[ZT]77177[/ZT]
- W związku z dzisiejszą konferencją prasową zorganizowaną przez radnych Rady Miejskiej w Mielcu, która dotyczyła wycięcia wierzb na terenach rekreacyjno-wypoczynkowych przy ulicy Tańskiego informujemy, że zezwolenie na wycinkę wydał Starosta Powiatu Mieleckiego decyzją z dnia 13.09.2023 r. - czytamy w komunikacie opublikowanym przez magistrat.
Urzędnicy już na wstępie podkreślają, że dwa drzewa zlokalizowane były na terenie zielonym, który jest często uczęszczanym miejscem rekreacji przez okolicznych mieszkańców, jak również stanowi ważny trakt komunikacyjny w tej części miasta.
- Wierzba o obwodzie 240 cm zlokalizowana tuż przy ciągu pieszo-rowerowym wykonanym wzdłuż jezdni alei Ducha Świętego znajdowała się w fazie zamierania, a tzw. „posusz” w jej koronie wynosił około 70%. Ponadto drzewo zainfekowane było pasożytem wywołującym białą zgniliznę drewna (czyreń ogniowy) - przekazują urzędnicy.
- Wierzba o obwodzie 340 zlokalizowana była w niemalże centralnej części terenu rekreacyjno-wypoczynkowego, w pobliżu tężni solankowej, bezpośrednio przy alejce spacerowej - odnoszą się natomiast do drugiego drzewa urzędnicy.
- Korona drzewa składała się z trzech głównych przewodników (pni), z których każdy wytworzył poboczne konary. Główne przewodniki połączone są rozwidleniem typu v - kształtne, które nie zapewnia konarom stabilności i jest bardzo podatne na wyłamania. W miejscu podziału konarów widoczny był ubytek wgłębny, w którym w zaawansowanym stopniu postępował proces murszenia pnia - czytamy dalej w komunikacie UM Mielec.
- W koronie wierzby widoczne były liczne ślady po odłamanych konarach oraz gałęziach, natomiast grubsze konary posiadały wypróchnienia. W obrębie mocno ulistnionej korony wierzby bardzo często dochodziło do licznych wyłamań kruchych gałęzi i konarów pomimo systematycznie prowadzonych w jej koronie zabiegów pielęgnacyjnych - przekazują urzędnicy.
Jak się dowiadujemy, „przed wystąpieniem z wnioskiem do Starosty Powiatu Mieleckiego o wydanie zezwolenia na ich usunięcie pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Odpadami - Referatu Zieleni dokonali oględzin przedmiotowych drzew stwierdzając ich złą kondycję fitosanitarną”.
- Pod uwagę wzięto także liczne zgłoszenia o wyłamanych gałęziach i konarach z koron drzew, a także wzięto pod uwagę cechy charakterystyczne tego gatunku, tj. miękkość drewna, podatność na łamliwość konarów, kruchość, podatność na infekcję, specyfikę miejsca w którym rosły (główne miejsce rekreacyjne w tej części osiedla, trakt komunikacyjny). Dlatego podjęto decyzję o konieczności ich usunięciu - podsumują urzędnicy.
Jak się okazuje, „we wniosku do Starostwa Powiatowego zaproponowano, iż usunięte drzewa zostaną zastąpione w terminie do dnia 30.04.2024 roku czterema nowymi drzewami”.
40 10
Drzewo pod BP same pruchno to nie wycieli. Dobrze,ze nikogo nie zabilo. A tak wycinaja jak popadnie
4 2
Trzeba teraz wyciąć tych śmieci którzy do tego dopuścili
Życzę im wszystkiego najgorszego!
0 0
Ja im źle nie życzę, ale wybory mają już przegrane.
37 7
99,99999% drzew na terenie miasta ma ubytki wgłębne, o posuszu w koronie nie wspominając, zatem należy natychmiast wszystkie WYCIĄĆ i nie czekać na wypadki i tragedie! Działania władz MUSZĄ być zawsze KONSEKWENTNE! Na co władze miasta czekają?!
