• Wszystko wskazuje na to, że Centrum Zdrowia Psychicznego, na które mielecki szpital jest gotowy, nie powstanie przez kolejne miesiące ze względu na przedłużony przez ministerstwo zdrowia program pilotażowy, w ramach którego działa określona liczba takich punktów w kraju.
• Czy zarząd (powiatu) zrobił, co mógł, czy radni i rada też zrobili, co mogli? Takie pytania padają: „czemu tego nie robicie, a przecież od tego jesteście - macie zapewnić odpowiedni poziom opieki zdrowotnej na terenie powiatu”, a my tego przecież nie robimy i nie możemy się tłumaczyć, że nie ma kontraktu, że go nie będzie albo że ktoś nas ubiegnie. Ludzie, ogarnijmy się! - powiedział Waldemar Barnaś, szef klubu radnych powiatowych PiS.
• W środę mielecki szpital odwiedzić ma minister zdrowia Izabela Leszczyna. Samorządowcy powiatu zadeklarowali, że ma to być jeden z kluczowych tematów, jaki poruszą podczas tego spotkania. Pojawiły się wręcz sugestie, że pani minister powinna zmienić decyzję i poszerzyć program pilotażowy o Mielec lub zakończyć pilotaż, by umożliwić utworzenie kolejnych takich ośrodków.
[ZT]96834[/ZT]
[ZT]96890[/ZT]
- Jesteśmy następne pół roku do tyłu, a zdrowie psychiczne się nie poprawia, a pogarsza. Na ten moment mamy jedną poradnię publiczną - jedną panią doktor, która przyjmuje i są kolejki do godziny 20 i później. Na wizytę czeka się minimum pół roku, a nawet rok. Wiecie państwo wszyscy, co to oznacza przy zdrowiu psychicznym czy dolegliwościach psychiatrycznych. Jeżeli siedzą tam ludzie na poczekali po 40 i więcej osób to prawda jest taka, że tej opieki nie ma zapewnionej - powiedział na poniedziałkowej sesji rady powiatu Waldemar Barnaś, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Był on też pod wrażeniem pani doktor, która jako jedyna przyjmuje w mieleckiej poradni. - Nie wiem czy to jest współczesny Judym czy siłaczka. Wystarczy tam pójść i zobaczyć, co się dzieje - komentował.
- Przepraszam, ale to jest nasz obowiązek. Nie możemy się tak spotkać i sobie porozmawiać, że poczekamy kolejne pół roku i kolejne pół roku, a (pieniądze) dostanie ktoś inny - podkreślił.
- Tak nie może być, musimy walczyć o swoje. Pan dyrektor (Paweł Pazdan - dyrektor szpitala) zakładam zrobił, co mógł, a teraz kwestia jest po stronie zarządu (powiatu), a czy zarząd zrobił, co mógł, czy radni i rada też zrobili, co mogli? Takie pytania padają: „czemu tego nie robicie, bo przecież od tego jesteście, macie zapewnić odpowiedni poziom opieki zdrowotnej na terenie powiatu”. A my tego przecież nie robimy i nie możemy się tłumaczyć, że nie ma kontraktu, że go nie będzie albo że ktoś nas ubiegnie. Ludzie, ogarnijmy się! Jeżeli uważacie, że moja wypowiedź jest na wyrost, to porozmawiajcie z ludźmi, co na ten temat mówią - mówił.
Barnaś przyznał też, że „zdrowy w kolejce nie wytrzyma, czeka i dostaje wręcz agresji, jak już musi czekać 3-4 miesiące, a tutaj człowieka ze schorzeniem psychiatrycznym trzymamy w kolejce pół roku i dłużej albo go wysyłamy do innego powiatu i jak mu się uda to się załapie na opiekę dzienną, a potem do poradni”. - Coś tu jest nie tak, a to jest nasz obowiązek i nie ma się co zasłaniać - mówił radny Waldemar Barnaś.
- Naprawdę jest masakra - dodawał.
- Od początku deklarowałem, że będziemy działać w kierunku uruchomienia u nas dobrej opieki psychiatrycznej, ale nie da się tego zrobić z pieniędzy powiatu - odpowiadał starosta Kazimierz Gacek. - Musi być kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia lub musi być program ministerialny na centra zdrowia psychicznego. Rok temu słyszeliśmy, że te centra ruszą od 1 stycznia 2025. Przygotowywaliśmy się, ale później poszło hasło, że dotychczasowe zasady funkcjonowania centrów zostaną wydłużone do 30 czerwca. Teraz słyszymy, że to będzie wydłużone jeszcze do końca bieżącego roku - mówił.
Starosta odniósł się także do apeli o rozmowy w tej sprawie z minister zdrowia Izabelą Leszczyną. - Oczywiście pierwszą rzeczą, jaką zrobię, to zapytam, co u nas? Centrum Zdrowia Psychicznego nie możemy rozwijać z powodu braku możliwości składania wniosku do ministerstwa. Przesuwanie w dalszym ciągu tego systemu, który został utworzony dwa lata temu, jest dla mnie też niedopuszczalne. Uniemożliwia nam to nasze plany i możliwości działania, a chcielibyśmy to zrobić dla mieszkańców, żeby mogli skorzystać z dobrej i kwalifikowanej pomocy psychiatrycznej - powiedział Kazimierz Gacek.
Starosta podkreślił, że dyrektor szpitala Paweł Pazdan ma do tego miejsce i ludzi - specjalistów. - Po naszej stronie myśmy zadanie odrobili do powstania Centrum Zdrowia Psychicznego - dodał zapowiadając rozmowy z minister Leszczyną.