Zamknij

Magdalena Biejat w Mielcu. Spotkanie z młodzieżą [FOTO]

11:45, 16.09.2024 mb Aktualizacja: 10:29, 17.09.2024
Magdalena Biejat, wicemarszałek Senatu i Janusz Kotarba, dyrektor ZS im. prof. Groszkowskiego. Fot. Marta Badowska / hej.mielec.pl Magdalena Biejat, wicemarszałek Senatu i Janusz Kotarba, dyrektor ZS im. prof. Groszkowskiego. Fot. Marta Badowska / hej.mielec.pl

Lekcja z wicemarszałek Senatu Magdaleną Bielat odbyła się w Zespole Szkół im. prof. Groszkowskiego. W spotkaniu udział wzięli także uczniowie Zespołu Szkół Ekonomicznych.

- Mówi się, że warto zainteresować się polityką, bo inaczej polityka zainteresuje się wami. I to jest trafne - mówiła podczas spotkania z młodzieżą Magdalena Biejat.

Wcześniej Bielat rozmawiała też z dyrektorem „Elektryka” Januszem Kotarbą. - Dyskutowaliśmy o tym, co możemy zrobić centralnie, by poprawić funkcjonowanie szkół.  Żebyście chodzili do niej z poczuciem, że dobrze przygotujecie się do zawodu, że będziecie mieć wartościowe praktyki, a nauczyciele - dobrze wynagrodzeni, będą was wspierać - podkreślała.

[FOTORELACJANOWA]11745[/FOTORELACJANOWA]

Na lekcję wychowania obywatelskiego z Magdaleną Biejat, wicemarszałkiem senatu, zaproszeni zostali uczniowie z dwóch szkół ponadpodstawowych Zespołu Szkół im. prof. Groszkowskiego i Zespołu Szkół Ekonomicznych w Mielcu. Wysłuchać mogli spostrzeżeń i kulis pracy wicemarszałek senatu Magdaleny Biejat.

- Przyszłam wam powiedzieć, poza teoretycznymi informacjami o sejmie i senacie, że polityka to  ważna część waszego życia. Mówi się, że warto zainteresować się polityką, bo inaczej polityka zainteresuje się wami. I to jest trafne - mówiła na wstępie Magdalena Biejat.

- Jako sejm i senat ustalamy, jak będzie wyglądać wasze życie, jak będzie wyglądać edukacja. To wszystko jest elementem wielkiej polityki i to wszystko jest bardzo ważne - zaznaczała. - Dzisiaj do sejmu i senatu trafia coraz więcej młodych osób. Ja mam 42 lata i na standardy senatu to bardzo mało. Widzę, jak różni się sposób robienia polityki mojego pokolenia i tego starszego. Brakuje nam młodych, którzy wejdą przebojem. 

Magdalena Biejat podkreślała, że do polityki weszła w momencie powstania Partii Razem. - Wcześniej byłam w organizacjach pozarządowych, działałam jako wolontariuszka. Robiłam rzeczy, które wydawało mi się, że robią zmianę. Miałam poczucie, że to jednak za mało - mówiła. - Nie trzeba iść do sejmu czy senatu. Można działać lokalnie. Zainteresować się działaniem rady powiatu czy miasta i to to też jest istotne. 

Wcześniej Magdalena Biejat krótko rozmawiała z dyrektorem „Elektryka” Januszem Kotarbą. - Dyskutowaliśmy o tym, co możemy zrobić centralnie, by poprawić funkcjonowanie szkół. Żebyście chodzili do niej z poczuciem, że dobrze przygotujecie się do zawodu, że będziecie mieć wartościowe praktyki, a nauczyciele - dobrze wynagrodzeni, będą was wspierać - podkreślała.

Podczas dyskusji pojawił się temat zmian w edukacji. - Do szkoły chodziłam dawno temu, było to dla mnie traumatyczne. Nasze szkole powinny być dostosowane do dzisiejszego świata - zaznaczała. - Minister Nowacka to już zapowiada, o zmianach programowych, żeby było więcej uczenia się współpracy, wyszukiwania treści, odróżniania faktów o fake-newsów. Więcej przestrzeni na robienie swoich rzeczy. Trudno oczekiwać, że młodzi będą się angażować w różne sprawy, kiedy cały dzień odrabiają lekcje - mówiła.

- Trzeba zadbać o to by nauczyciele mogli lepiej funkcjonować, żeby z tej pracy mogli się utrzymać, a nie biegać po kilku szkołach, by związać koniec z końcem. Nauczyciele muszą mieć przestrzeń i motywację, by mogli się kształcić - mówiła.

(mb)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%