Zamknij

SPR STAL MIELEC - MMTS KWIDZYN. Katastrofa w drugiej połowie! [FOTO]

18:07, 07.03.2021 K.S Aktualizacja: 08:52, 08.03.2021
Skomentuj

Brak dokładności w pierwszej połowie, którą jednak udało się wygrać dwoma bramkami i katastrofalne błędy w drugiej połowie - SPR Stal Mielec przegrała mecz z MMTS Kwidzyn 25:26. O ostatecznym losie zaważyły dostanie sekundy.

Piłka ręczna, PGNiG SuperLiga
SPR Stal Mielec – MMTS Kwidzyn 25:26 (14:12)

[FOTORELACJA]8502[/FOTORELACJA]

SPR STAL MIELEC: Andelić (6/23 - 26 proc.), Witkowski (2/10 - 20 proc.) - Monczka 5/2, Wołyncew 4, Oliveira 4, Nowak 3, Petrović 2, Ivanović 2, Wilk 2, Krupa 1, Krycki 1, Adamczuk, Flont, Mochocki, Janyst,
Karne: 2/4
Kary: 6 min. (Petrović - 4 min, Nowak - 2 min.)

MMTS KWIDZYN: Matlęga (6/19 - 32 proc.), Dudek (7/19 - 37 proc.) - Szyszko 7/2, Landzwojczak 4, Zieniewicz 3, Potoczny 3, Ossowski 2, Nastaj 2, Guziewicz 1, Przytuła 1, Grzenkowicz 1, Jankowski 1, Kryński, Krieger, Kutyła, Orzechowski,
Karne: 2/3
Kary: 10 min. (Guziewicz - 4 min., Krieger, Przytuła, Zieniewicz - po 2 min.)

Początek niedzielnego meczu SPR-u z Kwidzynem nie zwiastował tak ogromnych emocji, ale też tak dużych trudności gospodarzy w walce o zwycięstwo. Kilka niepewnych zagrań, błędów i fauli w wykonaniu przyjezdnych sprawiło, że mielczanie zdawali się pewnie rozpocząć i mozolnie punktować. Niestety tutaj także nie udało się uniknąć błędów – szczególnie w sytuacjach jeden na jeden, gdzie piłka obijała głównie słupek lub poprzeczkę.

Właśnie seria błędów po obu stronach dała efekt w postaci wyrównanej gry – padała bramka za bramkę. Było 4:5, po chwili już 6:6 i 8:8. A jednak w końcówce pierwszej połowy mielczanie skoncentrowali się na tyle, by wykorzystać nadarzające się okazję i zyskali dwubramkową przewagę – 14:12. Taki rezultat pozwalał z optymizmem oczekiwać na drugą część spotkania.

Pierwsze minuty drugiej połowy to ponownie zaciekła walka – jednak żadna z drużyn nie mogłą przełamać niemocy w ataku. Pierwszy odblokowali się jednak goście – nie dość, że szybko odrobili stratę to jeszcze wyszli na prowadzenie. Po kilkunastu minutach było już 16:17.

Łatwa utrata prowadzenia wyraźnie podcięła skrzydła mielczanom. Znacznie skuteczniejsi byli przyjezdni. Wciąż żaden zespół nie był jednak w stanie wyraźnie potwierdzić swojej wyższości. Gra znów toczyła się bramka za bramkę. Dopiero w ostatnich minutach Kwidzyn doprowadził do dwubramkowej przewagi. I tu zaczął się istny horror. Przy stanie 24:25, po przerwie taktycznej, SPR przystąpił do ataku – piłka trafiła do Rafała Krupy, który pewnym rzutem wyrównał na 25:25.

Biorąc pod uwagę to, co działo się jeszcze przed chwilą, remis był przyjmowany przez gospodarzy w ciemno. Niestety do końca meczu pozostało jeszcze 10 sekund. MMTS ruszył z błyskawiczną kontrą , piłka trafiła na prawej stronie do Jakuba Szyszko, który z dużego kąta rzucił na bramkę. Krystian Witkowski próbować skrócić pole, ale jego obrona okazała się bezskuteczna.

Porażka SPR-u w ostatniej sekundzie jest szczególnie bolesna. Nie krył tego po meczu Dawid Nilsson przyznając, że kontrowersyjna końcówka nie usprawiedliwia jego drużyny, która nie wykorzystała wielu okazji w trakcie meczu do tego, by wypracować sporą przewagę i kontrolować wynik spotkania.

Kolejny przegrany mecz SPR sprawia, że drużyna z dorobkiem 11 punktów zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli - gorszy jest tylko Piotrkowianin Piotrków Trybunalski. Zaczyna być naprawdę bardzo nerwowo – tym bardziej, że podopieczni Nilssona swój kolejny mecz rozegrają za dwa tygodnie z Gwardią Opole – zespołem z 6 lokatą.

