[FOTORELACJANOWA]12501[/FOTORELACJANOWA]
Podkarpacka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Mielcu ma zupełnie nowy obiekt - to siedziba podstacji w Borowej - gminie, w której karetka stacjonuje już od wielu lat, ale dopiero teraz doczekała się swojego miejsca.
Nowe usytuowanie stacji, w bezpośrednim sąsiedztwie jednostki OSP Borowa, wpisanej do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, pozwoli na szybsze i skuteczniejsze dotarcie z pomocą nie tylko do mieszkańców gminy, ale także do ościennych sołectw.
- Kiedy rozpoczynaliśmy służbę w Borowej - w podstacji, która znajdowała się na II piętrze ośrodka zdrowia i w metalowym garażu, na ten czas te warunki były bardzo dobre. Ale wszystko w naszym życiu się zmienia, wymaga modernizacji, przebudowy. Dzisiaj mamy okazję oficjalnie otworzyć i uroczyście oznajmić wszystkim, że karetka będzie wyjeżdżała z tego miejsca - powiedział Grzegorz Gałuszka, dyrektor mieleckiego pogotowia.
- Dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w to dzieło - budowę nowej podstacji. Chcę podziękować współpracownikom, bez których nie mielibyśmy na to pieniędzy - podkreślił. Gałuszka dodał też ogromny wkład gminy Borowa, która bezpłatnie przekazała działkę pod budowę podstacji.
- Dzięki powstaniu nowej siedziby PSPR mieszkańcy gminy Borowa oraz przynależących miejscowości będą mogli być szybciej transportowani do szpitala w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia - przekazał w liście poseł Fryderyk Kapinos. List w jego imieniu odczytał Kamil Kagan z biura poselskiego. - Nowa stacja z pewnością przyczyni się do zwiększenia możliwości tej instytucji - dodał.
- To piękna inwestycja, która kosztowała ponad milion 800 tys. zł. Rząd i my jako przedłużenie tej ścieżki rządowej, robimy wszystko, aby poprawić jakość pracy zespołów ratowniczych - powiedział Wiesław Buż, wicewojewoda podkarpacki. Jak dodał, zarówno w parlamencie, jak i rządzie trwa praca, aby poprawić warunki pracy tych zespołów, zapewnić większe bezpieczeństwo.
- Cieszę się, że pochodząc z tego terenu, jeżdżąc po tej drodze, budując wspólnie ten zjazd, który dziś o godz. 10 został oficjalnie odebrany, możemy świętować - powiedział Zbigniew Tymuła reprezentujący marszałka Władysława Ortyla. - To jest „strzał w 10” i życzę, żeby takich strzałów było więcej, a znając pana zapał i zaangażowanie, na pewno takie podstacje będą powstawały - dodał zwracając się do dyrektora Gałuszki.
- Otwieramy kolejny, czwarty już obiekt. Co jeden to ładniejszy - przyznał Kazimierz Gacek, starosta mielecki. - Poprzednie obiekty modernizowaliśmy, a ten został wybudowany od początku. To obiekt na miarę XXI wieku, spełnia wysokie standardy w ratownictwie medycznym - dodał.
Starosta Gacek podkreślił, że „zadaniem powiatu jest, aby ratownictwo funkcjonowało w sposób zrównoważony, aby wszyscy mieszkańcy powiatu mieli do niego równy dostęp - również ci, którzy mieszkają na peryferiach powiatu, aby czas interwencji przewidziany przepisami na 15 minut był zachowany”.
- Mam wielką przyjemność, że od wielu lat pracuję w radzie społecznej pogotowia, przez kilka kadencji również jej przewodniczę. Myślę, że ta ekspansja pana dyrektora w zakresie dywersyfikacji całej infrastruktury całej stacji jest bardzo widoczna, bo jest bardzo potrzebna - skraca czas dojazdu i poprawia bezpieczeństwo naszych mieszkańców - dodał Andrzej Bryła, wicestarosta mielecki.
- Kiedy zaczynaliśmy marzyć o podstacji, myśleliśmy - „to szaleństwo”. W tym „szaleństwie” spiritus movens była Małgorzata Wiącek, sekretarz powiatu. Wielu życzliwym osobom, które przyczyniły się do tego, chcę dzisiaj podziękować - powiedział Stanisław Mieszkowski, wójt gminy Borowa. - Współpraca z dyrektorem, ze służbami, z ratownikami, naprawdę układa się znakomicie - podkreślił.
Wójt odniósł się też do decyzji poprzedniej rady gminy, która „bez zająknięcia przekazała za darmo działkę na podstację”. - Tutaj nie było dyskusji, tu było tylko trzymanie kciuków, żeby wszystko się udało - przyznał. - Ta podstacja będzie wzorem do naśladowania dla innych gmin, gdzie ten czas jest najważniejszy dla ratowania zdrowia i życia - dodał.