GKS Katowice – FKS Stal Mielec. Nie tak miało być

Wróciła piłkarska ekstraklasa. W pierwszym ligowym meczu 2025 roku mielecka Stal grała na wyjeździe z GKS Katowice. Cel: zrewanżować się za porażkę z lata 2024 roku, kiedy to GKS wygrał w Mielcu 1:0. Jednak Gieksa ten sam wynik u siebie powtórzyła.

Piłka nożna, PKO BP Ekstraklasa
GKS KATOWICE – FKS STAL MIELEC
1:0 (0:0)

Bramki:
1:0 - 62 min - 23. Marcin Wasielewski

GKS: 1. Dominik Kudła – 2. Marten Kuusk, 4. Arkadiusz Jędrych, 30. Alan Czerwiński (83' 14. Aleksander Komor), 8. Borja Galan (90+1' 17. Mateusz Marzec), 5. Oskar Repka, 77. Mateusz Kowalczyk (90+1' 22. Sebastian Milewski), 23. Marcin Wasielewski, 27. Bartosz Nowak, 7. Sebastian Bergier (76' 19. Filip Szymczak), 11. Adrian Błąd (83' 24. Konrad Gruszkowski).

Rezerwowi:32. Rafał Strączek – 13. Bartosz Jaroszek, 21. Bartosz Baranowicz, , 28. Alan Bród.

Trener: Rafał Górak.

STAL: 39. Jakub Mądrzyk – 3. Bert Esselink, 21. Mateusz Matras, 15. Marvin Senger, 27. Alvis Jaunzems, 18. Piotr Wlazło, 26. Pyry Hannola (83' 20. Karol Knap), 23. Krystian Getinger (89' 11. Krzysztof Wołkowicz), 96. Robert Dadok (72' 10. Maciej Domański), 44. Sergiy Krykun (83' 9. Ravve Assayag), 17. Ilya Shkurin (72' 25. Łukasz Wolsztyński).

Rezerwowi: 13. Konrad Jałocha – 33. Adrian Bukowski, 32. Fryderyk Gerbowski, 19. Dawid Tkacz.

Trener: Janusz Niedźwiedź.

Żółte kartki: Dadok (Stal) - Kuusk, Komor (GKS)

Sędziuje: Sebastian Krasny (Asystenci: Sebastian Mucha i Marcin Ciepły, Sędzia techniczny: Patryk Świerczek. VAR: Paweł Malec, Grzegorz Kawałko).

Widzów: 7067

PRZEBIEG MECZU:

Pierwsza połowa, pierwszego meczu ekstraklasy w 2025 roku mogła rozczarować. Tylko momentami spotkanie stało na wysokim poziomie, a w obu ekipach – chociaż wydaje się, że bardziej po mieleckiej stronie – w oczy raziła niedokładność.

Początek zawodów należał do gospodarzy, którzy mocno naskoczyli na Stal, dwukrotnie zakotłowało się w mieleckim polu karnym, ale zabrakło nawet celnego strzału.

Stalowcy starali się ukąsić po kontrach i podaniach z bocznych sektorów na pięć metrów przed bramkę Kudły. Tam trzykrotnie trafiły dobre dośrodkowania, ale zmarnowali je Getinger, Shkurin i Esselink.

W efekcie na przerwie mamy remis 0:0.  
W drugiej połowie to Stal lepiej wyglądała, częściej utrzymywała się przy piłce, wstrzeliwała piłki w pole karne, a Hannola obił słupek strzałem z kilkunastu metrów.

Ale prowadzenie objęli gospodarze. Do 62. minuty dwukrotnie gościli w mieleckim polu karnym. Za pierwszym razem obili słupek, za drugim razem Nowak wypuścił w wyścig Wasielewskiego, ten wygrał najpierw pojedynek z Matrasem, następnie w sytuacji sam na sam pokonał Mądrzyka. 1:0 dla Gieksy w 62 minucie.

Marcin Wasielewski z pierwszym ekstraklasowym golem po przerwie zimowej! GKS prowadzi ze Stalą! 🔥

📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/LrK3rlrTue pic.twitter.com/GSlJAmbsTP

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) January 31, 2025

Gospodarze chcieli szybko rozstrzygnąć mecz, kilkadziesiąt sekund później efektownym strzałem Repka trafił w poprzeczkę.

Problemem mielczan była ofensywa. Shkurin dotychczas zawodził zupełnie. Problemem mielczan była ofensywa. Shkurin dotychczas zawodził zupełnie. Wreszcie trener Janusz Niedźwiedź zamienił go na Wolsztyńskiego, który w 82. minucie był bardzo blisko wyrównania. Po strzale głową pomylił się o około 20 centymetrów. 

Stalowcy „cisnęli” do końcowych sekund, ale za wiele nie „wycisnęli”. GKS nie był zauważalnie lepszy, ale Bartosz Nowak trafił jednym podaniem w złe ustawienie mieleckiej defensywy mecz rozstrzygnął. 

Zespół trenera Janusza Niedźwiedzia zaliczył swoje „klasyczne” spotkanie wyjazdowe, gdzie chwila czy dwie chwile nieuwagi kosztują trzy punkty. Teraz czas na walkę na własnym stadionie.

Już w kolejny weekend mielczanie podejmą mistrzów kraju Jagiellonię Białystok.

Więcej informacji wkrótce.