11 15
Bo widzisz durny ludzie - to dla waszego bezpieczeństwa.
41 3
Artykuł opisuje tylko stan jednej z dwóch wyciętych wierzb- tej rosnącej obok traktu pieszo-rowerowego, która faktycznie była chora. Była zupełnie inna od pozostałych wierzb rosnących obok, widać było chorobę . Zupełnie inaczej ma się sprawa z wierzba rosnąca obok tężni, pięknym, okazałym drzewem, które naprawdę nie stanowiło zagrożenia. Nie są podane żadne informacje dotyczące tego właśnie drzewa, oprocz charakterystyki ogólnie tego gatunku. Drzewo rosło praktycznie samotnie i naprawdę wystarczyłoby dbać o nie i przycinać (tak jak do tej pory), a nie po prosty wyciąć, przy okazji wycinki naprawdę chorego drzewa. Ciekawe, dlaczego ktoś przyczepił się do tego właśnie drzewa, i gdzie można przeczytać informacje o tym jak sprawdzano jego stan przed wycinka. Oburzające!
10 0
Popieram komentarz.
15 0
Potwierdzam powyższe słowa z reszta na samych zdjęciach widać ze drzewo wewnątrz było bardzo zdrowe. Jestem osoba bardzo młodą i nie ukrywam ze widok wyciętego drzewa bardzo mnie oburzył gdyż tak naprawdę to drzewo rosło od wielu lat i dawało schronienie podczas spaceru wielu osobom z dziećmi które sobie często tam jeździły na rolkach po placu. Żadne nowe nasadzenia czyt,”patyki” nawet za 15 lat nie dadzą tyle cienia co ta piękna wierzba . Broń Boże żeby ktoś dotknął kolejną która jako jedyna została. Choć ona mam wrażenie jest w gorszym stanie niż ta która została wycięta .
Człowiek wychodzi do pracy i wraca i zastaje takie coś szok . Tymbardziej ze nidgzie nie widziałam informacji o takich zamierzeniach . Mimo ze nasz blok jest tuż obok . A gdy wycinka drzewa przed blokiem miała miejsce to otrzymaliśmy informacje ze takie coś będzie miało miejsce . Kolejne pytanie co stanie się z 240cm pniem i drzewem z wycinki. Czyżby sezon grzewczy się zaczynał??????
Tragedia ….
32 6
Ale ciemnotę nam wpajają !!! Czekać tylko kiedy wytną pozostałe piękne okazy, bo wszystkie te piękne wierzby im przeszkadzają.
42 3
My mieszkańcy tego Osiedla odłamaliśmy kawał tego ściętego drzewa i za swoje pieniądze zrobimy jego badania. Wyniki badań ogłosimy publicznie. Dosyć kłamstw Panie Starosto!
23 4
Posusz to chyba jest u decydentów.
32 7
Uważam, że to nie koniec sprawy Referacie Zieleni. Tego nie da się zmieść pod dywan.
37 3
Najłatwiej się tłumaczyć, że drzewo było chore, tyle, że to nieprawda, co wiem najlepiej jako osoba mieszkająca niedaleko. Ta wierzba była piękna i zdrowa. Drewno z niej dzisiaj jeszcze leżało na trawie i było widać jakie jest zdrowe. Wierzba rosła tam od kiedy pamiętam i cieszyła oczy. Rzadko teraz o takie niesamowite drzewa.
Nie rozumiem obecnego podejścia ludzi do drzew, które jakimś cudem zaczęły im przeszkadzać. Dawniej ludzie się szczycili, że mają piękne drzewo pod domem lub w sąsiedztwie. A teraz?
Naprawdę jest mi żal tak pięknego drzewa oraz jestem potwornie zła na osoby, które podejmują takie decyzje bez żadnych konsultacji z mieszkańcami. Jedziesz do pracy jest drzewo, wracasz, nie ma drzewa. Tak nie powinno być. Skandal!
15 1
Mam takie samo zdanie. To drzewo było bardzo zdrowe i nikomu nie wadziło. Wycięto najpiękniejsze drzewo na Osiedlu Lotników.
