Zamknij

PGE FKS Stal nadal w ekstraklasie! Prezes wskazuje, co było kluczowe

12:32, 16.05.2022 Aktualizacja: 11:56, 18.05.2022
Fot. Michał Trzpis / STALMIELEC.COM Fot. Michał Trzpis / STALMIELEC.COM

Piłkarski Mielec świętuje sukces Stali, jakim jest przedłużenie gry w elicie na kolejny, już trzeci sezon. Biało-Niebiescy dokonali tego samodzielnie, remisując w niedzielę 1:1 ze Śląskiem Wrocław po golu w ostatnich sekundach meczu. Klub odzyskał też finansową wiarygodność, a to nie byłoby możliwe bez akcji ratunkowej w wykonaniu mieleckiego biznesu.

Biało-Niebiescy są pewni utrzymania się w piłkarskiej PKO BP Ekstraklasie na jedną kolejkę przed końcem sezonu. W 95. minucie meczu ze Śląskiem Wrocław w pole karne dośrodkował Maciej Domański, a tam najwyżej wyskoczył doświadczony Mateusz Matras. Piłka przeleciała nad bramkarzem z Wrocławia i doszło do remisu 1:1. 

Stadion w Mielcu, gdzie zasiadło ponad 5300 widzów, eksplodował z radości. Arbiter gry już nie wznowił, Stal utrzymała się w ekstraklasie! Wieczorem okazało się, że ten remis dał także utrzymanie Śląskowi, bo mecz o wszystko w Radomiu 2:4 przegrała Wisła Kraków. Z ekstraklasą pożegnała się właśnie Wisła, ale też Górnik Łęczna i Bruk-Bet Termalica Nieciecza. 

- Bardzo się cieszymy, drugi raz z rzędu w heroicznym stylu uratowaliśmy ekstraklasę dla Mielca. Wszyscy znają nasze problemy finansowe, administracyjne, prawne i jeszcze inne. Wychodzimy na prostą i fajnie to wygląda, ale to utrzymanie było nam niezbędne - komentuje prezes Stali Mielec Jacek Klimek. 

Co ciekawe, niemal równy rok temu Stal walczyła o utrzymanie w ekstraklasie jeszcze w ostatniej kolejce sezonu 2020/2021. Musiała minimum zremisować… we Wrocławiu ze Śląskiem. Zrobiła to po golu na 1:1 w 93. minucie. Wrocławianom wówczas ten remis pozwolił na grę w europejskich pucharach, teraz także oni ratowali ekstraklasę. 

- Wiedzieliśmy, że Śląsk nam się postawi, będzie chciał za wszelką cenę wygrać bo też walczył o życie. Liczyliśmy po cichu, że uda nam się w tym  meczu zabrać punkt, a jeśli to by się nie udało, to liczyliśmy też na Radomiaka - dopowiada prezes Stali Jacek Klimek.

- Mamy to! Wielkie podziękowania za ten sezon dla trenera, sztabu i całej drużyny. Równie wielkie dla prezesa Jacka Klimka, zarządu i rady nadzorczej oraz fantastycznych kibiców. Wielka radość - tak utrzymanie Stali w elicie skomentował przyjaciel klubu, europoseł Tomasz Poręba. 

Kilka dni wcześniej mielecki klub powiadomił, że jest jednym z zaledwie ośmiu, które licencję na nowy sezon ekstraklasy otrzymały bez żadnych uwag czy nadzorów. To w minionych latach było nieosiągalne dla Stali, która prawo gry zdobywała dopiero po odwołaniach.

- Dla mnie jako zawodowego menadżera ekonomisty to był klucz. Gdybyśmy nie otrzymali licencji lub byłby nadzór finansowy, to byłby policzek dla mnie. Za rzeczy sportowe odpowiada trener, za pozostałe odpowiadam ja. Jestem dumny, że udało nam się licencję w tak kapitalnym stylu zdobyć - komentuje prezes Jacek Klimek. 

Przy Solskiego 1 szczególnie podkreślają brak nadzoru finansowego ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej, co pokazuje, że klubowe finanse zostały uporządkowane. Kilkanaście miesięcy temu klub z Mielca  był zadłużony na wiele milionów złotych, co było przede wszystkim efektem decyzji poprzednich zarządów. 

Co dla Stali było trudniejsze w sezonie 2021/2022? Utrzymanie sportowe, czy ratunek finansowy? -  Cierpieliśmy nieprawdopodobnie w finansach, cierpieliśmy nieprawdopodobnie sportowo. Trener przecież niejednokrotnie podkreślał, że nie mamy jakości. Chociaż ja się z trenerem kłóciłem, bo jeśli ta drużyna potrafiła wygrać z Legią Warszawa, a z Górnikiem Zabrze i Pogonią Szczecin mogła prowadzić równorzędną walkę, to uważam, że ma jakość. Prawdą jest, że szliśmy na ogromnym ryzyku. Zdecydowanie trudniejszy był problem finansowy. Zrobiliśmy nieprawdopodobną rzecz, że wychodzimy na prostą - ocenia Klimek.

