Zamknij

Stal Mielec jedzie do Pruszkowa. Czas na odbudowę po falstarcie

Kamila Bik Kamila Bik 11:24, 24.07.2025 Aktualizacja: 10:26, 25.07.2025
Fot. Marta Badowska Fot. Marta Badowska

Już w piątek, 25 lipca o godz. 18:00, FKS Stal Mielec zmierzy się na wyjeździe ze Zniczem Pruszków w ramach 2. kolejki Betclic 1. Ligi. Po dotkliwej porażce z Wisłą Kraków (0:4) w pierwszym meczu sezonu, podopieczni Ivana Djurdjevicia mają coś do udowodnienia – przede wszystkim sobie.

- Po takim meczu jak z Wisłą, w którym były duże oczekiwania, trudno o dobre nastroje. Przegrana zawsze boli - przyznał szkoleniowiec na przedmeczowej konferencji prasowej. Jak dodał, zespół potrzebował jednego dnia, by odreagować emocje, ale potem szybko wrócił do analizy i pracy nad poprawą najważniejszych elementów.

Djurdjević podkreślił, że choć wynik otwarcia sezonu był rozczarowujący, to jego drużyna miała fragmenty dobrej gry, szczególnie w pierwszych 25 minutach. - Błędy, które popełniliśmy, wynikały głównie ze straty struktury taktycznej. To efekt krótkiego okresu wspólnych przygotowań. Zespół wciąż się dociera - tłumaczył.

Do zespołu dołączył niedawno nowy lewy obrońca Matija Kavcic, co oznacza konieczność wdrażania kolejnych elementów od podstaw. - Nie szukamy wymówek. Wiemy, że musimy zagrać znacznie lepiej i nad tym pracujemy - zaznaczył trener.

W meczu z Pruszkowem pod znakiem zapytania stoi występ Marvina Singera. - Walczymy z czasem, mamy nadzieję, że będzie gotowy - powiedział Djurdjević. 

Przeciwnikiem mielczan będzie Znicz Pruszków, który w 1. kolejce przegrał na wyjeździe 0:1 z ŁKS Łódź. W barwach Znicza występuje dobrze znany mieleckim kibicom Mateusz Mak – pomocnik, który w sezonie 2019/2020 wywalczył ze Stalą awans do Ekstraklasy. W poprzednich rozgrywkach zespół z Pruszkowa zajął 8. miejsce w tabeli 1. ligi i dał się poznać jako solidny, dobrze zorganizowany rywal.

- W tej lidze nie ma słabych zespołów. Czasem te mniej znane potrafią sprawić więcej problemów niż faworyci - ocenił trener, dodając, że każdy mecz w 1. lidze wymaga pełnej koncentracji.

Zapytany o cele na sezon, Djurdjević odparł krótko. -  Jedna porażka nie zmienia naszych ambicji. Byłoby niepoważne myśleć inaczej.

Mecz Znicz – Stal będzie można obejrzeć na żywo w TVP Sport. Początek transmisji o godzinie 17:53.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%