Zamknij

Po derbach, po trenerze, decyzje we wtorek [FOTO, WIDEO]

Przemysław Cynkier Przemysław Cynkier 14:07, 28.09.2025 Aktualizacja: 15:16, 28.09.2025
Fot. Marta Badowska Fot. Marta Badowska

Za nami piłkarskie Derby Podkarpacia. Zapamiętamy je nie tylko z powodu pięciu goli, ale zamieszania z wejściem na stadion kibiców z Mielca, ale także ze względu na zmianę trenera mieleckiej ekipy. Podsumowujemy i aktualizujemy wiadomości związane z tym meczem.

Piłka nożna, Betclic 1 Liga
STAL RZESZÓW – FKS STAL MIELEC
3:2 (1:0)

[FOTORELACJANOWA]13370[/FOTORELACJANOWA]

Bramki:
1:0 – 44 min - Jonathan Junior
2:0 – 61 min - Szymon Łyczko
2:1 – 69 min – Mario Losada
3:1 – 89 min - Kacper Masiak
3:2 – 90+2 min - Maciej Domański

RZESZÓW: 88. Marek Kozioł - 2. Patryk Warczak, 3. Władisław Krasowskij, 4. Michał Synoś, 77. Ksawery Kukułka - 46. Szymon Łyczko (81’ 9. Kacper Masiak), 7. Karol Łysiak, 21. Szymon Kądziołka, 31. Sebastien Thill, 25. Filip Wolski (59’ 18. Krystian Wachowiak) - 10. Jonathan Junior (85, 17. Oliwier Sławiński).

MIELEC: 1. Michał Matys - 20. Bartosz Szeliga, 18. Piotr Wlazło, 44. Israel Puerto (68’ 32. Fryderyk Gerbowski), 15. Marvin Senger (84’ 23. Kacper Sommerfeld), 17. Dawid Mazurek (84’ 27. Ale Díez) - 90. Paweł Kruszelnicki, 6. Jost Pisek, 10. Maciej Domański, 9. Mario Losada - 11. Kamil Odolak (59’ 77. Kacper Sadłocha).

Żółte kartki: Junior (Rzeszów) – Puerto (Mielec).
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Widzów: 5 247 (w tym 700 z Mielca)

SKRÓT WIDEO:

Nerwowo zrobiło się długo przed pierwszym gwizdkiem arbitra. Kilkuset kibiców z Mielca utknęła pod stadionem w Rzeszowie. Przyjechali na miejsce z bardzo dużym wyprzedzeniem, by doping prowadzić od pierwszej minuty, ale zaczęli wchodzić dopiero około 20 minuty.

Przedstawiciel rzeszowskiego klubu odpowiedzialny za bezpieczeństwo uznał, że nie może pozwolić na wpuszczenie elementów oprawy szykowanej przez mieleckich kibiców. I doszło do sporu. Rozdzwoniły się telefony, różne osoby podejmowały próby interwencji i dialogu. 

W powietrzu zawisła nawet groźba opóźnienia meczu do momentu wpuszczenia grupy z Mielca!

Ostatecznie doszło do porozumienia i fani z Mielca na swój sektor weszli. Po ich stronie stanęli kibice gospodarzy, którzy nie rozpoczynali dopingu do momentu, gdy mielczanie byli do tego gotowi. 

Spotkanie zobaczyło w sumie ponad 5200 kibiców, mniej niż przeznaczonych tego dnia do sprzedaży biletów.

Atmosferę derbów można było poczuć dopiero po przerwie, wówczas także mieleccy fani rozwinęli swoją oprawę i odpalili pirotechnikę. 

Z pierwszym gwizdkiem rozpoczęła się wyraźna przewaga Stali Rzeszów, która dosyć łatwymi sposobami zagrażała bramce Matysa. Gospodarze powinni szybko prowadzić, ale mogą też mówić o sporym szczęściu, że od 21 minuty nie przegrywali. Bo Mielec zaliczył kontrę, w której a bardzo dogodnej sytuacji Kamil Odolak trafił tylko w słupek.

Gdy wydawało się, że na przerwie będzie remis 0:0 mielecką obronę ośmieszył Jonathan Junior. Dostał piłkę „na zamieszanie” w pole karne. Tam przy asyście trzech mielczan zdołał ją przyjąć i celnie uderzyć. 1:0 dla Rzeszowa.

Po zmianie stron zarysowała się przewaga zespołu trenera Ivana Djurdjevicia. Ale 2:0 prowadzili gospodarze. Przy rozgrywaniu piłki od tyłu bramkarz Matys nabił wbiegającego w pole karne Łyczkę i futbolówka wtoczyła się do mieleckiej bramki. Dramat!

Mielczanie jednak szybko złapali kontakt. Tym razem nie popisał się rzeszowski golkiper Kozioł, nie zdołał złapać piłki po strzale z dystansu, uciekał mu pod nogi Mario Losady, który w 69 minucie zmienił wynik na 2:1.

Ostatnie minuty to już wyraźna przewaga Mielca i… trzeci gol dla Rzeszowa, zdobyty po łatwej, ale i rozegranej książkowo, kontrze. 

Rozmiary porażki zmniejszył jeszcze Domański, ale na remis zabrakło czasu. Piłkarze z Mielca byli po ostatnim gwizdku wściekli. Dochodziło do małych sprzeczek, nie brakowało niecenzuralnych słów.

- Nie rozumiem pewnych rzeczy, przede wszystkim, dlaczego prezentujemy rywalom gole – powiedział po meczu Ivan Djurdjevic.

- Nie daliśmy z siebie 100% i to mnie bardzo boli. W szatni po meczu mieliśmy ostrą rozmowę, nie ukrywam. Przekazałem swoją frustrację drużynie – wskazał na pomeczowej konferencji prasowej trener Stali. 

Nie wiedział jeszcze, że to jego ostatni występ przed kamerami w takiej roli. Chwilę później usłyszał od prezesa i działaczy Stali Mielec, że zostanie odsunięty od pracy z zespołem.

Poniedziałkowy trening zespołu poprowadzą trenerzy Łukasz Czajka i Paweł Karmelita.

We wtorek rankiem odbędzie się w siedzibie klubu konferencja prasowa nowego szkoleniowca oraz prezesa klubu Jacka Klimka.

- Walczyliśmy, ale nie mamy trzech punktów. Gramy nieźle, ale od kilku spotkań tracimy głupie bramki, przez to ciężko nam wygrywać. Tu mamy największy problem. Przy wyniku 2:1 otworzyliśmy się mocno, chcieliśmy odrobić straty, ale nadzialiśmy się na kontrę i rzeszowianie zabili ten mecz – mówił po zejściu z murawy kapitan Stali Maciej Domański.

Wcześniej z zespołem i sztabem pojawił się pod sektorem mieleckich kibiców. Tam popłynęły okrzyki wsparcia, które wybrzmiały znacznie wyraźniej od wyrazów niezadowolenia z ostatnich wyników i pozycji w tabeli.

Więcej informacji wkrótce.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

Wątek: Derby Podkarpacia Stal Rzeszów - Stal Mielec

W meczu piłkarskiej Betclic 1 Ligi, w derbach regionu rzeszowska Stal pokonała mielecką 3:2. Mecz zobaczyło blisko 5300 widzów, w tym około 700 z Mielca.

Przejdź do wątku
0%