Zamknij

Nowe fakty ws. Przychodni nr 1. Sąsiad: nie wywiązali się z umowy

11:02, 13.01.2022 ks Aktualizacja: 11:04, 13.01.2022
Skomentuj Ściana Przychodni nr 1 od strony prywatnej nieruchomości. Ściana Przychodni nr 1 od strony prywatnej nieruchomości.

Po publikacji materiału dotyczącego sporu między samorządem powiatowym a właścicielem nieruchomości sąsiadującej z Przychodnią nr 1 przy ul. Sandomierskiej w Mielcu, na jaw wychodzą nowe fakty. Właściciel nieruchomości zarzuca inwestorowi i wykonawcy, że ci nie wywiązali się z podpisanej umowy.

Wyremontowany w latach 2019 i 2020 budynek Przychodni nr 1 przy ul. Sandomierskiej w Mielcu wywołuje już problem z odprowadzeniem wody opadowej, która zalewa fragment elewacji i ocieplenie fundamentów, a także chodnik. W tle jest spór z sąsiadem nieruchomości. Urzędnicy przekonują, że na prawidłowo wykonane prace wpłynął później właściciel nieruchomości „zaraz po zakończeniu prac termomodernizacyjnych przystępując do zagospodarowania swojej działki”.

Zdaniem urzędników po tych działaniach koniecznie były kolejne roboty w zakresie izolacji i elewacji. Ich wykonanie ma być jednak niemożliwe, że względu na brak powtórnej zgody na wejście w teren przez sąsiada nieruchomości.

[ZT]67192[/ZT]

Po publikacji materiału dotyczącego Przychodni nr 1 do naszej redakcji zwrócił się właściciel nieruchomości sąsiadującej z ośrodkiem zdrowia. 

- W artykule pojawiły się pewne przekłamania, które nie są zgodne ze stanem faktycznym sporu, pomiędzy mną starostwem i wykonawcą. W dniu 13 lutego 2019 roku została zawarta stosowna umowa pomiędzy Starostwem a mną i moją żoną na udostępnienie terenu na cele budowlane i wejścia w teren. W dniu 30 października 2019 roku został sporządzony protokół czasowego przekazania terenu wykonawcy robót - przekazuje wlaściciel działki.

Jak przekazuje mężczyzna, "wykonawca robót zobowiązał się do wykonania robót budowlanych zgodnie z projektem, ogrodzenia części działki zajętego do prowadzenia prac, do oddania uporządkowanego terenu zgodnie z zapisami umowy w tym nawiezienia ziemi warstwa (10 cm) w pasie zajmowanym na potrzeby wykonania prac budowlanych, przeprowadzenia robót w terminie nie dłuższym niż 60 dni. Zgodnie z zawartą umową inwestor zobowiązał się ponadto do doprowadzenia terenu inwestycji do stanu pierwotnego”.

- Zarówno inwestor jak i wykonawca nie wywiązali się z podpisanej umowy. Wykonawca opuścił teren bez pozostawienia po sobie porządku, nie wyrównał terenu i nie nadwiózł ziemi. Dodatkowo w celu ukrycia wykonania izolacji i odwodnienia ściany fundamentu niezgodnie ze sztuką budowlaną, moją ziemią obsypał ścianę tworząc wałek z ziemi - przekazuje właściciel sąsiedniej nieruchomości. 

- Mimo wielu próśb zarówno do wykonawcy jak i też nadzoru ze strony starostwa o wywiązanie się zawartej umowy, zamiast ze zrozumienie spotkałem się z lekceważeniem i agresją. Zgodnie z protokołem przekazania, po zakończeniu prac niezwłocznie winien być sporządzony protokół z przekazania części działki właścicielom, oczywiście też nie zostało to uczynione - czytamy dalej w przesłanym oświadczeniu.

- Po kilku miesiącach oczekiwania na wywiązanie się z umowy, dokonałem wyrównania mojego terenu odsłaniając fuszerkę wykonawcy co widoczne jest na zdjęciu w zamieszczonym w artykule. Dziwie się, że odpowiedzialni urzędnicy nie dostrzegają tego, tylko uciekają się do oczerniania mojej osoby. Twierdzenie że zasypałem dołki po drzewach własną ziemią jest nierzeczowe i bezpodstawne. Zalewanie chodnika i elewacji nie ma nic wspólnego z moją działką, chyba że jest na mojej działce zbyt dużo ziemi, ale taki poziom też był przed remontem - przekazuje dalej.

