Spotkania z Legendami Stali to seria kameralnych uroczystości i rozmów z dawnymi piłkarzami Biało-Niebieskich, z okazji 50-lecia pierwszego mistrzostwa Polski zdobytego przez Stal.
W minioną sobotę w Sklepie Stali, na Stadionie Miejskim w Mielcu gościł Stanisław Stój.
[FOTORELACJA]10019[/FOTORELACJA]
To zawodnik pochodzący z Jasła, który jednak piłkarską karierę rozpoczął na Śląsku. Do Stali Mielec przeniósł się w 1966 roku, w Biało-Niebieskich barwach rozegrał ponad 200 meczów.
Później grał w lidze belgijskiej i ostatecznie związał się z Hutnikiem Kraków, gdzie podjął pracę także po zakończeniu kariery piłkarskiej.
- Stanisław Stój to nasza absolutna legenda. Grał w Stali Mielec osiem lat, strzelił ponad 75 bramek, więc cieszymy się bardzo, że możemy go gościć. Jest z nami dzisiaj też kilka innych legend – cieszył się prezes Stali Mielec Jacek Klimek.
Stanisław Stój, jak każda z legend Stali goszczących teraz w Mielcu, usłyszał pytanie o to, jaki mecz najbardziej zapadł mu w pamięci.
- Mecz na stadionie w Mielcu, z Legią Warszawa. Przed tym meczem pojawiła się taka wypowiedź Kazimierza Deyny, ówczesnej gwiazdy: „a gdzie my w tym Mielcu będziemy grać, za stodołą?”. Po meczu chyba zmienił zdanie – powiedział Stanisław Stój.
To wspomnienie wywołało uśmiech u Grzegorza Laty, które przyszedł również na spotkanie z dawnym kolegą z mieleckiego ataku. – Legia później 6:0 dostała w Mielcu – przypominał. By porozmawiać z Stanisławem Stojem przyszli też Witold Karaś i Krzysztof Rześny.
Zgodnie z przyjętym scenariuszem spotkań z legendami, prezes klubu Jacek Klimek wręczył panu Stanisławowi okazały grawerton z podziękowaniami oraz dedykowaną replikę koszulki meczowej, w której Stal w 1973 roku zdobywała swój pierwszy krajowy czempionat.
Stanisław Stój przyjechał do Mielca jeszcze przed niedzielnym meczem ekstraklasy, w którym Stal pokonała Koronę Kielce 2:1, czym bardzo mocno zbliżyła się do utrzymania w elicie na czwarty sezon z rzędu. Przed tym meczem jeszcze powstało pamiątkowe zdjęcie czterech legendarnych piłkarzy Stali, którzy w ten sposób okazali wsparcie dla dzisiejszej Stali.
Prezes Jacek Klimek zapowiada już kolejne spotkania z dawnymi gwiazdami mieleckiej Stali.
W Biało-Niebieskich barwach zagrał ponad 200 meczów, przeszedł drogę od awansu do II ligi po mistrzostwo Polski i grę w europejskich pucharach.
Kasperczak wystąpił także w 61. meczach reprezentacji Polski, z którą zdobył medale Mistrzostw Świata i Igrzysk Olimpijskich. Został wybrany do jedenastki stulecia najlepszych piłkarzy Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Henryk Kasperczak legitymuje się też bogatą karierą trenerską. W Polsce święcił sukcesy klubowe z Wisłą Kraków, we Francji zdobył krajowy puchar z FC Metz, jako trener reprezentacji z Afryki zdobywał medale Pucharu Narodów Afryki.