29 4
Ja bym zwolnił tego pracownika z Wydziału Ochrony Środowiska i zastąpił mądrzejszym. Mamy tylu wykszałconych ludzi po kierunku Ochrona Środowiska, którzy zadbają o zieleń w Mielcu. Zapewniam.
10 1
Haha a kogo oni znają w um i jaką partię popierają? Zapewniam że bez tego pkt w konkursie będą minimalne.
30 3
Kto chce zobaczyć chore drzewo, niech przyjedzie pod tężnie. Nadal leży ścięte a każdy przechodzący lub przejeżdżający rowerem kręci głową, i dziwi sie jak można było wydać wyrok śmierci tak zdrowemu okazowi.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
2 18
Śmiem twierdzić, że Mielcu są sami dendrolodzy i chirurdzy drzew :) to takie spostrzeżenie po przeczytaniu tych komentarzy mi się nasunęło :)
9 0
Proponuję spacer obok tężni, proponuję wziąć lupę lub szkło powiększające i zapewniam, że nie znajdziesz miejsca chorego oraz ani jednego kornika w wyciętym drzewie.
0 6
Tak byłam zbadałam szkiełkiem i okiem, a plaster drewna z konarów oczywiście zbadałam pod mikroskopem... było ciekawie :) Jedno muszę przyznać pień jest zdrowy, konary z ogniskami patogenów... Przejechał kilkadziesiąt kilometrów, zbadałam poszukałam archiwalnych zdjęć tej wierzby i wszystko wiem ... pięknie wyglądała z daleka , a konary wypróchniałe i tle w temacie. Śmiem twierdzić, że w mieście Mielec zdrowsze drzewa poszły pod topór i na pewno jeszcze pójdą ... smutne ale prawdziwe :( Nie wskrzesimy już tego drzewa, ale można przypilnować aby posadzili 4 solidne duże drzewa, które będą cieszyć następne pokolenia .
5 0
K
Gaja, które konary i korzenie badałaś swoim swoim szkiełkiem i okiem, skoro wszystkie konary i liście w dniu wycinki zostały zmielone w maszynie. Korzeni też nie badałaś, bo nadal tkwią w ziemi a twoich wierceń nie widać. Najprawdziwsza jest twoja teza, że pień jest zdrowy. Po co więc pogrążać w kłamstwie mieleckie urzędy ? W jakim celu z ludzi robi się idiotów ?
20 3
Teraz czekamy na ogrodzenie tego nieużytecznego terenu wysokim płotem z tabliczką: BUDOWA APARTAMENTOWCA
10 2
Musieli odslonic teznie zeby niebylo ze nic niezrobili przez te lata.
17 3
Takich urzędników to my nie chcemy. Młodzi i wykształceni ludzie czekają na pracę w Urzędzie Miasta.....to w nich jest nasza zieleń i przyszłość.
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
11 2
Z dzisiejszej dyskusji pod tężnią wynika, że urzędnik pomylił sobie drzewa lub zrobili to drwale. Tyle w temacie.
15 2
Chore drzewo? Obok BP to które spadło samo próchno , tego nie widzieli.Następne mają pod nosem.Chopina 2 obok urzędu, z 3 lata sam suchy pień,to samo obok parkingu żłobek nr 5 raptem 100metrów od poprzedniego ,,już się nawet przechyla ,pewnie j,bnie na dniach to.Dawniej, jakoś przycinki były itd ,teraz ku,.wa nic,zero rosnie to ,nikt się tym nie zajmuje.
