Stal: 1. Michał Gliwa - 2. Albin Granlund (74, 17. Petteri Forsell), 21. Mateusz Matras (90, 32. Jonathan de Amo), 4. Bozhidar Čorbadžijski, 6. Marcin Flis, 23. Krystian Getinger - 7. Maciej Domański, 27. Damian Pawłowski (46, 99. Łukasz Zjawiński), 20. Grzegorz Tomasiewicz, 77. Maciej Jankowski (61, 96. Robert Dadok) - 92. Aleksandar Kolev (61, 9. Andreja Prokić).
Śląsk: 1. Matúš Putnocký - 19. Patryk Janasik, 5. Israel Puerto, 15. Márk Tamás, 4. Dino Štiglec - 10. Bartłomiej Pawłowski, 31. Maciej Pałaszewski, 28. Waldemar Sobota (77, 25. Marcel Zylla), 8. Mateusz Praszelik, 7. Róbert Pich (71, 6. Rafał Makowski) - 9. Erik Expósito (77, 11. Fabian Piasecki).
Czerwona kartka: Andreja Prokić (Stal) - 84 min, druga żółta
[FOTORELACJA]8442[/FOTORELACJA]
Mecz odbędzie się dzisiaj 1 lutego o godzinie 18:00 w Mielcu, bez udziału publiczności.
Sędziowie: Paweł Raczkowski oraz Tomasz Listkiewicz, Krzysztof Myrmus.
Sędzia techniczny: Mariusz Złotek. Sędziowie VAR: Paweł Gil, Marcin Borkowski.
Transmisja: Canal+Sport / Canal+4K
- Mamy szacunek do beniaminka z Mielca. Wiemy, że rozpoczęcie sezonu miał mało udane, ale wyniki przed przerwą zimową szły do góry. Były zmiany, nowy trener, nowi zawodnicy. Zanalizowaliśmy tę drużynę. Jest bardzo zmotywowana, ma swój styl grania i będą mocno walczyć o dobry początek drugiej części sezonu. To wyzwanie, ale jesteśmy dobrze przygotowani, by walczyć o zwycięstwo - powiedział przed tym meczem trener Śląska Wrocław Vitezslav Lavička.
Stalowcy wyszli na boisko bardzo zmotywowani. Wiedzieli, że ich rywale z dołu tabeli swoje mecze wygrali, trzy punkty ze Śląskiem będą bardzo cenne.
– Wierzę natomiast, że stać nas na dobre granie i przede wszystkim zdobywanie punktów, które dadzą nam głębszy oddech. Zawsze gramy o zwycięstwo, w jakich warunkach byśmy nie byli. Wychodzimy odważnie, by ludzie byli z nas dumni - podkreślał trener Stali Leszek Ojrzyński.
Pierwsi celny strzał na bramkę oddali mielczanie, uderzeniem z dystansu indywidualną akcję zakończył Maciej Domański. Kilka chwil później podobną próbę zanotował Pawłowski, minimalnie chybił. Kolejna okazja gospodarzy to strzał głową Koleva w 15. minucie. Śląsk odpowiedział strzałem sprzed pola karnego, który jednak został zablokowany.
Minuta 25. przyniosła szybką akcję Stali. Krystian Getinger obsłużył Aleksandara Koleva, który jednak strzelał stojąc tyłem od bramki i nie zdołał pokonać bramkarza wrocławian. Zaledwie trzy minuty później gospodarze wymienili kilka podań i posłali piłkę do Albina Granlunda, który strzelał głową, ale nad poprzeczką.
Stal wyglądała w tym okresie lepiej i dążyła odważnie do prowadzenia. Dowodem na to były kolejne próby Granlunda, Matrasa oraz Koleva. Brakowało nadal precyzji.
Przewagę mielczan w pierwszej połowie podsumował strzałem z dystansu Grzegorz Tomasiewicz. Za pierwsze 45 minut spotkania to mielczanom należały się pochwały, szczególnie za defensywę.
