Udała się powtórka grania na przecławskim Rynku. Po pozytywnym odzewie szczególnie młodych mieszkańców, Łukasz Kawon, Gilu_dj i Navy B. postanowili dać jeszcze więcej. Zorganizowali sprzęt, zaprosili mieszkańców i „zawładnęli” Rynkiem!
To był kolejny wieczór z muzyką na Rynku w Przecławiu. Po ubiegłorocznych próbach i po ubiegłotygodniowym starcie – po raz kolejny w centrum miasteczka pojawił się sprzęt muzyczny, DJ-je, a przede wszystkim grupka młodych ludzi – w większości mieszkańców samego Przecławia, którzy postanowili wspólnie spędzić wieczór.
- Ta muzyka nie musi być tutaj najważniejsza. Ona przede wszystkim tworzy klimat, jest pewnym tłem do wspólnego spędzenia czasu, rozmowy, dobrej zabawy – przyznają organizatorzy. Gilu_dj i Navy B. przez ponad godzinę dbali o to, by Przecław był słyszalny, a sam Rynek zachęcał do wyjścia z domu. – Przeszkadzać mogą jedynie komary, których wciąż nie udało się spacyfikować. Poza tym wszystko gra! – mówią młodzi przecławianie.
Choć Łukasz Kawon z Miejskiego Centrum Kultury w Przecławiu chciał, by techno, deep techno i tribal techno brzmiało w Rynku nieco dłużej, granie trzeba było zakończyć wraz z nadejściem godziny 22. – Dłuższa impreza wymagałaby już odpowiednich zezwoleń, ale nie wykluczamy, że w przyszłości uda nam się tak zorganizować – mówi Łukasz Kawon. - Najważniejsze jest dla nas poczucie, że mamy dla kogo to robić, że jest jakiś odzew i że można bawić się wspólnie. Rynek nie musi stać pusty, powinien być dla ludzi, a ci powinni wyjść z domu, a nie siedzieć ciągle przed telewizorem – dodaje.
ks
0 0
brawo chlopy za inicjatywe! może next time coś w mielcu ? pzdr MDZ :)