- Szczególne podziękowania dla wszystkich sponsorów na czele ze sponsorem strategicznym Polską Grupą Energetyczną oraz dla firm i osób wspierających klub, szczególnie tych, którzy w listopadzie ubiegłego roku podali nam rękę. Szacunek - podkreśla Tomasz Poręba. 

Tutaj kluczowym momentem dla Stali była akcja ratunkowa z jesieni 2021 roku, gdy przedstawiciele mieleckiego biznesu w formie inwestycji czy pożyczek wpompowali do klubowego budżetu 5 milionów złotych z przeznaczeniem na zniwelowanie pilnych finansowych zaległości i zobowiązań. Bohaterami tej akcji byli: Piotr Andrusiewicz i Krzysztof Kapinos z firmy Enervigo, Waldemar Kawalec z Apartamentów Stara Cegielnia, Antoni Topór ze spółki Top Gaz, Bartosz i Marek Pietras z firmy Eldrut oraz Sławomir Gaweł z Unir Group.  

Wcześniej klub negocjował takie wsparcie, na przykład w formie pożyczki, z Urzędem Miejskim i prezydentem. Efektem tych rozmów była dodatkowa umowa na promocję miasta, która przyniosła kilkaset tysięcy złotych - bez wsparcia biznesmenów z Mielca ta kwota nie uratowałaby Stali. Przełomu finansowego nie przyniosłaby wówczas niezwykła mobilizacja kibiców, którzy zgromadzili ponad 200 tysięcy złotych, jednak pokazali, że mielczanie Stal mają w swoich sercach. 

-  Bez pomocy biznesu nie byłoby ekstraklasy, bylibyśmy w Klasie B - nie ukrywa prezes Stali Jacek Klimek. Akcja przedsiębiorców uratowała klub, pozwoliła walczyć o utrzymanie się w ekstraklasie. Bez tej inicjatywy Stal skazana była na upadłość. - Po ogłoszeniu bankructwa musielibyśmy zaczynać od początku, od Klasy B. Wiele osób nam nieprzychylnych mówiło, że nic by się nie stało, bo gralibyśmy w 4 lidze. Niestety, zagralibyśmy w Klasie B, bo klub ogłosiłby bankructwo. To był kluczowy moment dla tego klubu - zaznacza Jacek Klimek.

Od wtorku przy Solskiego 1 rozpoczną się intensywne przygotowania do trzeciego z rzędu sezonu w PKO BP Ekstraklasie. 

- Mamy wstępnie wszystkie tematy i punkty na nowy sezon przygotowane, opracowane. W tym sezonie podjęliśmy gigantyczne ryzyko. Mi się też oberwało, niejednokrotnie na stadionie spotykała mnie krzywda. Ale świadomie, z trenerem, ze sztabem, z zarządem podjęliśmy ryzyko ratowania ekstraklasy przy minimalnych kosztach. Ja jestem ekonomistą i miałem to doskonale wyliczone. Trener był przekonany, że on ma wyliczone to sportowo w szatni. Idealnie się złożyło. Oczywiście trzeba powiedzieć, że tutaj jest masa szczęścia przy tym. Trzeba też jasno i wyraźnie powiedzieć, że trzeci raz na tak potężnym ryzyku się nie uda, musimy to przebudować i iść inną ścieżką - zapowiada sternik mieleckiej Stali.

Zarząd klubu rozmawia z trenerem Adamem Majewskim o dalszej jego pracy w Mielcu. - Jedna i druga strona wie czego chce, czego się może spodziewać. Z pracy trenera jesteśmy bardzo zadowoleni. Jest duży postęp w drużynie przy tym trenerze, tutaj nie dyskutujemy. Mamy też pewne ramy finansowe, jeśli tylko kwotowo się zbliżymy, to jesteśmy obiema rękami na tak. Ekonomia decyduje, na pewne szaleńcze ruchy nie możemy sobie pozwolić - komentuje Jacek Klimek.

W ostatniej kolejce sezonu PGE FKS Stal Mielec zagra w Płocku z Wisłą. Mecz w sobotę o 17:00. 


Na zdjęciu bohaterowie akcji ratunkowej FKS Stal Mielec z listopada 2021 roku - przedstawiciele mieleckiego biznesu.

FOTOREPORTAŻ Z MECZU STAL - ŚLĄSK

ZDJĘCIA Z TRYBUN [FOTORELACJA]9284[/FOTORELACJA]

ZDJĘCIA Z BOISKA [FOTORELACJA]9283[/FOTORELACJA]

[WIDEO]2941[/WIDEO]

Wybierz najlepszego piłkarza Stali w meczu ze Śląskiem Wrocław

Ankieta zakończona, dziękujemy za oddane głosy. Wyniki głosowania są widoczne poniżej:
41. Bartosz Mrozek 9%
4. Bozhidar Chorbadzhiyski 1%
45. Konrad Wrzesiński 1%
5. Mateusz Żyro 1%
6. Marcin Flis 1%
7. Maciej Domański 12%
8. Maciej Urbańczyk 0%
90. Dominik Steczyk 0%
11. Maksymilian Sitek 4%
20. Grzegorz Tomasiewicz 7%
27. Marcin Budziński 0%
21. Mateusz Matras 50%
23. Krystian Getinger 10%
34. Oskar Zawada 3%

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%