Druga część meczu zaczęła się od radości mielczan, bo Jankowski skierował piłkę do bramki. Analiza VAR jednak pozwoliła arbitrowi odgwizdać wcześniejszy faul Koleva. Od niego zaczęła się akcja, którą głową zamknął Maciej Jankowski.
Do kolejnej akcji gospodarzy przyszło nam poczekać do 72. minuty, gdy Zjawiński nieznacznie się pomylił przy lekkim strzale głową.
Domański stanął przed szansą wyprowadzenia mielczan na prowadzenie w 80. minucie, ale w dogodnej sytuacji uderzył metr obok bramki.
Sytuacja mielczan mocno skomplikowała się w 84. minucie, gdy drugą żółtą kartkę zobaczył Prokić. Śląsk w przewadze ochoczo ruszył po zwycięskiego gola i szybko próbował strzału z dystansu.
Ostatnie minuty meczu wreszcie przyniosły napór wyżej notowanego Śląska, ale wrocławianie zupełnie nie mieli pomysłu jak przebić się przez szczelną defensywę mielczan. Mecz zakończył się bardzo cennym remisem Biało-Niebieskich.
#HejMielec Skrót poniedziałkowego meczu #STMŚLĄ dostępny na @EkstraklasaTV_ https://t.co/dQYLRZ3pig
— HEJ.mielec.pl (@hejmielec) February 2, 2021
W meczu ze Śląskiem nie zobaczyliśmy kontuzjowanego Kamila Kościelnego, zabrakło też pauzującego za kartki Mateusza Żyro. W Mielcu nie ma także napastników Pawła Tomczyka i Jakuba Wróbla, którzy Stal opuścili. Nowego klubu szuka sobie także obrońca Martin Sus.
Do dyspozycji trenera Leszka Ojrzyńskiego jest wracający po kontuzji Rafał Strączek.
Zimowy bilans transferowy PGE FKS Stal Mielec:
Przyszli:
Jonathan de Amo (obrońca) z Bruk-Bet Termaliki Nieciecza
Albin Granlund (obrońca) z Örebro SK
Maciej Jankowski (napastnik) z Arki Gdynia
Aleksandar Kolev (napastnik) z Kajsaru Kyzyłorda
Do drużyny dołączyli także młodzieżowcy: Michael Wyparło, Bartosz Bajorek i Adam Kramarz.
Odeszli:
Paweł Tomczyk (napastnik) do Widzewa Łódź,
Jakub Wróbel (napastnik) do Resovii,
Martin Sus (obrońca) szuka klubu
Kontuzje:
Kamil Kościelny (obrońca)
10 1
A co z Makiem ????
13 6
Nogi bolą jak sie to oglada i robi sie duszno😩 oj ta nasza "extraklasa"
7 9
Jedynie trener godny extra klasy
7 4
W moim przekonaniu całkiem prawny mecz w naszym wykonaniu, niestety skuteczności zabrakło. Mimo wielu sytuacji to tak naprawdę to nie było żadnej akcji bramkowej. Zmiany nie wniosły oczekiwanego efektu - Zjawiński, Dadok i Forsell poza meczem. Prokić szarpnął grą, ale brakło myślenia i zamiast wzmocnić zespół to go osłabił. Nadal nie mamy żadnego napastnika, bo Kolev niestety nie ta liga. Tomasiewicz rozbawił komentarzem w przerwie meczu. Domański zdecydowanym filarem mieleckiej STALI. Szkoda tych 2 punktów, bo można było wygrać ten mecz. Miejmy nadzieje, że to tylko zły początek dobrych występów.
8 16
Po 15 minutach oglądania tej żenującej kopaniny wziąłem psa na długi spacer.
9 3
Oglądałeś pewnie w telegazecie na tvp...
5 3
mecz pelen walki a,,rozsadek,, wychodzi z psem no psychol
9 8
Momentami nie dało się tego oglądać! 🙁
4 4
Nie oglądałem remis ok dziekujemy
1 1
Podobno zszedłeś na covida parchu...
4 1
A co z tym pomocnikiem który miał przyjść? Z reprezentacyjną przeszłością? Finanse nie pozwoliły?
1 0
O kim mowa?
