Każdy, kto chodził do szkoły w Polsce, zna to uczucie: dostałeś jedynkę nie dlatego, że nic nie umiesz, tylko dlatego, że… zapomniałeś linijki albo nie podpisałeś kartki.
Niektóre szkolne zasady wydają się tak absurdalne, że trudno uwierzyć, iż ktoś je naprawdę wymyślił — a jednak. Część z nich naprawdę istnieje, inne to typowy nauczycielski folklor, przekazywany z pokolenia na pokolenie.