[FOTORELACJA]9664[/FOTORELACJA]
ITA TOOLS STAL: Katarzyna Bryda, Zuzanna Kulig, Emilia Mucha, Weronika Gierszewska, Sylwia Kucharska ©, Paulina Brzoska oraz Klaudia Łyduch (libero), Karolina Hochołowska, Olga Musiał, Marta Brudnik, Daria Dąbrowska, Karolina Pancewicz (libero), Sonia Kubacka.
Trener: Wiesław Popik
SAN-PAJDA: Weronika Krysztofiak, Katarzyna Saj ©, Martyna Zięba, Natalia Szmajduch, Patrycja Papszun, Dagmara Dąbrowska oraz Ewa Machowska (libero), Otylia Hołowaty, Ewa Grzelak, Kinga Magierowska.
Trener: Piotr Pajda
MVP meczu: Karolina Pancewicz (Stal)
Weronika Gierszewska z zimną krwią obiła blok zespołu z Jarosławia i już na początku pierwszego seta Stal wyszła na prowadzenie 7:3. Trener Piotr Pajda bojąc się wysokiej porażki zareagował natychmiast, zaprosił swój zespół na rozmowę. Drugi raz jarosławski szkoleniowiec wzywał swoje zawodniczki na pogawędkę przy przewadze Stali 11:5. Efekt był żaden, bo ekspresowo zrobiło się 18:5!
Zespół z Jarosławia poprawił swój bilans punktowy dopiero w końcówce seta, gdy mielczanki wyraźnie spuściły z tonu i myślami były zapewne już przy kolejnej partii.
Seta drugiego Stal rozpoczęła od prowadzenia 7:1 i wydawało się, że nawet cały derbowy mecz może zakończyć się rekordowo szybko. SAN-Pajda jednak podjęła walkę. Z przewagi Stali 15:10 po asie Kucharskiej zrobiło się niespodziewanie 18:17 dla przyjezdnych.
Inicjatywę dla Mielca odzyskała samotnym blokiem na środku Kulig. Przy przewadze Stali na zagrywce stanęła 18-letnia przyjmująca Staniszewska, kąsała rywalki mocną zagrywką, jej koleżanki zagrały w obronie bardzo ofiarnie i „zabawa” się skończyła wynikiem 25:20 dla Biało-Niebieskich.
Po zmianie stron zespół Piotra Pajdy próbował przejąć kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. Ale oznaczało to jedynie grę z remisowym wynikiem. Przy takim rezultacie, 18:18 wchodziliśmy w decydujące chwile trzeciego seta. Gdy SAN-Pajda wreszcie złamała opór Stali i odskoczyła na 20:18 to czasem na żądanie zareagował Popik. Szkoleniowiec z Mielca wyraźnie nie miał ochoty na rozgrywanie w tym meczu czwarte czy nawet piątej partii.
Jarosław wygrywał 23:20, atakiem w linię końcową i blokiem mielczanki zyskały jednak kontakt. To Stal miała pierwszą piłkę setową i meczową, ale po dotknięciu siatki doszło do remisu 24:24. Blok-aut sprawił, że przed szansą zwycięstwa w tej partii stanęła ekipa z Jarosławia.
Stal się obroniła, ale i SAN-Pajda się wybroniła przed kolejną piłką meczową. Wreszcie los wynagrodził jarosławiankom ambitną grę, nieco szczęśliwie ale SAN-Pajda wygrała seta numer trzy, mecz toczył się dalej.
W czwartym secie Stal mieszała kapitalne zagrania z prostymi błędami własnymi. To byłe dobre wiadomości dla jarosławianek, bo dzięki temu głównie utrzymywały się w grze. Ale SAN-Pajda musiała wyeliminować swoje błędy, by nadążać za Stalą, która też przestała rozdawać punkty.
Sonia Kubacka zdobyła 20 punkt dla Stali, przy 17 Jarosławia. Podwójny blok na atakujące w kontrze Dąbrowskiej oznaczał dystans czterech punktów na korzyść Mielca. I emocje się skończyły. Stal pewnie mecz rozstrzygnęła i pozostaje nadal niepokonana w tym sezonie.
Więcej informacji - wkrótce.
3 0
Brawo! Tak trzymać
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz