Zamknij

Kolejna Moja Mistrzyni pokazuje, że mamy dają radę! -23 kg w przeciągu 4 miesięcy kuracji

00:03, 10.02.2020 artykuł sponsorowany
Na zdjęciu po lewej Pani Natalia przed kuracją z Projektem Zdrowie. Na zdjęciu po prawej już pod koniec kuracji. Na zdjęciu po lewej Pani Natalia przed kuracją z Projektem Zdrowie. Na zdjęciu po prawej już pod koniec kuracji.

23 września ubiegłego roku pierwszy raz w Gabinecie Projekt Zdrowie Mielec pojawiła się Pani Natalia. Mama dwójki małych chłopców. Zobaczcie sami jakie piękne wyniki osiągnęła i co mówi o przebiegu kuracji. Gwoli przypomnienia - mamy za sobą okres świąteczno-noworoczny. Pani Natalia kolejny raz udowodniła nam, że niemożliwe nie istnieje.

Co skłoniło Panią do podjęcia kuracji?
W moim przypadku to był złożony proces dojrzewania do tej decyzji. W głębi duszy wiedziałam, że muszę w końcu o siebie zadbać, bo nie oszukując nikogo życie z tyloma nadprogramowymi kilogramami nie jest fajne. Zwłaszcza że kilka lat temu byłam bardzo aktywna, biegałam po 10 km. Aczkolwiek takie trzy najważniejsze rzeczy, powody to: 

1. Ogólne zmęczenie i brak chęci do robienia czegokolwiek,
2. Jak patrzyłam na swoje dzieci to ogarniała mnie przerażająca myśl: "kto będzie w lecie z dziećmi po podwórku biegał",
3. Moment w którym uświadomiłam sobie, że za niedługo nie będę miała gdzie ubrań kupować, bo zaczyna już brakować rozmiarówki.

Jak dowiedziała się Pani o naszym Centrum? 
Jak już zaczęła mi kiełkować myśl o odchudzaniu się zaczęłam się dowiadywać o dietetykach w okolicy i wtedy siostra powiedziała mi o Pani Agacie, bo jej koleżanka tam chodziła i była zadowolona. Ostatecznie o wyborze projektu zdrowie zdecydował fakt, że na stronie Projekt Zdrowie zobaczyłam spektakularną metamorfozę swojej znajomej.

Co motywowało Panią do wytrwania na diecie?
To te cotygodniowe wizyty u Pani Agaty. Nie wyobrażałam sobie, że mogłabym do niej przyjść bez rezultatu, głupio by mi było. Moim zdaniem to też kwestia charakteru. Lubię kończyć co zaczynam, nie lubię się szybko poddawać. Na początku było trochę trudno, ale jak już widzisz że to działa, to każdy kilogram w dół motywuje. 

Co powiedziała by Pani osobom, które zmagają się z nadmiarem kilogramów i nie wierzą że można schudnąć?
Myślę że mamy trochę takie złe myślenie o odchudzaniu. Przyznam się szczerze że na początku też tak miałam. Myślałam, że będę musiała się bardzo napracować, dużo czasu spędzić w kuchni na gotowaniu (osobno dla siebie, osobno dla męża i dzieci), że będę wiecznie głodna i będę jeść niedobre rzeczy. Teraz widzę i chce powiedzieć wszystkim, że to nie jest taki trudne. Wystarczy zmienić parę nawyków, wykluczyć kilka produktów, jeść pyszne zdrowe posiłki i chudnąć. A najważniejsze , że nie czułam się głodna. Jak robiłam śniadania to jadły to że mną dzieci (np. placuszki jaglanej), jak robiłam obiad to jeden dla wszystkich (wymieniałam ewentualnie kaszę na ziemniaki dla reszty rodziny), na kolację mąż jadł ze mną sałatkę. I nie zmuszałam ich do tego, bardzo im to smakowało. Poza tym Pani Agata ma tak rozbudowaną książkę kucharska że każdy znajdzie coś dla siebie i nie ma problemu żeby powiedzieć, że się czegoś nie lubi. Zawsze jest rozwiązanie. Wiem, że długo ale jeszcze jedno muszę powiedzieć, mnie jako mamę dwójki maluchów bardzo ratował fakt, że wszystko mogłam sobie przygotować dzień wcześniej wieczorem spakować w pudełka i następnego dnia wyciągałam gotowe dania z lodówki. Taka dieta pudełkowa w moim wydaniu. 

Czy jest Pani zadowolona z efektów, które udało się do tej pory Pani osiągnąć?
Jestem bardzo zadowolona. Na początku współpracy jak już wspomniałam byłam trochę sceptycznie nastawiona, początki są trudne, ale wsparcie dietetyka to jest wielka pomoc. Sama się nie spodziewałam, że można tak dużo zrobić w tak krótkim czasie.

Jakby Pani zachęciła innych do odwiedzenia naszego Centrum Dietetycznego? 
Powiem tak ja czuję się teraz 10 lat młodziej. Wstaje rano w znakomitym humorze, czuję się lekko i mam pełno energii do działania. Tyle rzeczy przed nami jeszcze do zrobienia, więc nie traćmy czasu na zbieranie kilogramów. 

Wiem, że niektórzy po przeczytaniu tego stwierdzą, że wszyscy tak mówią. To takie szablonowe, powtarzające się wypowiedzi, ale to jest szczera wypowiedz osoby, która postanowiła zawalczyć o lepsze jutro dla siebie i rodziny. Jestem dumna i szczęśliwa że mi się udało. I życzę każdej osobie wchodzącej na tą drogę POWODZENIA. DACIE RADĘ! Jak ja dałam rade, to wy też.

Nic dodać, nic ująć! Jeśli chcesz zawalczyć o lepsze samopoczucie, zapraszamy na bezpłatną konsultację z naszym dietetykiem. Każdy może osiągnąć swój sukces!

Zadzwoń i zarezerwuj najbliższy wolny termin bezpłatnej konsultacji: 790 337 773.

PROJEKT ZDROWIE
POLSKIE CENTRA DIETETYCZNE

E-mail: [email protected]

ul. Mickiewicza 36
39-300 Mielec
Tel. +48 790 337 773


Dietetyk mgr Agata Anuszewska
 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%