Zamknij

Kawa z Obajtkiem przyciągnęła około 200 osób [FOTO]

10:59, 05.10.2024 PC Aktualizacja: 11:00, 05.10.2024

Europoseł PiS, były prezes koncernu paliwowego Orlen Daniel Obajtek w piątkowe popołudnie zjawił się w Mielcu. Otworzył tu filię swojego biura poselskiego, ale też zaprosił mielczan na otwarte spotkanie.

[FOTORELACJANOWA]11826[/FOTORELACJANOWA]

Jak już informowaliśmy w hej.mielec.pl, polityk Prawa i Sprawiedliwości - obecnie poseł Parlamentu Europejskiego - otworzył w Mielcu swoje biuro poselskie. Mieści się ono w dobrze znanej sympatykom PiS-u lokalizacji - przy ul. Obrońców Pokoju. 

[ZT]89608[/ZT]

W formule „Kawy z Obajtkiem” natomiast odbywają się otwarte spotkania z europosłem. W jednej z mieleckich restauracji w piątkowy wieczór zjawiło się około dwieście osób – właśnie by posłuchać byłego prezesa Orlenu.

- Nie jest prawdą, że nie będę na Podkarpaciu, nie jest prawdą od razu, że będziemy oderwani od ludzi. My będziemy z ludźmi, to jest pierwsze takie spotkanie, ale takich spotkań będzie na całym Podkarpaciu więcej, musimy być aktywni, a zrozumcie, nie tylko przed wyborami, przede wszystkim aktywność nasza musi być po wyborach, bo bez tego ani rusz. Nie będziemy budować takiej Polski, jak chcieliśmy ją budować – mówił w Mielcu Obajtek. 

-  Dziś jest problem, nie z tego tytułu, że co po niektórzy stracili miejsca pracy, to nie jest problem. Jako formacja polityczna radziliśmy sobie w gorszych czasach i poradziliśmy sobie.
I to dziś nie jest problem, że ktoś stracił etat i ktoś się bardzo mocno denerwuje, nie. Dziś jest problem, że zabrano nam wizje, zabrano nam możliwości budowania kraju, który przez te lata szedł do przodu. Ten kraj szedł do przodu i trzeba być ślepym, trzeba być głuchym, by naprawdę nie widzieć tego – kontynuował europoseł.

- Wiem o czym mówię: ile dróg, zadań społecznych, inwestycji, polskich inwestycji, międzynarodowych inwestycji, jak wyglądał rynek pracy, jak wyglądały koszty energii, jak działaliśmy w czasach pandemii, jak działaliśmy w czasach wojny, w pierwszych dniach wojny. Jak byliśmy solidarni, jak staraliśmy się iść do przodu, mimo iż cały czas wiązali nam kamienie u nóg i nas chcieli topić. Przecież tak było – opowiadał Daniel Obajtek.

- Każdy dzień to była walka o przetrwanie, kogo zaatakują, kogo zagryzą, kogo rzucą na pożarcie. I to nie z powodu afer, bo jakie te afery były. Pokażcie mi te afery. Gdzie te afery dotyczą jakichś miliardów? To, że ktoś robił zakupy w czasie pandemii i realizował, bo się wszystko paliło, to tak robili wszyscy w całej Europie. Nawet służby poszczególnych krajów były zaangażowane w s zakupy, choćby w Chinach. Również, bo wszyscy starali się gasić pożar, pomóc społeczeństwu – kontynuował. 

- Proszę państwa, naprawdę, przez te wszystkie lata bardzo ciężko pracowałem, teraz patrzę na gospodarkę i uwierzcie mi, grozi nam totalna zapaść – dodawał Daniel Obajtek.

Wśród mówców „Kawy z Obajtkiem” znaleźli się także poseł Fryderyk Kapinos i marszałek Podkarpacia Władysław Ortyl. Nie zabrakło także pytań z sali.

(PC)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%