Kielce wygrywają Memoriał Weryńskiego. Stal czwarta [FOTO, WIDEO]

W Mielcu rozegrano VIII Memoriał Antoniego Weryńskiego. Zwycięska okazała się drużyna KS Łomża Vive Kielce. SPR Stal Mielec zajęła czwarte miejsce.

VIII Memoriał im. Antoniego Weryńskiego odbywał się bez udziału publiczności. Mecze można było śledzić online w serwisach SPR Stali Mielec na Facebook oraz YouTube.

Największym zaskoczeniem pierwszego dnia turnieju była porażka wicemistrza Polski z Płocka ze Stalą Mielec. Nafciarze w końcówce prowadzili nawet trzema bramkami, ale pozwolili mielczanom na wyrównanie w ostatnich sekundach i ulegli po rzutach karnych. Wydaje się, że zespół Wisły nieco zlekceważył Stalowców. Bohaterem tego spotkania był bramkarz Stali Krystian Witkowski, który odbił wiele prób z gry i dorzucił skuteczne interwencje w rzutach karnych. 

Długo pachniało także niespodzianką w meczu Zagłębia Lubin i Azotów Puławy, faworyzowany zespół z Lubelszczyzny jednak zagrał dojrzale i sięgnął po zwycięstwo. Później już wszystko działo się zgodnie z przewidywaniami. Vive rozbiło Piotrkowianina, a Słowacy z Presova nie dali żadnych szans pierwszoligowcom z Przemyśla. Dzień zakończył się dosyć ciekawym meczem Stali i Azotów. Goście z Puław jednak kontrolowali to spotkanie i pewnie wygrali, czym zapewnili sobie grę w finale. Stal powalczy o trzecie miejsce.

- W drugim naszym meczu wyszło zmęczenie i chyba zlekceważenie rywala, ze względu że z Wisłą zagraliśmy fajne zawody. Na ten mecz szykowaliśmy się od kilku tygodni. W efekcie pojawiło się rozluźnienie, po pokonaniu wicemistrzów Polski coś tam źle w głowie się zadziało. Ta wygrana z Wisłą jednak znaczy dla nas dużo. Mimo, że to jest sparing, to jest sukces. Morale podskoczyły do góry - powiedział zawodnik mielczan Jakub Olszewski.

- Dla każdego wygrana z Wisłą Płock jest bardzo fajną sprawą. Mieliśmy pomysł na grę z Płockiem, w obronie pozwalali nam na więcej. Z Puławami było znacznie ciężej, ich obrona była silna, agresywna i nie pozwoliła nam grać swojego. Powinniśmy rozciągnąć grę, a próbowaliśmy środkiem zdobywać bramki, co nie zawsze się udawało - ocenił drugi trener Biało-Niebieskich Marcin Basiak.

- Cieszymy się z dotarcia do finału. W meczu z Lubinem męczyliśmy się w obronie, zbyt łatwo nam rzucali. To chcieliśmy poprawić w drugim meczu ze Stalą. Od pierwszych minut było już widać, że nasza obrona funkcjonowała dużo lepiej, agresywna i dobra gra z bramkarzem oraz łatwe bramki z kontry pozwoliły już do przerwy wysoko prowadzić i kontrolować całą drugą połowę - powiedział Michał Jurecki, rozgrywający Azotów Puławy. 

Drugi dzień nie przyniósł niespodzianek, układał się zgodnie z prognozami. W efekcie pewnie po zwycięstwo w całym Memoriale sięgnęła drużyna z Kielc, chociaż Azoty Puławy długo starały się faworytowi plany pokrzyżować.

Gospodarze zakończyli rywalizację na czwartym miejscu, tylko do przerwy byli w stanie toczyć wyrównany bój z mistrzem Słowacji. To i tak świetny wynik Stalowców, zdobyty dzięki sensacyjnej wygranej z Orlen Wisłą Płock.

