Zamknij

Porażka Stali Mielec w sparingu z ŁKS Łódź [FOTO]

13:25, 06.07.2024 hm Aktualizacja: 13:34, 06.07.2024

W meczu sparingowym PGE FKS Stal Mielec uległa ŁKS Łódź 1:3.

Piłka nożna, sparing
ŁKS Łódź - PGE FKS Stal Mielec 3:1 (0:1)

[FOTORELACJA]11476[/FOTORELACJA]

Bramki:
0:1 - 45+2 min. - Shkurin
1:1 - 50 min. - Zając
2:1 - 53 min. - Majcenić
3:1 - 83 min. - Balić

ŁKS Łódź: Łukasz Bomba (65 min., Michał Kołba) – Kamil Dankowski (66 min., Marcel Wszołek), Levent Gülen, Adrien Louveau (46 min., Artemijus Tutyškinas), Piotr Głowacki (46 min., Antonio Majcenić), Mateusz Kupczak (66 min., Aleksander Iwańczyk), Michał Mokrzycki (66 min., Jan Łabędzki), Pirulo (46 min., Mateusz Wysokiński), Maksymilian Sitek (46 min., Jędrzej Zając), Antoni Młynarczyk (65 min., Maksymilian Sitek, 90 min., Mateusz Książek), Alan Siwek (46 min., Husein Balić).

Trener: Jakub Dziółka

PGE FKS Stal Mielec: Jakub Mądrzyk (46 min., Konrad Jałocha) – Alvis Jaunzems (66 min., Mateusz Stępień), Bert Esselink (85 min., Maksymilian Szady), Mateusz Matras (46 min., Kamil Sochań), Kamil Pajnowski (46 min., Marvin Senger), Krystian Getinger (46 min., Krzysztof Wołkowicz), Maciej Domański (46 min., Fryderyk Gerbowski), Matthew Guillaumier (66 min., Rafa Santos), Piotr Wlazło (46 min., Dawid Tkacz), Kōki Hinokio, Ilja Szkurin (46 min., Ravve Assayag)

Trener: Kamil Kiereś.

Na boisku Rado Resort PGE FKS Stal Mielec rozegrała kolejne sparingowe spotkanie. Przeciwnikiem biało-niebieskich był ŁKS Łódź, a więc spadkowicz minionego sezonu Ekstraklasy.

Początkowa faza meczu to wyrównana gra. Żaden z zespołów nie potrafił wypracować sobie dogodnej sytuacji. To zmieniło się w 19 minucie. Stal zaczęła mocno napierać na rywali. Finalnie świetną okazję na wyjście na prowadzenie miał Koki Hinokio. Silny strzał z dystansu poszybował jednak tuż nad poprzeczką.

Po fazie ataków Stali Mielec, później to łodzianie atakowali. W 27 minucie na sytuację sam na sam wyszedł Sitek. Strzał obronił nowy bramkarz biało-niebieskich Mądrzyk.

Kilkanaście minut później ŁKS próbował zaskoczyć bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego. Tu jednak ponownie czujny był Mądrzyk, który wybił piłkę.

Wydawało się, że pierwsza odsłona meczu zakończy się bezbramkowym remisem. Już w doliczonym czasie gry Stal wypracowała sobie przewagę pod bramką rywali, prostopadle podanie trafiło do Shkurina, a ten pewnie posłał piłkę do siatki.

Początek drugiej połowy to przewaga łodzian. Już w pierwszych minutach chcieli zaskoczyć Stal strzałem tuż pod poprzeczkę. Świetnie tę próbę wybronił Jałocha. ŁKS jednak nie ustawał w próbach i w końcu - po strzale Zająca w 50 minucie wyrównał wynik spotkania.

Na prowadzenie ŁKS Łódź wyszedł niedługo później. Rywale Stali Mielec mieli rzut rożny, piłkę wybita została poza pole karne. Pięknym strzałem z dystansu popisał się Majcenić. Była 53 minuta spotkania.

Stal kilkukrotnie próbowała doprowadzić do wyrównania. Jednak jej ataki nie były skuteczne, a strzały z łatwością bronił bramkarz drużyny z Łodzi.

Swoje sytuacje mieli też łodzianie. W 82 minucie ponownie próbowali zdobyć gola z rzutu wolnego. Czujni byli mielczanie. Sztuka ta udała się dwie minuty później. Z indywidualną akcją ruszył Balić, który minął obrońców Stali i pokonał Jałochę.

- Jesteśmy w okresie przygotowawczym. Te przygotowania są wielowątkowe. Wielu zawodników trenuje z nami krótko, więc chcieliśmy ten tydzień naznaczony taktyką spuentować sparingiem - mówił po spotkaniu Kamil Kieres, trener Stali. - Zwracaliśmy uwagę na fundament naszego ustawienia z dwoma "dziesiątkami" - właśnie dzisiaj w pierwszej połowie tak zagraliśmy pierwszy raz. Był ten szkielet drużyny z tamtego sezonu.

- Ta pierwsza połowa była dobra, momentami można było być bardzo zadowolonym. Budowaliśmy grę,stworzyliśmy wiele sytuacji, trochę brakowało nam wykończenia - dodawał. - Ta pierwsza połowa jest fundamentem. Poczuciem tego, co było w tamtym sezonie.

- Są nowi i testowani zawodnicy. W drugiej połowie też tak próbowaliśmy grać, ale takich zależności jak w pierwszej połowie nie uzyskaliśmy - podsumował trener Stali. - Zespół miał momenty, zalążki akcji kończące się oddanymi strzałami na bramkę. Założeń jednak nie zrealizowaliśmy i straciliśmy bramki.

(hm)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%