Nowa runda na piłkarskim zapleczu ekstraklasy wystartowała już we wtorek, w ten dzień wszyscy patrzyli na Bielsko-Białę, gdzie Podbeskidzie podejmowało nieobliczalną Puszczę Niepołomice. Zespół Tomasza Tułacza jest „królem wyjazdów”, zapunktował wcześniej w Mielcu. Nie inaczej było w Bielsku. Puszcza prowadziła nawet 2:1. Ostatecznie spotkane skończyło się remisem 2:2.
Środa zaczęła się ciekawym meczem Zagłębia Sosnowiec i Radomiaka. Zespół z Mazowsza prowadził w Sosnowcu 2:0 i wydawało się, że mocno doskoczy do ścisłej czołówki tabeli. Skończyło się jednak remisem 2:2.
Wreszcie, Warta Poznań podejmowała Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. Goście zaprezentowali się dojrzalej i wygrali 3:1. W efekcie to druga kolejka z rzędu, w której druga w tabeli Warta doznała porażki, a lider z Bielska zremisował. To oznacza, ze PGE FKS Stal Mielec może już dzisiaj odrobić wszystkie straty do lidera z Bielska.
Mielczanie dzisiaj (18 czerwca) o godzinie 18:10 podejmą Stomil Olsztyn. Stal wierzy w zwycięstwo i wskoczenie na drugie miejsce w tabeli. Stomil z kolei, po zmianie trenera, zmienił mocno ustawienie, a także doszło do kilku zmian personalnych. Drużyna wygrała z Chojniczanką, ale tak naprawdę prawdziwy sprawdzian przyjdzie dzisiaj, kiedy będzie trzeba zmierzyć się z czołową drużyną Fortuna 1 Ligi.
- Wcześniejsze mecze nam pokazują, że wyniki są nieprzewidywalne. Zrobimy wszystko by wziąć pełną pulę - mówi trener Stali Dariusz Marzec.
- Nie wyobrażam sobie, że nie wygramy tego meczu, ale przeciwnika szanuję. Jeśli zagramy z taką determinacją, jak w ostatnich dwóch meczach, jestem spokojny o wynik - dodaje Dariusz Marzec. - Morale w zespole są bardzo dobre, w każdym meczu zespół gra do końca i miejmy nadzieję, że utrzymamy to do końca ligi - podkreśla mielecki szkoleniowiec.
Jesienią w Olsztynie Stomil pokonał Biało-Niebieskich 1:0, po bramce byłego zawodnika Stali Szymona Sobczaka. Miejscowi wtedy meldowali się w czubie ligowej tabeli i mówili o powrocie do ekstraklasy. Później nie było już tak optymistycznie. Duma Warmii i Mazur plasuje się dzisiaj na 12. pozycji w tabeli Fortuna 1 Ligi i ma 15 punktów mniej do mielczan. Tydzień temu 46-letni Adam Majewski został nowym trenerem Stomilu.
W mieleckiej drużynie zabraknie pauzującego za kartki Jakuba Bielaka, do ostatniej chwili nie będzie jasne, kto zagra w bramce. Sztab medyczny pracuje nad szybkim powrotem Jakuba Wrąbla, który w poprzednim meczu doznał kontuzji.
Ze względu na pandemię koronawirusa mecz odbędzie się bez udziału publiczności. Transmisja w telewizji Polsat Sport.
adi16:58, 18.06.2020
0 2
po co na siłę tego wrąbla ratować ... lepiej jakiegoś moździerzowca wystawić większy pożytek będzie. 16:58, 18.06.2020
Drukarz20:00, 18.06.2020
0 1
z Żywca!!!!!!!! 20:00, 18.06.2020