1 3
Oj kokos kokos .... koło BP to prywatna posesja i nic miastu do tego ... wszyscy o tym wiedzą, nawet ja co mieszkam w sąsiednim powiecie :D Wiem bo tym drzewem się też interesowałam :)
9 17
Nigdy nie broniłem URZĘDÓW MIELECKICH ale tym razem muszę powiedzieć, że wierzba i topola to dwa gatunki drzew o których powinno się zapomnieć planując nasadzenia w miejscach publicznych. Coś na ten temat mogę powiedzieć bo oba te gatunki miałem na swojej posesji a wierzby mam dalej ale co trzy lata zostawiam sam konar i wszystkie gałęzie obcinam. Niedługo będę musiał ich zlikwidować bo tak próchnieją i zrobię nowe nasadzenia może w dalszym ciągu wierzby lub coś innego. Wszyscy obrońcy tej wierzby i innych wierzb przeznaczonych do wycięcia powinni podpisywać klauzulę, że pokryją wszystkie szkody wynikłe z przypadków losowych związanych z wierzbami, wtedy tych obrońców by nie było.
5 3
Obudź się, mamy XXI wiek! W miejscach publicznych tylko SZTUCZNE drzewa albo wyświetlane na ekranach LCD! Żadnego zielska, robali i ptactwa!
1 0
Do: ...
Naucz się czytać ze zrozumieniem co byłeś wtedy na wagarach.
11 19
Sam byłem świadkiem i zadzwoniłem na straż pożarną, jak dwa miesiące temu na chodnik runął jeden z konarów. Tam chodzą ludzie, jeżdżą rowerzyści, ta wierzba była zagrożeniem dla bezpieczeństwa. Bardzo dobra decyzja
9 4
Kłamiesz jak z nut. Wierzba o której piszemy nie jest przy chodniku. Mam znajomego strażka, który nie potwierdził żadnych zgłoszeń. Nie jeżdżą tam rowerzyści, to była bardzo ZŁA decyzja, a twoje wywody są kłamliwe i obrażają mieszkańców, którzy dbają o zieleń.
5 7
Było i nie ma - za waszego życia już nie będzie - nie ma czego żałować!
7 16
Bardzo dobra decyzja. Na Al.Ducha Sw strona parzysta należało by co drugie wielkie drzewo wycinać bo się robi busz, wszystko zacienione, komary itd.
3 1
Racja , bo w tym buszu mieszka dzicz .
6 2
Całkiem niedawno słyszałem (inne osiedle) jak sprzątaczki narzekały na sprzątanie liści wokół drzew. Na poważnie mówiły między sobą że najlepiej to by było wyciąć wszystkie drzewa.
1 6
To Ty konfident jesteś. Taka menda co podp.....ala. Nie masz swojego życia podp...alaczu? Zainteresuj się tym że Ci żona rogi jeleniu przyprawia katolicki patałachu.
5 1
I to jest obraz demokracji i kapitalizmu. Jedno wielkie kłamstwo bez względu na partię i wiarę. Kapitalistyczna świnia będzie mówić jedno a robić drugie. Macie przykład po lokalnych politykierach którzy robią ładne oczy do potencjalnych wyborców a gdy się odwrócą to padają ciche słowa - co za pier..d..eni naiwniacy.
5 8
Bardzo dobrze zapobiegać s nie płakać po wypadku, dziękujemy.
9 3
Chore to są urzędnicy w starostwie i urzędzie mielec na czele z Wiśniewskim i Paprockim narobili w Mielcu dziadostwa i teraz jak szczury z tonącego okrętu uciekają do Warszawy. Ale mogą se pomarzyć.
8 2
Urzędasy Wiśniewskiego macie przerąbane wybory, za to, że kpicie z ludzi którzy dbają o zieleń. Dosyć kłamstw i obłudy!
4 2
Tylko pusty łeb mógł podjąć decyzję wycięcia
2 0
Drzewa trzeba wycinać bo przeszkadzają w inwigilacji ! Jak zakładają kamery to zasłaniają obraz i nie widzą kto, kiedy i gdzie był i o czym mówił ! Jedźcie do lasów za cmentarzem , wszystko wycięte i utwardzają betonem drogi . Nigdzie wrazie cóś się nie schowacie , nie będzie partyzantki ! Totalna inwigilacja i 15- to minutowe strefy ! Jeszcze nie zdajecie sobie z tego sprawy !
1 0
I tych świerków na ulicy Jagiellończyka nadal nam żal...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz