W piłkarskim Pucharze Polskim na szczeblu centralnym przyszedł czas na mecze pierwszej rundy, gdzie do gry dołączają zespoły z ekstraklasy. Losowanie skojarzyło mielecką Stal z Koroną Kielce. Gospodarzem spotkania będzie ekipa ze Świętokrzyskiego. Mecz w 25 września rozpocznie się o 17:30 i będzie transmitowany przez TVP Sport. Rozjemcą będzie Patryk Gryckiewicz z Torunia.
W minioną niedzielę Stal wróciła do gry po przerwie trwającej aż trzy tygodnie. Pod wodzą nowego trenera Janusza Niedźwiedzia Biało-Niebiescy pokonali Motor Lublin 1:0.
Mecz był ciekawy. Co prawda padł tylko jeden gol, ale sytuacji podbramkowych było bardzo dużo.
W 23. minucie Ilja Szkurin stanął przed szansą zdobycia gola dla swojej drużyny, jednak jego strzał pewnie obronił Ivan Brkic.
Trzy minuty później bardzo bliski pokonania Jakuba Mądrzyka był Mbaye Ndiaye. Po strzale Senegalczyka poprzeczka "pomogła" golkiperowi Stali. W 28. min z kolei Christopher Simon wbiegł z piłką w pole karne gospodarzy, po czym podał ją do Ndiaye, ale ten uderzył wprost w bramkarza.
Stal kolejną okazję do objęcia prowadzenia miała w 36. min, kiedy groźnie główkował Piotr Wlazło, ale ostatecznie defensywa Motoru wyjaśniła sytuację.
Dwie minut później Krystian Getinger tak interweniował blisko bramki Stali, że o mało nie uzyskał gola samobójczego. W ostatniej minucie pierwszej połowy Filip Luberecki z kolei mając przed sobą tylko bramkarza gospodarzy uderzył niecelnie i po 45. minutach gry było 0:0.
Pięć minut po przerwie Stal objęła prowadzenie. Po dośrodkowaniu z prawej strony Roberta Dadoka Serhyj Krykun popisał się celnym strzałem głową.
[FOTORELACJANOWA]11770[/FOTORELACJANOWA]
W 65. min. Shkurin po raz drugi w tym spotkaniu był bliski zdobycia gola, ale po jego strzale piłka odbiła się od słupka.
Potem Motor miał kilka okazji do wyrównania, np. Ndiaye w 76. min i doliczonym czasie gry. Za pierwszym razem gracz beniaminka z Lublina uderzył niecelnie, a za drugim piłkę złapał Mądrzyk i Stal odniosła drugie zwycięstwo w sezonie.
[BANER]0[/BANER]
- Myślę, że jak zaczyna się pracę, to bardzo chce się wygrać. To mi się udało, jednak to sukces całego zespołu. Piłkarze mocno pracowali, aby wygrać. Kibice też nam bardzo pomagali. W imieniu drużyny i swoim chciałbym im podziękować za wsparcie – mówił po meczu Janusz Niedźwiedź.
- Nie będę zakłamywać rzeczywistości i twierdzić, że rozegraliśmy idealne spotkanie. Tak nie było. Dużo pracy przed nami, na przykład przy kryciu przeciwników w polu karnym. Akcja, po której zdobyliśmy gola zaczęła się od bramkarza Jakuba Mądrzyka. Potem mieliśmy mądre rozegranie piłki z tyłu, a następnie udało się „uwolnić” zawodników ofensywnych. Dzięki temu Krykun mógł zdobyć gola i sprawić sobie prezent na urodzin – dodał nowy mielecki szkoleniowiec.
Sama akcja bramkowa Stali zdobyła uznanie wielu ekspertów i kibiców:
Tak gra nasza @FksStalMielec 😍
— Mateusz Prokopiak (@m_prokopiak) September 23, 2024
ℹ️ Fragment wczorajszego programu Liga+ Extra.
Cały program możecie obejrzeć w Canal Plus Online:
📹👉https://t.co/bgqxquGH1j pic.twitter.com/Bn80Cj5DYi
Bohaterem meczu Stal – Motor został pozyskany we wrześniu z Piasta Gliwice Serhyj Krykun. Był bardzo aktywny, doskonale odnalazł się w polu karnym w sytuacji bramkowej. Był to jego pierwszy mecz w barwach Stali.
