Choć mielczanki prowadziły w meczu 2:0, później to przyjezdne przejęły kontrolę nad spotkaniem. To trzecia porażka ITA TOOLS Stal Mielec w tym sezonie.
ITA TOOLS Stal Mielec: Olga Samul - libero, Paulina Stroiwąs, Julita Molenda, Katarzyna Bryda, Aleksandra Hochołowska, Emilia Kuźniar, Dominika Mras, Katarzyna Urbanowicz, Rozalia Hnatyszyn, Wioletta Lach, Karolina Pancewicz, Sandra Szczygioł (kapitan), Adrianna Muszyńska.
Trener: Michał Betleja
KS Sorella Częstochowianka: Magdalena Piekarz - libero, Aleksandra Dutkiewicz - libero, Agnieszka Czerwińska, Matylda Grabowska, Patrycja Wardęga, Marta Budnik, Angela Mroczek, Martyna Chmielewska, Aleksandra Stachowicz, Adrianna Rybak, Daria Dąbrowska (kapian), Julia Papszun, Wiktoria Szymera.
Trener: Andrzej Stelmach.
Sędziowie: Michał Gruszczyński, Marcin Barłomiejczak, Marzena Dynarek, Jarosław Zarzycki
MVP meczu: Angela Mroczek
[FOTORELACJA]8997[/FOTORELACJA]
Bardzo wyrównane spotkanie mogli zobaczyć w sobotę w hali przy SP3 mieleccy kibice siatkówki. Choć w pierwszych dwóch setach zimną krew zachowały mielczanki, później straciły pewność siebie popełniając szereg błędów w rozegraniu. Skrupulatnie wykorzystały to przyjezdne pewnie punktując w trzecim secie. Mielczanki nie były w stanie odbudować swojej gry do końca meczu.
- Miałyśmy problem w rozegraniu i punkty uciekały nam seriami. Było naprawdę ciężko. W porównaniu z nami to zagrywka Częstochowy była naprawdę dobra – przyznała tuż po meczu Dominika Mras, rozgrywająca ITA TOOLS Stal Mielec.
- Po tych dwóch przegranych setach wzięłyśmy się do roboty, bo naprawdę bardzo chciałyśmy wygrać - mówiła z kolei przyjmująca KS Sorella Częstochowianki Angela Mroczek. - Przez ostatnie dwa tygodnie ostro trenowałyśmy i to chyba zaważyło na tym zwycięstwie – dodawała Mrozek, która pokazała niezwykle skuteczną grę w serwisie.
- Dwa sety pod nasze dyktando. Działaliśmy w prawidłowy sposób, dobrze graliśmy zagrywką i wszystko układało się po naszej myśli – powiedział po meczu trener mielczanek Michał Betleja. - W trzecim secie Częstochowa poobijała nas w bloku po zewnętrznej ręce i daliśmy się im rozszaleć. Musimy utrzymywać koncentrację na całej linii – dodał.
- To był naprawdę fajny mecz zarówno z jednej, jak i z drugiej strony – komentował Andrzej Stelmach, trener KS Sorella Częstochowianki. - Mecz bardzo wyrównany. Dobrze, że się odblokowaliśmy i zagraliśmy super trzy sety. Brakowało trochę konsekwencji, ale musimy nad tym pracować – powiedział Stelmach. - Jestem bardzo dumny z tego, że dziewczyny dały z siebie maksa – dodał.
Ewa21:35, 27.11.2021
Brawo Ola Stachowicz - mega mecz!!
znowu porazka22:21, 27.11.2021
jednym slowem daly ciala slabe sa w kazdym elemencie gry nic z tego nie bedzie
a coz to08:32, 28.11.2021
nie dalo sie tego ogladac, sorry. Dziadostwo jak nic. A pan prezes pcha sie do najwyzszej ligi. Z czym pytam? Ta druzyna jest po prostu slaba i tyle
franio08:43, 28.11.2021
dobrze ktos napisal ostatnio, pan prezes uzyl Stal Mielec do zrobienia kariery i odbicia się do wyzszuch struktur PZPS. Zawsze mu o to chodzilo, nikt tego niezauwazyl??? Zobaczycie powolny spadek stali i to z hukiem. Dobrze ,ze jeszcze paru kawalerow na mecz przyjdzie bo juz by byla calkiem klapa. Teraz sie tak zastanawiam, czy Szóstka Mielec nie przyspieszyla swojego zamkniecia bo przyszly pan prezes zaczal tam" pomagać".
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 0
A Ola w której drużynie gra?.