[ZT]61542[/ZT]

(K.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(21)

Raf171Raf171

14 1

Zamiast zrobić faul to dali sobie strzelić sekundę przed końcem. Trzeba być amatorem 18:47, 07.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

TadamTadam

24 2

Czy tylko ja mam wrażenie, że mielecka druzyna spr ma zbyt wysoką średnią wieku? Tu trzeba zastanowić się nie tylko nas SENSOWNĄ zmianą trenera ale i połowy drużyny. Nie oszukujmy się, ale lata świetności kilku naszych zawodników odeszły w niepamięć. Ponadto zastanawiające jest tez to po co nam zawodnicy którzy tylko „grzeją ławkę” 18:49, 07.03.2021

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Kibic StaliKibic Stali

14 1

Nie jesteś osamotniony w swoich odczuciach, od dawna powtarzam, że mamy zawodników doświadczonych wiekiem i to za kupe kasy, a młodych trener się pozbył więc mamy to co mamy, brak sił 🙁 19:44, 07.03.2021


ZiziZizi

12 1

Nie tylko Ty... Też mam wrażenie, że nie inwestuję się nowych, własnych, młodych z wielką pasją zawodników. Jeśli już są... To grzeją ławkę, albo trafiają na wypożyczenie. Szkoda, może to byłby klucz do sukcesu? Postawić na swoich własnych wychowanków? 20:11, 07.03.2021


kibic kibic

14 4

Kołki na murawie, kołki i klapy na parkiecie. Sportowe mieleckie dno. Czekam na mecze Smoczanki. 18:55, 07.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibic 60kibic 60

14 3

wygrana wyplata przegrana zasilek dla bezrobotnych rowniez trenerzy moze to ich zmotywoje 18:58, 07.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KibicKibic

4 2

Trener bez pomysłu i podejścia pierwsza liga murowana

Moze czas się obudzić? 20:01, 07.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EhhEhh

3 3

Dramat jest skuteczność bramkarzy.. 20:15, 07.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

....

13 0

Ktoś weźmie odpowiedzialność za katastrofalne wyniki sportowe w mieście, czy wszyscy zajęci wojenką po pis?
To jest k dramat! 20:32, 07.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jakojako

8 1

Panie prezesie...może trzeba pomyśleć o zmianie trenera :D 21:52, 07.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wierny kibicWierny kibic

8 10

A ja powiem zupełnie inaczej niż większość przedmówców i zupełnie nie zgodzę się z kontrowersyjnym tytułem artykułu. Po pierwsze brawa dla zawodników. Po trudnym okresie pokazali jaja, walczyli, grali widowiskowo, już chyba 6, czy 7 raz zabrakło do szczęścia jeden, dwóch udanych akcji. Po drugie brawa dla trenera. Wyciągnął wnioski, rotował składem, gra wygląda nieporównywalnie lepiej niż za poprzednika. To nie ulega wątpliwości. Trzeba pamiętać, że dzisiejszy przeciwnik to zespół o wyższym potencjale, który jest w gazie, a dziś o mało co nie stracił punktów w Mielcu. Dodatkowo nie zagrał Wojdak, który przecież jest pierwszym wyborem na prawym rozgraniu. Przed zawodnikami jeszcze dużo meczów, w których można *%#)!& punkty. Jest Gwardia, Zagłebie, Piotrków, Wybrzeże, Głogów, czy Kalisz. Tam można zdobyć punkty. Pomimo tego co wszyscy piszą pamiętajcie, że są ludzie, którzy w Was wierzą. Przepracujcie dwa tygodnie i walczcie o swoje w Opolu!!! 22:08, 07.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wierny kibicWierny kibic

4 7

Tak piszecie o tych młodych wychowankach, ale konkretnie o kim? Ci którzy odeszli grają gdzieś w I ligach lub zupełnie nie grają, więc słusznie z nich zrezygnowano. Mamy kilku ludzi z Mielca w Superlidze jak Krzysztofik, Krępa, Rybski, czy grający aktualnie w Stali Wilk, Krupa, Witkowski, czy Nowak, ale to wszystko. Ci ludzie są na poziomie Superligi, pozostali przewijający się o zespół seniorów to niestety nie ten poziom. Kto z tych aktualnych młodych wejdzie i coś pomoże? Oczywiście zespół trzeba odmłodzić. To nie ulega wątpliwości, ale raczej trzeba szukać ludzi z zewnątrz, bo w Mielcu nie ma 3-4 chłopców grających w II lidze rokujących na Superligę. 22:16, 07.03.2021

