Pierwszy mielecki rocznik literacki. "Artefakty" ujrzały światło dzienne

09:02, 02.02.2013 Aktualizacja: 09:04, 02.02.2013

- Nie ulega wątpliwości, że ta chwila jest na pewien sposób historyczna. Z bardzo prostego powodu – nie było dotychczas takiego wydawnictwa na mieleckim rynku. Nie było wydawnictwa, które opisywałoby całość mieleckiej literatury w danym roku. Mieleckie „Artefakty” dotyczy konkretnie literatury z okresu 2012 roku – mówił Zbigniew Michalski, prezes Grupy Literackiej Słowo, który odpowiedzialny był za redakcję wydawnictwa.

Pierwsze „Artefakty” zawierają 10 rozdziałów, w których redakcja powróciła na drogi historii literatury Mielca i regionu za sprawą dwóch twórczyń – Barbary Augustyn, która napisała artykuł o Józefie Maksymilianie Ossolińskim oraz Teresie Pyzik, która napisała artykuł o słowiańskiej Safonie. Z kolei Stefan Żarów powrócił do niezbyt odległej historii Mielca opisując Mielecki Klub Młodych Pisarzy. – To tylko pierwszy rozdział, który jest pewnego rodzaju wstępem do współczesności – wyjaśnia Zbigniew Michalski.

Już w drugim rozdziale „Artefaktów” opisuje się chociażby benefis Jerzego Mamcarza – 40-lecie pracy artystycznej. Kolejny artykuł dotyczy Mieczysława Działowskiego. – Chciałem też przybliżyć czytelnikom sam kabaret „Gwint”, który tworzony był przecież przez mielczan – mówił Michalski. W „Artefaktach” znalazło się też obszerne kalendarium wydarzeń literackich Mielca. Kalendarium ilustrowane jest fotografiami z konkretnych spotkań promocyjnych i wydarzeń. W wydawnictwie nie brakuje też twórczości poszczególnych literatów – amatorów.

Prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Mieleckiej Jerzy Kazana w trakcie spotkania promocyjnego zwrócił uwagę na fakt, iż dotychczas mieliśmy w Mielcu do czynienia z wydaniami tomików poszczególnych osób. Nie krył przy tym, że tego typu inicjatywy są dosyć kosztowne. - Oczywiście chcemy tę tradycję na miarę naszych możliwości kontynuować. Wart podkreślenia jest jednak fakt, że taki rocznik, jakim są pierwsze „Artefakty” jest czymś absolutnie nowatorskim – podkreślał Jerzy Kazana.

Najnowsze wydawnictwo Towarzystwa Miłośników Ziemi Mieleckiego dostępne jest już w mieleckich księgarniach.