkarki Stali zagrają wreszcie w Mielcu. W sobotę 15 stycznia podejmą AZS AWF Warszawa. Stołeczne akademiczki zajmują pozycję numer 11, i w 15-tu meczach ugrały 13 punktów. W środę ograły u siebie BAS Białystok 3:1. Mielczanki są wiceliderkami rozgrywek, mają 37 punktów i do pierwszej w stawce drużyny z Tarnowa tracą 4 punkty. 

W sobotę w Mielcu to Stal, mimo trudnego tygodnia, będzie faworytem. - Zespół jest zmotywowany, by ten tydzień zakończyć pozytywnie. Dziewczyny są skoncentrowane, pracują. Zastanawiamy się nad odnową biologiczną, by była dość mocna. Ustalamy precyzyjnie plany dla każdej z dziewczyn, by w sobotę mogły osiągnąć jak najlepsze właściwości sportowe i pokazać je na boisku - dodaje trener Michał Betleja.

Spotkanie poprowadzą sędziowie z Małopolski: Adam Mituta, Gabriela Ferenczak. Pierwszy gwizdek o 18:00. 

[CGK]1008[/CGK]