Zamknij

Budżetowe zmiany i finanse miasta. Długa dyskusja na sesji

hm 13:38, 29.10.2025 Aktualizacja: 13:46, 29.10.2025

Długą dyskusję na ostatniej sesji rady miejskiej wywołały kwestie finansowe. Podczas posiedzenia przedstawiono szereg zmian budżetowych, a także uchwałę, w której obniżono wartość planowanych do emisji obligacji. Wiele emocji wywołały kwestie zadłużenia miasta oraz stanu deficytu.

[FOTORELACJANOWA]13466[/FOTORELACJANOWA]

Październikowa sesja rady miejskiej przyniosła szereg zmian budżetowych. - Przedkładamy projekt zmieniający obecną uchwałę budżetową. To między innymi redukcja planowanego zadłużenia poprzez rozdysponowanie części wolnych środków, a także szeroki wachlarz zmian, jakie chcemy przedstawić - mówił na wstępie Jacek Borowiec, skarbnik miasta.

Zmiany zaszły w dochodach bieżących jak i majątkowych. Miasto otrzymało większy zwrot z tytułu podatku VAT - to kwota 1,8 ml. zł. Wpłynęły też nagrody kuratora dla szkół. Z budżetu wykreślono też budowę hali przy Szkole Podstawowej nr 6, zmieniły się też harmonogramy płatności niektórych zadań.

Istotne były zmiany w wydatkach bieżących miasta. Uzupełnione zostały kwoty na wynagrodzenia dla nauczycieli miejskich placówek o 5,8 mln zł. Dodatkowe kwoty zasiliły budżety Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji czy Samorządowego Centrum Kultury, m.in w związku z wysokimi kosztami energii.

- W rezultacie zmian w dochodach i wydatkach powstaje luka w wysokości 6,2 mln zł. W celu jej pokrycia proponujemy wprowadzenie do budżetu niewykorzystanych wolnych środków w wysokości 11,2 - informował Jacek Borowiec.

Dług miasta mniejszy, deficyt na 2025 rok - większy

6,2 mln zł z tej kwoty przeznaczono na sfinansowanie wprowadzonych zmian. Z kolei pozostałe 5 mln zł skierowano na zmniejszenie kwoty zadłużenia - miasto wyemituje mniej obligacji.

Finalnie tegoroczny deficyt budżetowy zwiększył się z 43,7 mln zł do kwoty 50 mln zł. Jednocześnie zmniejszony został dług z 27,5 mln zł do 22,5 mln zł.

- Dość długo dyskutowaliśmy z panem skarbnikiem jeśli chodzi o to, co najważniejsze - a więc zmniejszenie długu o 5 mln zł. Mieliśmy zaplanowane, że wyemitujemy obligacje, natomiast decydujemy się na to, by na tę kwotę ich nie emitować. Tym samym chcemy zmniejszyć zadłużenie - mówił Radosław Swół, prezydent Mielca. - Dlaczego możemy sobie na to pozwolić? Przez przyjętą uchwałę o „Polityce finansowej miasta”. Ulegają zmianie górne stawki podatków. Komunikat GUS mówi, że wskaźnik cen i usług wzrósł o 4,5%. Dzięki polityce finansowej możemy przewidywać i wyprzedzać pewne zjawiska.

Do zmian tych odnieśli się radni. - To prawda, że dochody planowane po zmianach zmniejszą się o 8,5 mln zł, ale podkreślę, że rezygnujemy z dwóch inwestycji. Nie ma tu winnych, to są fakty - powiedział Zdzisław Nowakowski. - Wydatki zwiększą się o kwotę 2 mln zł. Do budżetu wprowadzamy z 2024 roku wolne środki w wysokości 11 mln zł. Z czego 5 mln zł przeznaczamy na zmniejszenie planowanego zadłużenia miasta, natomiast 6 mln zł na wydatki bieżące, głównie w obszarach w budżecie niedoszacowanych. To, co mieliśmy przeznaczone na wydatki majątkowe, przeznaczamy na wydatki bieżące.

- Chcę uprzejmie zauważyć, że o ile na początku roku zadłużenie było określane na poziomie 178 mln zł, to jeśli wprowadzimy zmiany i uchwalimy emisję obligacji na poziomie 22 mln zł, to zadłużenie wzrośnie ze 178 mln zł do 195 mln zł. Będziemy mieć większe zadłużenie. W konsekwencji wzrasta też deficyt - podkreślał. - Środki, które miały służyć inwestycjom są przeznaczane na bieżącą konsumpcję. To jest w moim przekonaniu bardzo niebezpieczny kierunek. Będziemy w niezmiernie trudnej sytuacji, będziemy musieli bardzo istotnie ograniczać wydatki bieżące. Wyrażamy jako klub „Nasz Mielec” bardzo poważną wątpliwość co do racjonalności obecnej polityki finansowej miasta.

195 mln zł długu zamiast planowanych 217 mln zł

W odpowiedzi Radosław Swół przywoływał uchwałę z poprzedniej kadencji. - Pozwolę sobie sięgnąć do ostatniej uchwały, jaka była przyjęta w poprzedniej kadencji. W marcu 2024 roku, na dwa miesiące przed objęciem przeze mnie urzędu, zadłużenie na 2025 rok zaplanowaliście na poziomie 217,2 mln zł. My o 10 procent je obniżyliśmy - wyliczał.