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

do wierny kibic - do wierny kibic -

6 1

mamy z zewnątrz chłopców z Puław ( z 1 lig także przecież)...równie dobrze zaprezentowaliby się wychowankowie ....takie same szanse dostawali czyli prawie zero grania...chyba jesteś totalnym laikiem w tym jak można osiągnąć sukces sportowy - 40 procent praca, 25 procent talent, 25 procent szczęście (wiara w zawodnika, przychylny splot zdarzeń np), 10 procent inne czynniki ;-) Gdzie będą grać panowie którzy zakończą w tym sezonie grę w Mielcu, czy znajdą miejsce w najwyższej lidze ? czas pokaże... Twoje Wierny Kibicu wywody odnośnie wychowanków są słabe. Pozdrawiając zawsze trzymam kciuki za piłkę ręczną w Mielcu. 22:33, 07.03.2021


Wierny kibicWierny kibic

0 2

To podaj konkretne nazwiska tych mieleckich wychowanków, którzy nie dostawali szans, a poznano się na nich w innych klubach. Wychowankowie byli w składzie, bo klubu nie stać było na innych, a i tak grzali ławę, bo nie prezentowali poziomu Superligi. Gdzie dziś są tacy zawodnicy jak Ćwieka, Rusin, Skuciński, Kozioł itp. Podaj też nazwiska kogoś z II zespołu do gry w Superlidze. Kto jest na poziomie Adamczuka? Co do Flonta trudno się z Tobą nie zgodzić - zawodnik raczej niepotrzebny. 23:40, 07.03.2021


mieleckimielecki

2 0

otóż jesteś w błędzie, klub zaprzepaścił 3 lata kiedy liga była zamknięta, nikt nie spadał z ligi i to był ten czas kiedy powinni grać regularnie wychowankowie, dzisiaj moglibyśmy ocenić ich przydatność w klubie, ich umiejętności i poziom. Niestety nie wystarczy sam trening, bo co innego trenować ze "swoimi" a co innego walczyć o punkty, pod presją , grać z innymi zawodnikami. To jest gra zespołowa, tu nie wystarcza indywidualności, potrzeba zgrania, a tego można nauczyć się grając. I to był ten czas kiedy zadaniem klubu było ogrywanie zawodników. 15:16, 08.03.2021


......

4 0

Złe rozumowanie pytanie powinno brzmieć gdzie byliby gdy by więcej na nich stawiano lub interesowano się ich losem - radzą sobie jak mogą tam gdzie ich chcą, grają i pracują. 00:17, 08.03.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Wierny kibicWierny kibic

2 6

Ale jak stawiać na kogoś kto nie prezentuje odpowiedniego poziomu? Stal to nie zespół z góry tabeli, że wysoko wygrywa mecze i można dać jakieś szanse słabszym zawodnikom. W każdym meczu jest walka do końca o wynik i nie ma czasu na minuty dla młodych, którzy nie rokują. Kto był dobry ten gra w Superlidze, kto nie jest tam gdzie jest. I zespół nie jest od ogrywania młodzieży, a od robienia wyników jakkolwiek to teraz zabrzmi. 08:06, 08.03.2021


wierny kibicu wierny kibicu

3 0

realnie zespol nie robi spektakularnych wyników od dłuższego czasu i młodzieży tez nie ogrywa i nie ogrywał...niestety 14:28, 08.03.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Wierny kibicWierny kibic

3 1

Oczywiście masz 100% racji. Czas na ogrywanie młodzieży był jak była liga zamknięta. Ten okres w klubie przespano. Teraz nie ma kogo ogrywać, bo obecni juniorzy wszędzie dostają bęcki i raczej nie ma tam ludzi do Superligi. 17:33, 08.03.2021


BertBert

4 0

Po pierwsze szkolenie młodzieży ! Nasi juniorzy nie wygrali podkarpackiej mega słabej 3-4 zespołowej ligi... a na centralnym szczeblu nie potrafili wygrać meczu i dostali 20toma bramkami !! Taki trener jak TS powinnien zająć sie tylko lekcjami Wf a nie psuciem kolejnych roczników. Po drugie jak sie pojawi już jakiś rodzynek to jest mega zle prowadzony. Przykład : Krzysztof "Pacek" kapitalne warunki itd zaczął dostawać prawdziwe szanse i minuty w wieku 24-25 lat !!! predyspozycje miał duzo wcześniej.Nowak najlepsze lata swojej kariery spędził w innych klubach bo tu nie dostał nigdy szansy.Wszyscy ci chłopacy którzy sie przewineli : Rusin, Kozioł itd jak tylko dostali pare minut to nie zawodzili ale prawdziwej szansy nigdy nie dostali...
Lepiej płacić Mochockiemu za siedzenie na ławcę na której aktuaulnie by siedział nawet w 1 lidze. 15:08, 08.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jedrek 123jedrek 123

3 2

możecie mi przypomnieć ile biorą stypendium miesięcznie z naszych podatków z kasy miejskiej oprócz kontraktów 5-7 tysięcy? 19:43, 08.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%