- Niestety, spodziewamy się jeszcze większego wzrostu zachorowań. Codziennie odbywamy tę naradę generalną, czyli posiedzenie zarządzania kryzysowego, monitorujemy sytuację, która w dalszym ciągu jest bardzo poważna i są także zachorowania rozproszone, co znaczy, że niestety ten wirus rozprzestrzenia się mimo restrykcji wprowadzonych w odpowiednim czasie - powiedział w Polsat News Gliński.
- Myślę, że te restrykcje będą musiały być jeszcze poważniejsze. Sytuacja jest poważna, czeka nas trudny czas, nie wiadomo, kiedy on się skończy. Musimy być wszyscy odpowiedzialni - apelował.
Wicepremier przypomniał, że w powstrzymywaniu epidemii najważniejsza jest izolacja. - Musimy dbać przede wszystkim o izolację, która musi być zachowana. Izolacja musi być zachowywana w sklepach, w miejscach pracy, w środkach komunikacji publicznej - zaznaczył.
Odnosząc się do wciąż popularnych - mimo obostrzeń - spacerów Polaków Gliński apelował o zrozumienie, że obecny czas epidemii jest wyjątkowy. - Niestety, w ciągu tego weekendu pojawiły się dość duże może nie tłumy, ale dość duże zbiorowiska osób w różnych miejscach publicznych - zauważył. - Musimy bardzo uważać. Nic nie jest dokończone. Nic nie jest optymistyczne - powiem wprost. Raczej musimy się spodziewać pogłębienia różnych problemów - mówił.
- Będziemy musieli najprawdopodobniej wprowadzić jeszcze bardziej rygorystyczne, administracyjne przepisy - zapowiedział Gliński.
Dodał też, że polskie władze nie mogą dopuścić do sytuacji takiej, jaka jest we Włoszech i w Hiszpanii, gdzie państwo - jak mówił - nie jest w stanie zaopiekować się najsłabszymi. - My do tego dopuścić nie możemy - podkreślił wicepremier.
Zwrócił również uwagę, że z danych wynika, że ponad 90 proc. społeczeństwa polskiego zachowuje się odpowiedzialnie, ale wystarczy 1 proc. społeczeństwa, które nie zachowuje się w ten sposób, by doszło do tragedii. - Bardzo prosimy o to, żebyśmy wszyscy byli odpowiedzialni - apelował.
Wicepremier pytany, czy zapowiadane obostrzenia pojawią się w przyszłym tygodniu, odpowiedział: "one będą szybciej". - Tu nie chodzi o kary, chodzi o to, że musimy wprowadzić obostrzenia administracyjne w miejscach pracy, w sklepach. Nie możemy łamać tych zasad, o których mówimy - tłumaczył.
Zapytany o to, czy zostanie ograniczona liczba osób wpuszczanych do sklepów, odpowiedział, że "najprawdopodobniej także i to". - Powinniśmy sami o tym pamiętać, zresztą ludzie się ustawiają w kolejkach w pewnej odległości, ale nie wszędzie, niestety - tłumaczył.
- Problem podstawowy polega na tym, że nie będziemy wydolni jako państwo, jako służba zdrowia, do opieki nad najsłabszymi, nad tymi, którzy - a ja należę do tej grupy jako grupy ryzyka wiekowego - są najbardziej podatni na działanie tego wirusa; on niestety zabija i musimy o tym pamiętać (...) A możemy się zaopiekować w odpowiedni sposób tylko wtedy, kiedy tych przypadków najpoważniejszych nie będzie zbyt wiele - wtedy będziemy w stanie dać najlepszą opiekę - mówił.
Zapowiedział też, że jeszcze w niedzielę spotka się z głównym inspektorem sanitarnym Jarosławem Pinkasem i jego współpracownikami, by jak najlepiej sformatować przekaz medialny mający pomóc w zwalczaniu rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa. (PAP)
nno/ wj/
Pinokio19:56, 29.03.2020
Jarosławie Kaczyński na litość Boską przestań Pan zmuszać Prezydenta RP P. Dudę Andrzeja do wyborów 10 maja. Proszę hierarchów kościoła wpłyńcie na tego despotę. 19:56, 29.03.2020
Zawisza23:18, 29.03.2020
Panie Glinski oddaj moje 500 mil złotych 23:18, 29.03.2020
K10:30, 30.03.2020
Akcja lot do domu dobrze ,ale na litość boską niech osoby które wróciły nie jadą do swoich domów tylko przez 14 dni przejdą izolacje to może wtedy ogarniemy ten bajzel jeśli nie to nigdy nie wyjdziemy z tej ogólnokrajowej kwarantanny niestety. 10:30, 30.03.2020
Rodak18:31, 30.03.2020
Hej Glinski, zamiast wprowadzać jeszcze większe restrykcje dla społeczeństwa weźcie się za waszego guru Kaczyńskiego. Czy w waszym obozie prawicy sami kastraci, a może w wojsku ktoś ma jeszcze jaja. Straszne to i śmieszne że bezzebny stary dziad dyktuje warunki tylu chłopa. No chyba że chciwość to nawyzzsza cnota tego obozu. Gdzie w tym wszystkim nasz kler? Och biedna Polsko, to Twoi synowie? 18:31, 30.03.2020
to ja23:12, 29.03.2020
3 3
A Hugo im na te wybory pójdzie. Zostawiając wybory 10 maja PiS pogrąży się na całego. Jeśli przełożą wybory na póżniejszy termin, może jakoś wyjdą z twarzą. A patrząc na obecnych kandydatów na prezydenta, to nie wiem czy by nawet Wałęsa nie wygrał z nimi, a co dopiero Duda. "Narazie, na polskiej scenie politycznej, osób godnych urzędu Prezydenta brak. 23:12, 29.03.2020
Oli07:45, 30.03.2020
1 5
Rob co do ciebie nalezy i nie wszczynaj siania jadu 07:45, 30.03.2020