- Bardzo się cieszymy, że w tych trudnych czasach choć tylu zawodników udało się zgromadzić. Liczyłem na więcej, obstawiałem na 120, ale trudno. Przyjechali ci, u których trwa cykl treningowy - przyznał Zbigniew Magda, sędzia główny turnieju.
[FOTORELACJA]8906[/FOTORELACJA]
- Zawsze uczestniczyło w tym turnieju minimum 9 klubów, co dawało około 180 zawodników. Teraz, ze względu na koronawirusa, jest nas mniej - dodał.
Organizatorzy przekonywali młodych uczestników, że w tym turnieju nie jest najistotniejsze, kto będzie pierwszy, a kto drugi. Liczy się walka z własnymi słabościami. - Jest jeden rodzaj medalu: nieważne czy złoto, srebro czy brąz - medal jest jeden. Tylko dyplom rozgranicza zajęte miejsce - dodawał sędzia główny.
- Mamy dzisiaj drugą w tym roku sztandarową imprezę, którą organizuje Towarzystwo Gimnastyczne Sokół w Mielcu - po turnieju szachowym w sierpniu. Jest nas mniej, ale przybyli ci najodważniejsi. Wszystkim dziękuję za skorzystanie z tego zaproszenia i przybycia na zawody - powiedział z kolei Józef Zaskalski, prezes TG Sokół.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz