Mieleckie Pogotowie Ratunkowe uzyskało kolejny Certyfikat ISO. Jego wydanie poprzedzone było wizytą audytorów sprawdzających pracę placówki.
Certyfikat ISO Powiatowa Stacja Pogotowia Ratunkowego uzyskała po raz pierwszy w 2010 r. Tak wówczas, jak i dziś, procedury, które są kontrolowane audytem, pozwalają oprzeć pracę stacji na wysokich standardach. Jasne ścieżki postępowania w placówce, gdzie liczy się czas, a decyzje podejmuje się sprawnie i w stresie, nie mogą być niepewne bądź wprowadzane spontanicznie.
– Oczywiście subiektywnie można uznać, że stosowane wytyczne i normy są wysokiej jakości, ale poddanie się ocenie niezależnej doświadczonej komisji, pozwala mieć pewność, że także obiektywnie nie budzą one żadnych wątpliwości, są nowoczesne i skuteczne – mówi Grzegorz Gałuszka, dyrektor stacji, doceniając uzyskany właśnie certyfikat.
Jak dodaje dyrektor, audytorzy sprawdzali organizację obszarów, które wchodzą lub wchodziły w zakres usług medycznych pogotowia, m.in.: pracę dyspozytorni medycznej, organizację transportu medycznego, zabezpieczenie medyczne imprez masowych, ale także pracę Poradni Chirurgii Dziecięcej i Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej (obecnie już działającej przy szpitalu).
– Udało się uzyskać certyfikat i to jest to bardzo pozytywna informacja, bo daje on dodatkowe możliwości w trakcie starań o dofinansowanie kontraktu. Przekłada się na dodatkowe punkty, co pozwala niejako uzyskać przewagę nad konkurencją. Ale ten certyfikat daje także nam, organowi założycielskiemu, informację o wysokiej jakości procedur medycznych i organizacyjnych, jakie są stosowane w naszym pogotowiu – akcentuje Stanisław Lonczak, starosta mielecki.
3 8
ISObie leż i umieram za 30min bedziemy.
3 3
a gdybyscie widzieli i slyszeli jak sie odzywaja jak dzwonisz na pogotowie a dwa wiedza jest porazajaca
9 0
nie przesadzajcie i nie opowiadajcie głupot.chłopaki są młode, ambitne, wiedze mają coraz większą. jakbyscie kiedys naprawde ich widzieli w prawdziwej akcji ratowniczej to byscie nie pisali takich rzeczy. wiadomo, że jak nie macie wiedzy gdzie się wybrac albo wam się nie chce tyłka rudzyć i niby umieracie na gardło albo na katar i dzwonicie po pogotowie, to się nie dziwcie ze jada do was pół godziny.
14 0
w sumie nie wiem czy to jest niezbędne takiej 'firmie' ale na pewno jak już jest certyfikat, to świadczy o tym, że jest tam poukładane i każdy wie co ma robić. Lepiej panować nad procedurami niż nie.
4 5
Masz rację, ale zapewne o ISO zaczęła się starać i wszystko przygotowała poprzednia Pani Dyrektor.
13 0
ISO zostało wdrożone w 2010r. kiedy dyrektorem był dr Bober a pełnomocnikiem ówczesna główna księgowa .
8 4
Tacy z siebie zachwyceni, a z dzieckiem czekalem ponad 7 godzin i to po wypadku.
1 0
ciekawe co uznajesz za wypadek. jeśli dziecko stłukło sobie palec to rzeczywiście karetka mogła i nie pędzić, ale to szybciej by było gdybyś swoim samochodem pojechał do rodzinnego albo na SOR. Ale karetką zawsze taniej. Do nikogo karetka nie jedzie 7 godzin. Bajdurzenie.
4 2
Nie mają się czym chwalić, tylko opisanym obiegiem dokumentów i ładnymi segregatorami ? -" zgoda na to i na to i jeszcze na błąd" . Pokażcie opisane i stosowane procedury medyczne i realizujących je pracowników . A z tym Panowe wodzowie, to już problem. Lepsza tabliczka .
12 3
Ha.... ha.... ha....
ISO to Międzynarodowa Organizacja Normalizacyjna (International Organization for Standardization), o jakie normy tutaj chodzi czy o 9000 (zarządzanie jakością) czy o 14001 (zarządzanie środowiskiem) czy może bezpieczeństwo pracy ISO 18000 a może ISO/IEC 27001 – norma dotycząca bezpieczeństwa informacji. Żenada żeby czymś takim dizisiaj w 2020 r się chwalić. W każdej nowocześnie zarządzanej instytucji to są obowiązujące normy - to było to modne hasło ale 15-20 lat temu. A co mają wspólnego starostowie z nadaniem tego certyfikatu ot tak przyszli żeby ładnie wyglądać na zdjęciu czy jako główni audytorzy od ISO, ...szkoda nawet komentować...
0 0
Nie wymądrzaj się, bo ci żyłka pęknie. Każdy wie o co chodzi. Wiadomo, że nie o normy spalin na strefie, nie?
6 1
Ot jakis tam kawalek zadrukowanego papieru i tyle. Fascynejszyn i tyle. Fotka zrobiona. Flesze blysnely. Ot taki.public relations dla malutkich i *%#)!& Patrzcie mowi wladza jak ciezko harujemy i tyramy by wam ludowi pracujacemu bylo lepiej. Patrzajta jak sie dla was staramy. Propaganda sukcesu
2 1
niby coś w tym jest, ale z drugiej ktoś to wymyślił, certyfikowanie istnieje, ma się dobrze, jest punktowane najwyraźniej gdzieś się liczy, więc czemu nie? raczej nie zaszkodzi, a może trochę porządku zrobic.
0 0
paranoja, , na bzbury to maja pieniadze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz