Plany zakupu zupełnie nowych, mających znakomitą renomę francuskich organów piszczałkowych, 43-głosowych, obwieścił podczas spotkania parafialnego „Rodzinnie u Ducha” proboszcz ks. Waldemar Ciosek. Jak przyznał, „już dzisiaj jest dobry PR wokół tego pomysłu”.
- Większość parafian jest za tym, choć oczywiście są też krytyczne głosy, bo to potężna inwestycja - przyznaje ks. Ciosek. - Większość parafian, których pytałam, czy to na kolędzie czy to w kancelarii, chce jednak, żeby kościół Ducha Świętego był kościołem, gdzie zabrzmią w końcu prawdziwe organy - piszczałkowe, 43-głosowe - podkreślił.
Duchowny dodał, że taki zakup nie tylko podniósłby prestiż parafii, ale przede wszystkim sprawił, że nabożeństwa w świątyni mogłyby zyskać na podniosłości. Nowe organy piszczałkowe niewątpliwie podniosłyby również walor artystyczny, co otwiera nowe możliwości organizacji koncertów organowych w świątyni.
Poza tym wszystkim - jak podkreśla ks. Ciosek - obecne organy w kościele Ducha Świętego „starzeją się, mają 15-16 lat i ich żywot dobiega końca”.
Podczas odbywającego się w minioną niedzielę Festynu Parafialnego „Rodzinnie u Ducha” rozpoczęto zbiórkę środków na zakup nowych organów. Nie bezpośrednio, ale poprzez zakup losów dzięki którym parafianie mogli zdobyć cenne nagrody ufundowane przez sponsorów wydarzenia.
Zbiórki na ten cel będą oczywiście kontynuowane. Zakup organów to bowiem niebagatelny wydatek. Parafia zwraca się przy tej okazji do wszystkich dobroczyńców chcących wesprzeć w staraniach o zakup nowych organów - właśnie z prośbą o takie wsparcie.
[ZT]86101[/ZT]