Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu doszło do sytuacji, w której marszałek Szymon Hołownia zakończył wystąpienie posła Fryderyka Kapinosa — przerywając mu w trakcie wypowiadanego zdania i wyłączając mikrofon. Następnie bez komentarza zaprosił do mównicy kolejnego posła.
Poseł Fryderyk Kapinos w swoim wystąpieniu rozpoczął od krytyki działań rządu w sprawie służby zdrowia:
„Za nami dwa lata chaosu, niewykorzystanych szans i niespełnionych obietnic. Służba zdrowia w Polsce jest w postępującej zapaści. Fatalna sytuacja NFZ, wydłużające się kolejki, wstrzymywanie planowanych przyjęć. To są konkrety Tuska w służbie zdrowia. Panie Marszałku, miał dzwonić lekarz do pacjenta, a po dwóch latach rządów Tuska i koalicji co się dowie pacjent, dzwoniąc do lekarza. Kilka przykładów z poradni: choroby zakaźne dzieci – grudzień 2026, chirurgia naczyniowa – marzec 2027, ortodonta – czerwiec 2030. Co w tej sytuacji robi Tusk? Chce jeszcze zabrać pieniądze na służbę zdrowia!”
Poseł Kapinos wskazywał też na problemy finansowe szpitali w regionie: Kliniczny Szpital Wojewódzki w Rzeszowie ma niezapłacone 70 milionów złotych za świadczenia limitowane od początku roku, programy lekowe oraz poradnie pozostają bez należnych środków.
W momencie, gdy poseł kończył wypowiadać ostatnie zdanie, mikrofon został wyłączony, a marszałek Szymon Hołownia płynnie przeszedł do zaproszenia kolejnego posła do mównicy.
W mediach społecznościowych Kapinos opublikował treść całego pytania do Ministra Zdrowia oraz nagranie z Sejmu:
Redakcja hej.mielec.pl [email protected]