Głód nikotynowy to najczęstsza obawa przez decyzją o rzuceniu palenia oraz ogromna próba silnej woli po rozpoczęciu procesu. Najnowsze techniki wskazują jednak, że rzucanie palenia nie musi być tak trudne i stresujące, jak ma to miejsce przy najczęściej wykorzystywanych metodach. Warto wiedzieć, jakie skutki mogą się pojawić podczas uwalniania się od nałogu, jednak o wiele lepiej korzystać z rozwiązań, które pozwalają ich uniknąć.
Wśród objawów, które pojawiają się niemal u każdego palacza podczas głodu nikotynowego znajdują się:
Plastry, tabletki, próby silnej woli – większość z tych metod kończy się nie tylko uporczywymi skutkami, ale również frustracją, która w końcu sprawia, że palacz wyciąga białą flagę i nie podejmuje więcej prób. Tymczasem rzucanie palenia nie musi stanowić tak negatywnej wizji. Allen Carr jest techniką, która nie pomaga uporać się z objawami, ale ich nie wywołuje, a przynajmniej nie w takim stopniu, co inne metody. Kluczem jest dotarcie do swoich emocji, które są bezpośrednio związane z nałogiem nikotynowym.
Wśród palaczy istnieje błędne przekonanie, że papieros łagodzi stres. To dlatego w sytuacjach nerwowych sięga się po większą ilość papierosów niż standardowo. Okazuje się jednak, że nie przynoszą one ulgi i zarówno palacze, jak i osoby niepalące odczuwają stres podobnie. Technika Allena Carra zakłada, że kluczem do skutecznego rozstania się z nikotyną jest zrozumienie swoich emocji i znalezienie sposobu na radzenie sobie ze stresem. Dlatego metoda jest długotrwała i nie wykazuje skutków, które występują przy drastycznym odcięciu się od nikotyny.