Jak dodaje, „brak zaufania z mojej strony do wykonawcy i inwestora, wiąże się z moim podejściem do sprawy”. - Urząd narusza moje święte prawo własności i lekceważy prawo. Prawidłowo wykonany remont, nie miałby wpływu na problemy z inwestycją mimo braku „zagarniętej” mi ziemi. Jestem skłonny do rozmów w sprawie dokończenia remontu, pod warunkiem że inwestor podejdzie do sprawy wywiązując się z zawartej wcześniej umowy i uznania nas jako pokrzywdzonych w całej sytuacji, życzymy sobie traktowania jako podmiot a nie przedmiot do popychania i lekceważenia - dodaje.

(ks)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(24)

EdwardEdward

48 1

Brawo dla tego pana. Odwalili fuszerke, a teraz wieszają psy na niewinnym człowieku. 11:45, 13.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

RompelRompel

38 2

Weszli na cudzą działkę narobili dziadostwa i straszą sądem. Przecież to docieplenie fundamentu to jest nogami zrobione, co ma ziemia z tym wspólnego? Woda przez ziemię i tak przesiąknie. Chyba że, chodzi o to żeby nie było widać fuszerki. Nadzór ze strony starostwa iście najwyższej półki. Istne dziadostwo, teraz szukają kozła ofiarnego, może by wzięli kogoś kto się zna na robocie żeby ocenić fachowość prac, a nie szukać ziemi! 12:39, 13.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

popierampopieram

29 2

na nic sie nie zgadzac, dosc panszenia sie po wlasnosci prywatnej!!! 12:40, 13.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

brawobrawo

33 1

brawo.. gonić to dziadostwo.. i pogonić urzędasów!!! ktoś to odebral ....podpisał.. niech naprawia za swoje!! pokazał im ten bubel i jest wielkie halo ..ze to własciciel ,to ten zły 13:01, 13.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Zalewa?Zalewa?

26 1

Co, ma wspólnego zalewanie chodnika i elewacji z sąsiadem. Przecież widać na zdjęciach że z rynny leci woda na chodnik, a elewacja czy to może chodziło o fundament, to niedoróbka jak się patrzy! Folia kubełkowa powinna być na całości fundamentu lub wykończone elewacją, wygląda to tak jakby, wykonawca zbiegł z budowy.... To podatników zalewa ale krew! 13:02, 13.01.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

voltvolt

14 0

też mnie zastanawia jak można doprowadzić do zalewania chodnika poprzez zaniżenie wysokości działki. to raczej w drugą stronę powinno być. 13:07, 13.01.2022


matimati

13 1

proszę się nie krępować da im Pan teraz 5 000 za wejście na Pana teren, partacze .... 15:35, 13.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EleganckoElegancko

15 2

To mi się podoba. Gość vs Urząd - ktoś wątpi w wynik tego starcia ?
Słowo zwykłego obywatela vs Urzędnik - obywatel na straconej pozycji.
Poza tym słowo "przetarg" jest tutaj kluczem. Najtaniej nie może być najlepiej - to zaprzeczenie samo w sobie. Ale przecież urzędników to nie interesuje bo wydają nie swoje pieniądze.😡
17:06, 13.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

aaa aaa

8 2

Pogonić Ni..e do .je--bów 17:11, 13.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mielczanka252Mielczanka252

10 2

Przychodnia nr 1powina być w budynku gdzie znajduje się wydział komunikacji ale nikt o tym nie pomyślał Po drugie przychodnia nr 1to prywatny folwark jednego lekarza 18:57, 13.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MichalMichal

3 19

Ten sąsiad to niezły oszust i naciągacz. Coś mi się wydaje że nie do końca jest tak jak tu opisano. Bardzo jednostronny artykuł. Kto zna tego sąsiada to dobrze wie że za 5 zł to by wszystkich sprzedał. Poszedł się pożalić cwaniak a hej mielec uwierzyło... hahaha Czytajac ten artykuł to jakby oglądać TVP1 ... !!! Masakra!!! 19:10, 13.01.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PfffPfff

5 0

To chyba ten wykonawca pisał, ten młody ;) 23:50, 13.01.2022


SylwekSylwek

14 0

Poprzedni artykuł był też jednostronny. Ten jest jednostronny - wystarczy przeczytać oba. Gdzie leży prawda to tylko oni wiedzą - jedno jest pewne po zdjęciu widać fuszerka i potwierdzi to każdy znajacy chodź odrobinę temat. 20:30, 13.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TomekTomek