- Doskonale pamiętam jak planowaliście politykę - my robimy więcej, lepiej i zmniejszamy zadłużenie - dodawał. - Panie Zdzisławie, spodziewałem się po panu więcej uczciwości. To pan był przewodniczącym komisji finansów i wtedy zadłużenie było ok, a teraz jest nie ok? Pomimo że jest obniżone o 10 procent? Sami sobie wystawiacie złą laurkę. Dlaczego chcecie stracić twarz? W mniej niż dwie minuty całą narrację wyrzuciłem do kosza. Co państwa opętało? Cokolwiek to jest, to prawda was wyzwoli.

- Panu jest łatwo mówić, bo pan myli definicje - zwracał się do prezydenta Bogdan Bieniek. - Jest zapisane, że zwiększamy deficyt w 2025 roku o 6,2 mln zł. Schodzimy z inwestycji po to, by przeznaczyć te pieniądze na wydatki bieżące.

- Najbardziej niepokojące jest to, że pieniądze, które staraliśmy się wygospodarować na inwestycje, przeznaczamy na wydatki bieżące. Trzeba kompleksowo na problem popatrzeć - dodawał Zdzisław Nowakowski.

- Skoro nie będziemy realizować pewnych inwestycji w tym roku, to będziemy mieć też nieco mniejsze koszty bieżące w przyszłych latach. Każda inwestycje generuje koszty bieżące. Realizowanie inwestycji swoje dobre i złe strony - mówił z kolei Łukasz Przybyło. - Niestety coraz więcej gmin sobie nie radzi. To nie tylko wyłącznie Mielec. Ku temu dążymy, że dochodu gmin bieżące będą się nie równoważyć z wydatkami. Mielec znajduje się w pierwszej 10. które najbardziej straciły na reformie.

Duże inwestycje, duże koszty

Do dyskusji dołączył się też Robert Wójcik. - Gdzie my jesteśmy globalnie? Była prezentacja, że Mielec się będzie zadłużał. Podjęliśmy pewne zobowiązania, to kosztuje, Mielec się zadłuża i będzie się zadłużał. Będzie to zadłużenie w krytycznym momencie, potem ma spadać - mówił.

Marian Kokoszka przypominał, że zadłużenie miasta to wynik podejmowanych w ostatnich latach dużych i kosztownych inwestycji. - Dwie kadencje do tyłu podejmowaliśmy trudne decyzje, o tym żeby modernizować duże obiekty. Było przeciąganie liny między koalicją a opozycją bardzo mocne. To był wynik zaniechań z przeszłości - wyjaśniał.  - Wtedy podjęliśmy decyzję o modernizacji biblioteki, potem o budowie hali. Konsekwencją tych decyzji jest sytuacja finansowa miasta. Czeka nas teraz remont Domu Kultury SCK.

- Uważam, że w takim wypadku przy takich inwestycjach, powinniśmy taki ponadpartyjny układ zawrzeć. Bogu dziękować, że tę bibliotekę wybudowaliśmy, że wybudowaliśmy halę, że zmodernizujemy SCK. To są najważniejsze cele - zaznaczał.

- Przypilnujcie, żeby obligacje nie szły na wydatki bieżące, tylko żeby były przeznaczone na inwestycje. Cały czas my o tym mówimy. O to chodzi, by starać się iść w tym kierunku - apelował Bogdan Bieniek.

- Mówicie, że wam się nie podoba, że zwiększamy wydatki bieżące. To mamy nie uzupełniać wynagrodzeń dla nauczycieli? - pytał Radosław Swół. - Ja dług dostałem po was. Państwo rządziliście wcześniej, to nie ja go wygenerowałem. Tak, był on potrzebny, musieliśmy zaciągnąć zobowiązania, by zrealizować te inwestycje i dzisiaj musimy je spłacać. Z takim zadłużeniem muszę walczyć, wam to przez gardło nie przejdzie, ale robię to lepiej niż wy. Proszę o taką elementarną uczciwość, nie dajmy się wciągać w dyskusje, że wasza hipokryzja jest tak od razu uwidaczniania.

- Kredyt dobiera się do wielkości zaplanowanych inwestycji. Jeśli się zmniejszyły inwestycje, to oczywiste, że zmniejszyło się zadłużenie. Niech sobie pan nie przypisuje zasług, to zwykła matematyka - odpowiadał Bogdan Bieniek. - Jest tendencja w mieście - rekordowe Dni Mielca, największe mikołajki czy dzień dziecka, ożywiony rynek. Otwieraliśmy halę przy Zespole Szkół numer 1 i też padło hasło, że największa hala. Te rzeczy kosztują i to są wydatki bieżące. Namawiam do rozsądku. Ustabilizujmy sytuacje finansową. Element tego że robimy coś największego - dla mnie to jest trochę populizm w naszej trudnej sytuacji.

Finalnie zmiany budżetowe poparte zostały przez 15 radnych. 7 wstrzymało się od głosu. Rada wyraziła też zgodę na zmniejszenie planowanej emisji obligacji.

(hm)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%