Na opublikowany w mediach społecznościowych materiał posła Fryderyka Kapinosa, dotyczący mieleckiego dworca kolejowego, zareagowała poseł Krystyna Skowrońska. W przesłanym do redakcji komentarzu odniosła się do sugestii, że to Kapinos miał odegrać kluczową rolę w przywróceniu inwestycji na listę państwowych projektów.
Skowrońska wyraziła „duże zdziwienie” treścią materiału posła PiS i wprost stwierdziła, że przedstawiane przez niego zasługi są mocno przesadzone. Jak podkreśliła, sprawą dworca zajmuje się od wielu lat, a jej interwencje w tej sprawie „zdecydowanie wyprzedzają działania Kapinosa”.
Parlamentarzystka wyliczyła, że w ciągu ostatnich dziewięciu lat skierowała osiem interpelacji dotyczących mieleckiego dworca, a wcześniej – już od 2007 roku – interweniowała w sprawie linii kolejowej L-25. Jak wskazała, mimo licznych obietnic rządów PiS realnych działań w sprawie dworca nie było.
– Skoro – jak mówi poseł Kapinos – temat dworca leżał na sercu ministrowi infrastruktury, a nawet premierowi Morawieckiemu, to dlaczego przez 8 lat nie zrobiono nic? – pyta Skowrońska.
W swojej wypowiedzi przypomniała, że to na jej interpelacje napływały kluczowe informacje o włączeniu mieleckiego dworca do Programu Inwestycji Dworcowych w 2022 roku oraz o pracach przygotowawczych PKP w 2023 roku.
Skowrońska zaznaczyła, że przełom w sprawie mieleckiego dworca nastąpił dopiero po zmianie rządu w 2023 roku. Jak podkreśliła, od tego momentu dwukrotnie interpelowała w Ministerstwie Infrastruktury, a do Mielca przyjeżdżał wiceminister Piotr Malepszak, odpowiedzialny za kolej.
To właśnie wtedy – jej zdaniem – ruszyły realne działania:
Skowrońska przypomniała także, że nowy mielecki dworzec powstanie w ramach programu „Dworce Przyjazne Pasażerom”, a koszt inwestycji to 15,5 mln zł. Zakończenie prac planowane jest na IV kwartał 2027 roku.
W swoim komentarzu Skowrońska poprosiła posła Fryderyka Kapinosa „o powściągliwość” w przypisywaniu sobie decydującej roli w uratowaniu inwestycji.
– Nie próbujmy tworzyć wrażenia, że to presja posła Kapinosa zadecydowała o remoncie dworca. To jest konsekwencja dobrych, rozsądnych decyzji obecnego rządu – napisała.
Dodała również, że mieleccy mieszkańcy „słyszeli już zbyt wiele obietnic”, a dziś liczą przede wszystkim na konkretne działania.
Na zakończenie w mocniejszych słowach odniosła się do narracji posła PiS: – Gdybym była złośliwa, zapytałabym, dlaczego poseł Kapinos nie wywarł tak skutecznej presji na poprzedni rząd. Bo przecież nowy dworzec już zapewne cieszyłby mieszkańców Mielca – podsumowała.
Kamila Bik [email protected]