13 1

Tak naprawdę, o tą fuszerkę najbardziej chodzi, nie rozumiem czemu szukają kozła ofiarnego. Nie, dopilnowali wykonawcy który nie dość że spartaczył robotę, to doprowadził do konfliktu. Jak zaczęły się skargi na jakość wykonanych robót to urzędasy żeby odwrócić od siebie uwagę wymyśliły historyjkę. Ja, się pytam, gdzie byli przez ostatnie dwa lata? Gdzie byli podczas robót i ich odbiorów. Przecież wykonawca wziął dawno kasę! 20:45, 13.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

K&PK&P

7 1

Każdemu ziemi wystarczy wcześniej czy później tam pójdziemy. 21:39, 13.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CzesioCzesio

12 0

Wiadomo kto robił tą robotę więc i wiadomo jakich efektów można się spodziewać?! 🤣🤣🤣🤣🤣 22:42, 13.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PytaniePytanie

8 0

Może hej poda nazwę tej firmy która wykonywała te prace? 23:53, 13.01.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BIPBIP

1 0

Zakład Remontowo Budowlany Malbud Józef Dolot
przynajmniej tak stoi w przetargu
http://bip.powiat-mielecki.pl/pzd-zamowienia-publiczne-powyzej-130000-zlotych/wa2721222019-43.html 10:04, 14.01.2022


PapePape

8 0

A czy przypadkiem tego nie robiła jedna z naszych mieleckich "gwiazd" rynku przetargów budowlanych tj. Malbud Józef Dolot i jego najwyższych lotów "spece" ?! 09:57, 14.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EMIGRACJA !!!!EMIGRACJA !!!!

1 3

KTO CI KARZE NA TO PATRZEĆ????
KTO CI BRONI KUPIĆ MIESZKANIE W SZWECJI - KTO ?????

W Szwecji aby zostać pielęgniarką należy uzyskać legitymację zawodową.
Kształcenie zawodowe pielęgniarki zaczyna się w liceum trwającym 3 lata (pomocniczy personel medyczny) i uznawane są Polskie certyfikaty, uzyskuje się wówczas tytuł undersköterska (młodszej pielęgniarki, młodszy ratownik).
Następnie można kontynuować naukę w szkole wyższej trwającej 3 lata i wówczas uzyskać tytuł i legitymację pielęgniarską sjuksköterska.

Pensje pielęgniarek w Szwecji zależą od wykształcenia:

młodszy opiekun medyczny / pomocnik ratownika (pomocniczy personel medyczny) zarabia ok. 10 - 15 000 zł
pielęgniarka / ratownik medyczny 13 - 16 000 zł, wraz z doświadczeniem wrasta pensja
pielęgniarka rejonowa/ starszy ratownik (wyższe) ok. 15 - 16 000 zł
naczelna pielęgniarka zarabia (specjalizacje) ok. 25 - 35 000 zł

Mieszkanie

Wynajęcie kawalerki w stolicy to koszt ok. 5 000 SEK (2 000 zł). Mieszkanie może kosztowaćnawet 8 000 SEK (3 300 zł)
Mieszkanie w Szwecji dwupokojowe (ok. 50m2) to koszt ok. 2 500 000 SEK (1 000 000 zł). Żeby dostać kredyt bank życzy sobie ok 10% wpłaty własnej. Spłata raty kredytowej i czynsz za mieszkanie to ok. 8 000 SEK (3 300 zł) miesięcznie.
Wydatki na jedzenie, zabawę itp. 5 000 SEK (2 000 zł) od osoby

Wniosek;
15 000 - 5200 = 9800zł tyle może "zaoszczędzić" dobra pielęgniarka miesięcznie w Szwecji (minus podatek 23%). 10:27, 14.01.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

sausisausi

0 0

Ty i ta twoja emigracja ? A może jakaś eizyta u psyhiatry ? Jak tak dobrze w Szwecji to po co piszesz w Mielcu ? 03:46, 17.01.2022


5858

0 1

jak juz znamy wykonawce remontu i pazernego sasiada to czas poznac urzednikow nadzorujacych ten remont 14:09, 14.01.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PomidorPomidor

0 0

Też pytanie - Gang Olsena z Wyspiańskiego ?!🙄 20:19, 14.01.2022


Ślepy_ZamawiającyŚlepy_Zamawiający

2 0

Proponuję natychmiastowo ogłosić przetarg na naprawę 🤣 Oczywiście jedyne kryterium 100% cena i w komplecie dokumentacja przetargowa "zrobiona nogami", pełna byków i braków i zobaczymy być może akurat ten jeden raz się uda ??????? 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 17:00, 14.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%