– Tak naprawdę nie możemy mówić o klasycznych przygotowaniach, jak wtedy, gdy właściwie mieliśmy cały styczeń na pracę. Teraz to są po prostu przygotowania do najbliższego meczu – mówi trener Tomasz Sondej przed zbliżającym się wznowieniem Ligi Centralnej.
Kibice piłki ręcznej z pewnością przyzwyczaili się do zasady, że w ligowej piłce ręcznej styczeń przeznaczony był na przygotowania do drugiej części sezonu, a liga wznawiana była na przełomie stycznia i lutego. W tym roku jest inaczej, bo rozgrywki Ligi Centralnej wracają już w weekend 13-14 stycznia. A w styczniu Stal zagra aż trzy mecze w Mielcu!
– Nie ma czasu na cięższą pracę, na takie klasyczne, styczniowe przygotowania – mówi trener Tomasz Sondej.
– Pracujemy, jak przed każdym kolejnym ligowym meczem. Przygotowujemy się na spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec – dodaje.
Niedzielny rywal zajmuje obecnie 14. miejsce w ligowej tabeli. Podopieczni trenera Arkadiusza Kowalskiego zdobyli do tej pory 5 punktów. Na ten dorobek składają się dwie wygrane po rzutach karnych oraz jedna porażka po rzutach karnych.
Biało-Niebiescy będą faworytem meczu, ale od ich sytuacji zdrowotnej i kadrowej zależeć będzie, czy przerwą serię porażek, która ich dotknęła pod koniec 2023 roku. Trener Tomasz Sondej w grudniu miał kłopoty ze zgromadzeniem zespołu do gry, a w ostatnim meczu prezes klubu Roman Kowalik sięgnął po pomoc doświadczonego rozgrywającego, byłego reprezentanta Polska Michała Kubisztala, którego wypożyczył na jedno spotkanie.
Stal z Kubisztalem podejmowała Padwę Zamość, początkowo mecz był wyrównany, ale w drugiej połowie zespół z Zamościa zdominował Stal i pewnie wygrał.
- Brakowało skuteczności pomysłu na atak. Zgubiliśmy koncepcję. Był też olbrzymi brak konsekwencji w obronie. W pierwszej połowie, póki zespół trzymał się razem, ta gra wyglądała dobrze. W drugiej połowie zaczęliśmy szukać łatwych przechwytów, to nie udawało się. I Zamość zdobywał zbyt łatwe bramki – mówił po tym meczu Michał Kubisztal, który na Podkarpaciu pracuje także jako trener zespołów ligowych.
Czy jego występ w Mielcu to jednorazowa historia, czy może jeszcze pomoże drużynie trenera Tomasza Sondeja?
– Kto wie co przyniesie przyszłość? Umówiliśmy się na razie na jeden mecz, że przyjadę i pomogę. Nie udało się niestety. Ale też z nieba samo nie spadnie, to że ja przyjadę to nie znaczy, że zespół będzie nagle tysiąc razy lepszy. Potrzeba trochę czasu. Najpierw trzeba było spróbować – dodał Kubisztal.
Czy Michał znów wybiegnie na parkiet w barwach Stali, a może ubytki spowodowane kontuzjami zostaną uzupełnione innymi wzmocnieniami?
Handball Stal Mielec już przyzwyczaiła kibiców, że nie chwali się zbyt szybko pomysłami na wzmocnienia, a jeśli te się pojawiają to są ogłaszane w ostatniej chwili. Tuż przed meczem.
Bilety można kupować
Handball Stal Mielec - Zagłębie Handball Team Sosnowiec
Niedziela, 14.01.2024 17:00
Handball Stal Mielec - Sandra Spa Pogoń Szczecin
Sobota, 20.01.2024 16:00
Handball Stal Mielec - Śląsk Wrocław Handball
27 - 28.01.2024