- Chciałbym podziękować organizatorom, w takim momencie zorganizowali fajny turniej. Poziom był wysoki. Taki turniej daje nam poczucie, że piłka ręczna żyje - powiedział trener Łomży VIVE Kielce Talant Dujshebaev. - Jestem bardzo zadowolony, że zagraliśmy tu trzy mecze, wszyscy pograli. Chłopcy trzymali tu koncentrację, ale dużo pracy jeszcze przed nami. Trenujemy dopiero 3 i pół tygodnia - dodawał.

- Wszystkie zasady bezpieczeństwa były tu przestrzegane i zorganizowane na najwyższym poziomie. Podziękowania i gratulacje. Teraz meczów sparingowych nie mamy wiele, tutaj zagraliśmy trzy mecze i mogliśmy wszystko potrenować. Widać było, że z meczu na mecz się coraz bardziej rozumiemy i do Puław wracamy zadowolenia - ocenił trener Azotów Puławy Michał Skórski.

- Zmierzyliśmy się tutaj z zespołami wysokiej klasy. Dużo rzeczy nam zaczyna wychodzić i to napawa optymizmem. Widać jednak nasz pięciomiesięczny rozbrat z piłką ręczna. Widać też, że zespół obciążony jest mocno po tych przygotowaniach. Musimy jednak cały czas pracować, zawodnicy popełniają błędy gdy wchodzi zmęczenie. Turnieje są sprawdzianem dla każdego zawodnika, rezultat końcowy jest sprawą drugorzędną. To dla nas bezcenny materiał do analizy - podsumował szkoleniowiec mielczan Dawid Nillson. 

- W tych trudnych dla nas czasach ciężko zorganizować taki turniej, a tu wszystko było zorganizowane perfekcyjne. Cieszymy się, że rozegraliśmy wszystkie mecze w Mielcu, bo poprzednie nasze sparingi były odwołane. Trudno ten turniej było zorganizować, ale wszystkie obostrzenia były realizowane na 100 procent - ocenił Adam Wiśniewski z Orlen Wisły Płock.
 

Wyniki i terminarz turnieju:

PIĄTEK:

1. mecz, 9:30

SPR Stal Mielec - Orlen Wisła Płock 29:29 (15:15) karne: 5:4

[FOTORELACJA]8205[/FOTORELACJA]

2. mecz, 11:20

KS Azoty Puławy - MKS Zagłębie Lubin 31:29 (15:13)

3. mecz, 13:10

MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Łomża Vive Kielce 25:42 (9:22)

[FOTORELACJA]8206[/FOTORELACJA]

4. mecz, 15:00

SRS Przemyśl - Tatran Presov 22:41 (10:21)

5. mecz, 16:50

Orlen Wisła Płock - MKS Zagłębie Lubin 28:21 (15:7)

6. mecz, 18:20

SPR Stal Mielec - KS Azoty Puławy 26:33 (11:19)

[FOTORELACJA]8208[/FOTORELACJA]

SOBOTA:

7. mecz, 9:30

MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - SRS Przemyśl 28:17 (13:9)

8. mecz, 11:20

Łomża Vive Kielce - Tatran Presov 33:29 (16:12)

Mecz o VII Miejsce, 13:10

MKS Zagłębie Lubin - SRS Przemyśl 40:23 (22:7)

[FOTORELACJA]8209[/FOTORELACJA]

Mecz o V Miejsce, 15:00

Orlen Wisła Płock - MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 36:27 (16:12)

Mecz o III Miejsce, 16:50

SPR Stal Mielec - Tatran Presov 26:33 (12:14) 

[FOTORELACJA]8212[/FOTORELACJA]

Finał, 18:20

KS Azoty Puławy -  Łomża Vive Kielce 27:32 (14:16)

[FOTORELACJA]8216[/FOTORELACJA]

KOLEJNOŚĆ KOŃCOWA:

1. KS Łomża Vive Kielce

2. KS Azoty Puławy

3. Tatran Presov

4. SPR STAL MIELEC

5. Orlen Wisła Płock

6. MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski

7. MKS ZAGŁĘBIĘ Lubin

8. SRS Przemyśl

TRANSMISJE WIDEO Z PIĄTKU

TRANSMISJA WIDEO Z SOBOTY