- Tak jak weszliśmy w drugą połowę to bardzo dobrze wyglądało, przede wszystkim wyprowadzenie od tyłu. Skupialiśmy się na tym na treningach trzy tygodnie. Uważam, że był pomysł na mecz, super byliśmy przygotowani – powiedział po meczu.
Gdy przychodził do Mielca jego pozycja w Stali mogła być zagadką. To typowy skrzydłowy, mógłby też zagrać jako wahadłowy. Tymczasem w meczu z Motorem było mu bliżej do środka pomocy niż wahadła.
- To jest trochę granie skrzydłowego, ale wyższe, bliżej bramki, bliżej akcji. Trener mnie tu chciał na tę pozycję, korygował moją grę na tę pozycję. Uważam, że zrobię krok do przodu grając trochę na innej pozycji niż tak jak dotychczas, jako skrzydłowy – komentował Krykun.
- Zespół potrzebuje większej dynamiki, jeśli chodzi o atuty ofensywne. Maciej Domański to fantastyczny zawodnik, który wychodzi pomiędzy przestrzenie, szuka wolnych przestrzeni, czasami zbiega z jednego sektora w drugi, schodzi nawet głęboko do środka pomocy. Mnie jako trenerowi brakowało jednak więcej podań za plecy, pojedynków w bocznych sektorach, przyspieszeń – tak ustawienia Krykuna na nietypowe dla nie pozycji wyjaśnił natomiast Janusz Niedźwiedź.
Krykun zadebiutował w Stali w dniu swoich 28-ych urodzin. - Lepszego debiutu nie można było sobie wymarzyć – podsumował.
Mielecka Stal pokonując Motor przełamała się po wielu tygodniach bez zwycięstwa, opuściła ostatnie miejsce w tabeli, w ośmiu meczach zgromadziła 7 punktów – oczko mniej od Korony Kielce, z którą rywalizować będzie w środę w Pucharze Polski.
Korona – podobnie jak Stal – w tym sezonie wygrała dwa mecze, w tym domowy pojedynek w sierpniu właśnie z mielczanami. Korona ma też jedno więcej spotkanie rozegrane od Stalowców.
W miniony weekend zespół z Kielc zaliczył dotkliwą wyjazdową porażkę. W prestiżowym dla kielczan meczu w Radomiu wygrał Radomiak aż 4:0.
- Radomiak zlał nas jak juniorów. Nie ma co szukać teorii spiskowych, po prostu wygrał zespół lepszy. Zawiedliśmy naszych kibiców. Na mecze derbowe czeka się dwa razy w roku, a my nie „dojechaliśmy” na to spotkanie, za co muszę przeprosić kibiców. Tego wyniku się nie cofnie, przez jakiś czas będzie w nas tkwił, ale zrobimy wszystko, żeby odrobić to w następnych spotkaniach, pokazać się z lepszej strony – powiedział po tym spotkaniu trener kielczan Jacek Zieliński.
Czy Korona będzie chciała powetować sobie tę porażkę w Pucharze rozbijając Stal? W jakich składach zagrają obie ekipy, czy szansę dostaną rezerwowi? To pozostanie wielkim zapytaniem do środowego popołudnia.
W tle meczu Stal – Korona dojdzie do ciekawych pojedynków w ramach trzeciej rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgów Rzeszów – Dębica.Tu w grze mamy trzy zespoły z powiatu mieleckiego.
W środę 25 września o 16:30 grający w Klasie A Piast Wadowice Górne podejmie czwartoligowe rezerwy Stali II Mielec.
Młoda Stal w poprzedniej rundzie okręgowego Pucharu rozbiła Florian Ostrowy Tuszowskie 4:0, ale w ramach 4 ligi w ostatni weekend zaliczyła cenne zwycięstwo 2:0 na wyjeździe ze Stalą Sanok.
Piast Wadowice Górne w meczu o pierwsze miejsce w Klasie A przegrał natomiast w Mielcu ze Smoczanką 1:3.
Właśnie ekipa ze Smoczki jest trzecim zespołem z regionu mieleckiego w okręgowym Pucharze. Smoczanka w środę o 16:30 podejmie Sokół Kolbuszowa Dolna.
Mecz na Smoczce będzie transmitowany na żywo na kanale o nazwie „4miasta TV” w portalu Youtube.
[ZT]89135[/ZT]
[FOTORELACJANOWA]11777[/FOTORELACJANOWA]
0
0
0
0
0
0
