Kilka zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej z Mielca oraz okolicy pracowało w niedzielę w lesie, w sąsiedztwie mieleckiego osiedla Smoczka. Paliła się tam opuszczona drewniana zagroda.
WIDEO:
[WIDEO]1859[/WIDEO]
Ogień strawił pozostałości po drewnianym domu i przyległym budynku gospodarczym. To pustostan, od lat nie miał swoich stałych mieszkańców.
Pożar szybko zajął całą drewnianą zabudowę i gdyby nie szybka reakcja wezwanych na miejsce strażaków mogłoby dojść do pożaru lasu.
Stara zagroda stoi samotnie w środku lasu, nie prowadzi tam żadna ulica, jednak odległość do zabudowań ulicy Majowej czy Wiesiołowskiego wynosi zaledwie kilkaset metrów, w przypadku pożaru lasu to bardzo mało.
dw
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz