Dzień po podniosłych uroczystościach związanych z beatyfikacją Rodziny Ulmów w Markowej koło Łańcuta, które odbyły się 10 września, w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie zainicjowana została niecodzienna akcja - „Po owocach ich poznacie”.
W ramach akcji, uczniowie i nauczyciele - przedstawiciele szkół i przedszkoli mogą otrzymać wyjątkowe sadzonki jabłoni. Akcja została zainaugurowana z inicjatywy marszałka województwa, a jej celem jest uczynienie z drzewa jabłoni symbolu pamięci o Polakach ratujących Żydów, w tym w szczególności o błogosławionej Rodzinie Ulmów.
Właśnie takie sadzonki trafiły teraz do Mielca, a konkretnie do Szkoły Podstawowej nr 6 i Szkoły Podstawowej nr 3 w Mielcu. Na skwerkach przed placówkami, we wtorek, 26 września, uroczyście posadzono drzewka przygotowane przez Arboretum w Bolestraszycach, które posiada stare odmiany jabłoni.
- Historia Ulmów, obok tego najważniejszego wymiary duchowego, religijnego, ich drogi do świętości, chwały męczeństwa, ma też niezwykle ważny walor historyczny, narodowy, patriotyczny i edukacyjny - powiedział ks. Witold Burda, postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego rodziny Ulmów, kapłan archidiecezji przemyskiej, który uczestniczył w sadzeniu jabłonek.
- Niezwykle ważne jest to, żebyśmy naszą młodzież, nasze dzieci, które są przecież nadzieją Kościoła i ojczyzny, wychowywali w duchu prawdziwych wartości, które tak pięknie wybrzmiewają i stanowią najważniejsze przesłanie z całego życia błogosławionej już dzisiaj rodziny Ulmów - podkreślał.
- Sprawiedliwi pomagali Żydom w całej Polsce, nie tylko w Machowej, ale takich postaw mieliśmy znaczenie więcej - również w naszym regionie - podkreślał przy okazji Tomasz Leyko, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego, zapraszając uczniów na spotkania właśnie z księdzem Witoldem Burdą, ale i dr Jerzym Skrzypczakiem, dyrektorem Muzeum Historii Regionalnej w Mielcu, który opowiadał o lokalnych „Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata”.
Akcja została zorganizowana w związku z obchodzonym na Podkarpaciu Rokiem Rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów z Dziećmi. Jej inauguracja nastąpiła w Wojewódzkim Domu Kultury, 11 września, dzień po jej beatyfikacji.
Marszałek Władysław Ortyl podkreślał, że akcja ta ma wymiar zarówno fizyczny, gdyż drzewa dadzą piękne owoce, jak i symboliczny, gdyż będą upamiętniać takie rodziny jak Ulmowie, ale także innych Polaków, którzy pomagali Żydom przetrwać dramat wojny.
Wybór jabłoni nie jest przypadkowy, gdyż właśnie te drzewa szczepił i sprzedawał Józef Ulma, który wraz z całą rodziną został beatyfikowany 10 września w Markowej. Był on prekursorem, człowiekiem, który podejmował się rzeczy nowych, a jednym z jego zajęć było właśnie sadownictwo, z którego się utrzymywał.
- Chcielibyśmy, aby te jabłonie, zakwitające każdej wiosny, w szkołach, które otrzymają te drzewa, przypominały właśnie o Rodzinie Ulmów, właśnie o dzieciach, o tej wielkiej tragedii, ale i o heroicznej postawie - mówił marszałek.
Sadzonki przygotowało Arboretum w Bolestraszycach, które posiada stare odmiany jabłoni. Przekazane jabłonie reprezentują trzy różne odmiany. Damian Drąg, dyrektor Wojewódzkiego Domu Kultury ma nadzieję, ze w następnych latach uda nam się wykształcić jedną, pamiątkową, odmianę markowską, którą nazwiemy „Ulmówka”.
Józef i Wiktoria Ulmowie wraz z siedmiorgiem dzieci zostali zamordowani 24 marca 1944 r. przez żandarmerię niemiecką za ukrywanie Żydów - rodziny Goldmanów, Didnerów i Grunfeldów.
Józef Ulma urodził się w 1900 r. w Markowej. Ukończył zaledwie cztery klasy szkoły powszechnej, później doszkalał się na rożnych kursach z zakresu rolnictwa i sadownictwa. Był pasjonatem fotografii, introligatorstwa, sadownictwa, bartnictwa. Wiktoria przyszła na świat dwanaście lat później w 1912 r. w wieku 6 lat straciła matkę. Przez pewien czas wychowywała ją babcia.
W 1935 roku Józef i Wiktoria wzięli ślub 1935 r. W następnym roku na świat przyszło ich pierwsze dziecko – Stasia, która w momencie śmierci przygotowywała się do pierwszej komunii świętej. Następnie urodzili się Basia, Władziu, Franuś, Antoś i Marysia. Dom Ulmów, mimo, że nie bardzo niewielkich rozmiarów był miejscem wielu spotkań rodzinnych.
W czasie wojny Markowa znalazła się pod niemiecką okupacją i tak jak wszędzie - zaczęto prześladować Żydów. Za pomoc groziła kara śmierci. Pomimo to, Józef Ulma nie wahał się pomagać Żydom. Pod swój dach przyjął osiem osób, które ukrył na strychu. 24 marca 1944 r. nad ranem dom Ulmów okrążył oddział żandarmerii niemieckiej. Najpierw zabili ukrywających się Żydów, następnie Józefa i Wiktorię, a na końcu także dzieci.
W 1995 r. Józef i Wiktoria Ulmowie zostali uhonorowani medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata a w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński odznaczył ich pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów rozpoczął się w 1994 r. w grupie męczenników II Wojny Światowej, w 2017 r. na prośbę arcybiskupa Adama Szala został wyłączony z grupy męczenników i toczył się jako osobny proces. 17 września 2022 r. papież Franciszek potwierdził dekret o męczeństwie Rodziny Ulmów umożliwiający beatyfikację.
10 września 2023 r. Józef i Wiktoria Ulmowie oraz ich siedmioro dzieci: Stasia, Basia, Władziu, Franuś, Antoś, Marysia i dziecko, które w chwili egzekucji przyszło na świat, zostali wyniesieni na ołtarze.
Błogosławionymi ogłosił ich wysłannik papieża, kardynał Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, który przewodniczył mszy beatyfikacyjnej w Markowej. To pierwszy przypadek, kiedy do chwały ołtarzy została wyniesiona cała rodzina, w tym dziecko, którego poród rozpoczął się w chwili śmierci matki.