[FOTORELACJA]11897[/FOTORELACJA]
Jak już informowaliśmy w hej.mielec.pl, tuż po zachodzie Słońca, przy dobrych warunkach atmosferycznych, warto było w tym tygodniu spoglądać w kierunku zachodniej części nieba. Można było dojrzeć kometę Tsuchinshan-ATLAS, która w pobliże Ziemi dotarła z najdalszych zakątków Układu Słonecznego.
Kometa najlepiej widoczna była w niedzielny wieczór, ale można było ją dostrzec także w środę około godziny po zachodzie Słońca. Z Góry Cyranowskiej w centrum Mielca oglądało ją kilka osób, widoczna było przez lornetkę, dostrzegalna gołym okiem, a jej zdjęcia można było wykonać już smartfonem.
- Choć co roku odkrywa się średnio kilkanaście nowych komet, a drugie tyle pojawia się jako już wcześniej znane i przewidziane, to nadzieja na jasną kometę na niebie elektryzuje wszystkich: i badaczy komet, i miłośników patrzenia w rozgwieżdżone niebo. Jasna kometa to przepiękne zjawisko – informuje w mediach społecznościowych prof. Małgorzata Królikowska-Sołtan z Zakładu Dynamiki Układu Słonecznego i Planetologii Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Obecnie takim obiektem jest kometa C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS). Jej nazwa wskazuje, że była to trzecia kometa odkryta w pierwszej połowie stycznia 2023. Kometę „wypatrzyły”: teleskop służący głównie do monitorowania planetoid zagrażających Ziemi - ATLAS, pracujący w RPA oraz przez obserwatorium chińskie ulokowane na Purpurowej Górze (Tsuchinshan).
[ZT]89894[/ZT]
W środę wieczorem komecie towarzyszył jeszcze tak zwany kosmiczny pociąg - nad Mielcem i regionem można było zobaczyć bardzo wyraźnie przelot Starlinków. Mowa o wystrzelonych przez człowieka satelitach.
Starlink to budowana przez firmę SpaceX konstelacja satelitarna, mająca świadczyć usługi dostępu do Internetu na całej Ziemi. Jej celem jest objęcie zasięgiem miejsc, w których obecnie dostęp do sieci nie jest możliwy lub jest mocno ograniczony. Dodatkowo, ze względu na zakładane parametry, ma ona stanowić konkurencję dla operatorów naziemnych.
Firma planuje wysłać w kosmos przynajmniej 12 tysięcy satelitów. Właścicielem SpaceX jest znany już na całym świecie przedsiębiorca Elon Musk.
Satelity Starlink poruszają się zawsze w kierunku zachód-wschód lub podobnych tego wariantach, np. południowy-zachód - południowy-wschód. W zależności od czasu, jaki minął od wystrzelenia Starlinków, grupa może być mniej lub bardziej zwarta oraz może składać się z różnej liczby obiektów.
Satelity mogą też mieć różną jasność, co zależy od wysokości orbity na jakiej się znajdują, a także od ich wersji sprzętowej. Firma SpaceX pracuje nad specjalnymi materiałami kryjącymi powierzchnie satelitów, co ma zapewniać maksymalnie niską odbiciowość światła, a zatem zmniejszyć uciążliwość sieci Starlink występującą w przypadku obserwacji astronomicznych.