Piłkarze PGE FKS Stal Mielec wkrótce rozpoczną nowy sezon piłkarski. W pierwszym meczu mistrzowskim zagrają w Krośnie z Karpatami, w ramach Pucharu Polski. Spotkanie odbędzie się, jeśli testy na koronawirusa wypadną pomyślnie i wirus nie pojawi się wśród którejś z ekip.

Wykorzystuj OZON w domu: usuwaj bakterie i wirusy z mieszkania i żywności. [reklama]

Pandemia wirusa COVID-19 na wiele tygodni zamroziła rozgrywki piłkarskie. Te udało się wznowić dopiero w maju. Teraz zakażenia wirusem utrudniają start nowego sezonu. Z przypadkami zakażenia musiały radzić sobie kluby z Płocka, Szczecina i Gdańska. Wirus spowodował zamieszanie w Legii Warszawa i odwołanie meczu o krajowy Superpuchar.

Ostatnie godziny przyniosły natomiast doniesienia o podejrzeniach bądź przypadkach COVID-19 w trzecioligowych zespołach z Nowego Targu i Radzynia Podlaskiego. Te drużyny zostały skierowane na badania ze względu na ich udział w pierwszej rundzie Totolotek Pucharu Polski, która planowana jest głównie na najbliższy weekend.

Pucharowa potyczka będzie pierwszym meczem mistrzowskim PGE FKS Stal Mielec w nowym sezonie. Biało-Niebiescy mają zmierzyć się w sobotę w Krośnie z tamtejszymi Karpatami. Ta drużyna przeszła testy na COVID-19 w środę i czeka na wyniki. Wydaje się jednak, że nie powinny wypaść niepokojąco, Krosno nie jest specjalnie naznaczone dużą ilością przypadków COVID-19.

Zespół Stali Mielec testowany był w miniony piątek i badania wykazały, że wszyscy z drużyny, sztabu szkoleniowego i pracowników klubu są zdrowi. Drużyna właśnie kończy swój krótki obóz w Rado Resort Wola Chorzelowska.

Na boisku tego ośrodka w sobotę mielczanie zagrali sparing z ŁKS-em Łódź, który wówczas odbywał tam swój obóz. Dzisiaj okazało się, że jeden z piłkarzy, którzy wystąpili w tym meczu, jest zakażony koronawirusem. Taki wynik dał test, który zawodnik przechodził przed transferem do nowego klubu. Piłkarze ŁKS-u przebywają obecnie w Łodzi, gdzie też przechodzili testy na obecność COVID-19. Czekają na dalsze wytyczne od służb sanitarnych, nie zostali jednak skierowani na izolację. Odwołany został jednak zaplanowany na środę sparing ŁKS-u i KKS Kalisz.

Trudno jednak spodziewać się, że fakt gry w meczu przeciw Stali Mielec zakażonego obecnie zawodnika z Łodzi może wpłynąć na losy mielczan. Dotychczas nawet regularne treningi osób zarażonych nie powodowały, że dochodziło do masowych infekcji COVID-19 wśród piłkarzy. Oczywiście, nie można tego stanowczo wykluczyć.

Dzisiaj nie ma zagrożenia dla pierwszego meczu PGE FKS Stali Mielec w PKO BP Ekstraklasie. W niedzielę 23 sierpnia mielczanie zagrają w Płocku z tamtejszą Wisłą. Ta drużyna na kilka dni zawiesiła treningi ze względu na potwierdzenie koronawirusa u jednego z piłkarzy. Dzisiaj wiadomo, że nie doszło do kolejnych zakażeń, sam chory nie ma objawów i czuje się dobrze, przebywa w kwarantannie. Wisła wznowiła przygotowania do sezonu.