0 0
Poszedł do Lecha
6 3
Brak skuteczności, brak szybkich akcji. Po czerwonej kartce zbyt bardzo się cofnęli. Trzeba Getka przetrzepać żeby nie myślał haj wieśniak.
0 0
Cos mi sie wydaje po komentarzu Getka w C+ ze ma dosc trenera bo za bardzo nimi orze.
7 2
Mecz przeciętny. Walki i gry trochę było, ale...zabrakło chęci zwycięstwa, zbyt mało zaangażowania, zbyt wolne rozgrywanie piłki. Oczywiście źle nie było, ale dobrze też nie. Przeciętny mecz na remis, a nie tego oczekujemy w Mielcu. Nie trzeba robić jakichś nerwowych posunięć, trener ma duże poparcie wśród kibiców, jeszcze trochę czasu należy zaufać szkoleniowcowi . Trenerze powodzenia, ale coby kolejne mecze pokazały większe zaangażowanie, wybieganie i chęć zwycięstwa i oczywiście wygrane mecze.
8 4
Porazka i zenua jest to ze 81 letni klub nie dorobil sie profesjonalnej bazy treningowe gdzie ci ko....a pilkarze maja trenowac??? na sniegu na lodzie?? nie ma podgrzewanego boiska do treningow nie ma hali pilkarskiej gdzie mozna by grac caly rok wescie tego wisniewskiego kopnijcie w dupe niech zacznie w koncu cos robic bo jak pilkarze Stali maja sie przygotowac do meczy??Wisniewski kup sklep tesco zrob tam hale pilkarska(nalezaloby wkopac sie jeszcze te7-9 metrow by podwyzszyc ta hale),basen 50 m. bieznie lekkoatletyczna biegnaca po obwodzie trzeba poprawic baze sportowa bo na dzien dzisiejszy obiekty Stali wygladaja na jakis klub z Kongo
4 0
Na konsoli niech potrenują
4 2
Coś ci sie kolego pomyliło. Wiśniewski nie jest prezesem klubu. To apel do prezesa. Wisniewski jako prezydent miasta ma dbać o miasto i jego mieszkańców a nie tylko o kopaczy. Piłkarze i tak mają raj na ziemi w takim biednym Mielcu.
2 0
Ja myślę że odpowiedzialność za stan stadionu i bazy treningowej nie ponosi Wiśniewski tylko jego następca i następca następcy :))). Zrób sobie przekrój historii miasta i zastanów się co piszesz. Pozatym Mielec to nie tylko Stal, mamy w tym mieście dzieci, szkoły, potrzebujemy dróg, ścieżek rowerowych.... kasy nie dodrukujesz.
7 1
Myslalem ze trener od motoryki kapelan bodajze lepiej przygotuje druzyne do rundy wiosennej bo widze wiele mankamentow w poczynaniach nie podoba mi sie wybieganie,bieganie,sprinty widac duze braki jak rowniez fizycznie na tle slaska wygladali zle widac ze te miesnie nie pracuja jeszcze wlasciwie wielu zawodnikow jest sflaczalych stad przegrywane pojedynki biegowe mam nadzieje ze troche gre Stali usprawiedliwia murawa boiska gdzie pilka troche skakala oraz bylo slisko na pewno nie bylo to komfortowe boisko do gry.Panie kapelan pan musi stac nad kazdym zawodnikiem i kazdy musi robic jednostke treningowa na silowni by ci pilkarze zmeznieli i nie byli sflaczali.
2 1
Mecz napawa optymizmem, szkoda tylko tej agresji bo kartka niepotrzebna. Nowa runda, ostatnie trzy kolejki nam wpie.. r.. bo tam będzie walka o mistrzostwo i puchary ale najbliższe 12 kolejek to jest nasz czas. Utrzymamy się liga jest nasza, bedzie tylko lepiej.
2 1
Panowie, ale takie mecze to się wygrywa...
Runda jesienna za nami. Wiosna nasza!
1 1
Szkoda, że Jesper Karlström wybrał Lecha. Nam zabrakło niestety... zielonego argumentu
2 2
Dziady!
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.