Zamknij

Aż 21 punktów punktów przewagi Handball Stali!

Przemysław CynkierPrzemysław Cynkier 21:48, 26.04.2025 Aktualizacja: 10:51, 27.04.2025
Skomentuj Fot. PRESS FOCUS Fot. PRESS FOCUS

Mieleccy szczypiorniści, niczym walec, rozjeżdżają kolejne ekipy w Lidze Centralnej. Tym razem bardzo spokojnie rozprawili się z KPR-em Żukowo, które przeciw Stali zagrało dobry mecz. 

Piłka ręczna, Liga Centralna ZPRP
KPR DIETA FIT ŻUKOWO – HANDBALL STAL MIELEC
29:33 (15:19)

Stal: Królikowski, Dekarz – Valyntsau 10 (1), Marchewka 5, Głuszczenko 4, Tokarz 4, Janus 3, Ruhnke 3, Stefani 2 (1), Kotliński 1 (1), Sikora 1, Cacak, Graczyk, Mrozowicz, Osmola, Tarasevich.
Trener: Robert Lis.

Karne: 3/3.
Kary: 14 min (Stefani – 4 min, Marchewka, Ruhnke, Kotliński, Mrozowicz, Tarasevich – po 2 min)

KPR: Bystram, Wodziński – Dorsz 6 (2), Jagielski 6, Baranu 4, Maćkowiak 4, Gajdziński 3, Pstrąg 2, Benkowski 1, Dziedzic 1, Miklikowski 1, Porębski 1, Gromowski, Helwak, Ponto, Bartoś.
Trener: Adam Lisiewicz.

Karne: 3/2. 
Kary: 8 min (Baranau – 4 min, Jagielski oraz Pstrąg – po 2 min).

Sędziowie: Dominik Kaszuba, Łukasz Staszkiewicz.
Delegat ZPRP: Włodzimierz Chmielecki.

Widzów: 200.

KPR walczy o ligowy byt, Stal jest pewna awansu do ekstraklasy i śrubuje punktowy rekord Ligi Centralnej. Po tym meczu mielczanie mają na swoim koncie już 66 punktów, aż 21 więcej od wicelidera. Rekord należy do KPR Legionowo, które dwa lata temu awansowało z dorobkiem 70 oczek. To jest w zasięgu mielczan, bo do końca tego sezonu pozostają trzy kolejki – czyli Stal może zdobyć jeszcze dziewięć oczek.

Daleki wyjazd do kaszubskiego Żukowa w walce o rekord mielczanom nie przeszkodził, chociaż trzeba miejscowych chwalić za twardą, szybką grę i próbę sprawienia sensacji.

Mecz jednak miał przebieg znany z wielu poprzednich pojedynków ligowych z udziałem mieleckiego lidera. Do 20 minuty widzieliśmy na tablicy wyników najczęściej remis, końcówka pierwszej połowy jednak należała do Stali. Biało-Niebiescy bezlitośnie wykorzystali moment zadyszki żukowian.

W drugiej połowie Stal kontrolowała spotkanie. Po mieleckiej stronie błyszczeli: Dzianis Valynstau, który swoim poziomem wyraźnie przerastał rywali oraz bramkarz Jędrzej Królikowski – swoimi interwencjami chwilami doprowadzał Żukowo do gestów bezsilności.

Chyba pierwszy raz z dobrej dyspozycji rzutowej pokazał się Krystian Marchewka, młody rozgrywający pozyskany zimą odnalazł w tym meczu swój sposób na defensywę rywali. Ta miała też kłopot z piruetami Jakuba Tokarza. W efekcie trzej zawodnicy: Valyntsau, Marchewka i Tokarz uzbierali łącznie 19 z 33 bramek mielczan.

Po zmianie stron miejscowi zdołali się zbliżyć do Stali najwyżej na cztery trafienia, czym pobudzali w sobie i na trybunach jeszcze nadzieję na pościg, ale nie z Mielcem te numery.

Na trzy ostatnie kolejki sezonu 2024/2025 Dwa mecze Stal rozegra w Mielcu. Najbliższy już 1 maja o 15:00 z KPR Padwą Zamość.


 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%