- Inicjatywa upamiętnienia śp. dr Jana Bardana, filozofa i etyka, wychowanka naukowego profesora Karola Wojtyły, późniejszego papieża Jana Pawła II zrodziła się wśród jego rodziny i przyjaciół w roku 100. rocznicy urodzin Karola Wojtyły – powiedział Fryderyk Kapinos, Poseł na Sejm RP.
- Z relacji rodziny, przyjaciół i osób, które znały śp. dr. Jana Bardana jasno wynika, że wyróżniał się on szlachetną postawą, godną ucznia Świętego Jana Pawła II – kontynuował poseł Kapinos. - Jest to osoba, która zdecydowanie zasługuje na upamiętnienie. Mam nadzieję, że tablica, która została dziś odsłonięta w I Liceum Ogólnokształcącym w Mielcu będzie tego pięknym, symbolicznym wyrazem. Z przyjemnością objąłem patronat nad tą inicjatywą oraz zająłem się kwestiami organizacyjnymi tego przedsięwzięcia i mam głębokie przekonanie, że przyniesie ona wiele dobrego – dodał.
[FOTORELACJA]8677[/FOTORELACJA]
Odsłonięcie tablicy poprzedziło spotkanie z uczniami „Konarskiego”, w którym oprócz Posła Fryderyka Kapinosa udział wzięli Ksiądz Prałat Janusz Kłęczek, Proboszcz Parafii pw. św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty w Mielcu; Stanisław Lonczak, Starosta Powiatu Mieleckiego; Radosław Kluza, Dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Mielcu oraz krewni śp. dr Jacka Bardana - Fryderyk Szeliga oraz Jacek Bardan, dyrektor Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej.
- W tym roku upamiętniamy osobę śp. dr. Jana Bardana, w 70. rocznicę zdania przez niego matury. Musimy trochę wrócić do tamtych czasów, był to przełom lat 40. i 50. ubiegłego stulecia, kiedy śp. dr. Jan Bardan był uczniem I Liceum Ogólnokształcącego w Mielcu – mówił do uczniów poseł Fryderyk Kapinos. - Wtedy były całkiem inne warunki, był to czas powojenny, gdzie były trudności z dostaniem się do szkoły, gdy czasami trzeba było kilkanaście kilometrów przejść pieszo, jak również z warunkami bytowymi i możliwościami do nauki – kontynuował poseł Kapinos.
- Dzisiaj młodzi ludzie, mocno motywowani, wspierani poprzez stworzenie dla nich komfortowych warunków przez rodziców, mają całkiem inne możliwości. Dlatego patrząc na rodziców i ich zaangażowanie w edukację młodych ludzi widzimy jak dużo poświęcają, żeby ta edukacja była dla nich korzystna i żeby ich dobrze przygotować do życia zawodowego i do życia rodzinnego – oceniał poseł Fryderyk Kapinos.
- Śp. dr Jan Bardan był jednym z pierwszych magistrantów i doktorantów Księdza Profesora Karola Wojtyły, późniejszego Papieża Świętego Jana Pawła II. Jego losy potoczyły się nie tak jak pewnie każdy myślał, bo musiał ciężko pracować w Polsce i na emigracji nie wykonując praktycznie swojego zawodu – wspominał poseł Kapinos. - Dzisiaj musimy sobie zadać pytanie kim byłby śp. dr Jan Bardan w dzisiejszych czasach, który był bardzo chwaloną osobą przez naszego umiłowanego Jana Pawła II. Dzisiaj pewnie największe uczelnie otwierały by przed nim swoje drzwi. Jest to też taki przykład dla młodych ludzi, jak warto walczyć o swoje ideały, bo on dla tych swoich ideałów poświecił swoją przyszłość zawodową – podsumował poseł Fryderyk Kapinos.
Tablica upamiętniająca śp. Dr. Jana Bardana miała zostać odsłonięta jesienią ubiegłego roku, jednak uniemożliwiła to pandemia COVID-19. Listy do uczestników Uroczystości skierowali Ksiądz Arcybiskup Marek Jędraszewski, Metropolita Krakowski i Ksiądz Kardynał Stanisław Dziwisz, Arcybiskup Senior Archidiecezji Krakowskiej.
Użytkownik12:05, 22.06.2021
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Brawo12:07, 22.06.2021
Bardzo dobra inicjatywa. Trzeba upamiętniac takie osoby i takie wzory trzeba pokazywać młodzieży.
Ehh12:20, 22.06.2021
Fajna i potrzebna inicjatywa. Tylko coś przykrego mi się nasunęło na myśl, a mianowicie to, że patrząc po komentarzach nie tylko tu, ale pod innymi artykułami, czy faktycznie w Mielcu i powiecie tak bardzo przyzwyczailiśmy się do marazmu i bezczynności, że duża aktywność jest odbierana jako coś złego?
franek16:31, 29.06.2021
chyba żartujesz? impreza dla dziadków leśnych, którzy już tak ośmieszyli pamięć Karola Wojtyły że już bardziej się nie da i to jest smutne. Imprezy typu pomnik dla pana który stał obok kogoś to zupełna porażka.
jendker8312:57, 22.06.2021
A napisać, co śp. Bardan za życia osiągnął - poza faktem bycia doktorantem JPII - już się nie dało? Napisaliście, że był filozofem i etykiem - cokolwiek więcej? Albo chociaż trochę szersza notka biograficzna? Bo przeczytałem artykuł i nie mam pojęcia kim ten człowiek był. Zakładam, że poza studiowaniem pod okiem przyszłego papieża coś w życiu robił - dlaczego nic o tym nie ma? Bo stwierdzenie "musiał ciężko pracować w Polsce i na emigracji nie wykonując praktycznie swojego zawodu" jest zdecydowanie zbyt enigmatyczne. Zamiast przytaczania wypowiedzi posła dalibyście jakąś porządną informację o upamiętnianej osobie.
jendker8313:01, 22.06.2021
Zresztą nawet na jednym ze zdjęć jest ujęcie tablicy z (najprawdopodobniej) informacjami o upamiętnianym. Nie dało się tego przepisać? Serio pytam: KTO TO BYŁ?
Doc13:12, 22.06.2021
No dr bardan
Marian B 16:37, 22.06.2021
Pasł w Bieszczadach owce. Czy to nie wystarczy? Ile ty owiec w życiu wypasłeś?
Zniesmaczony10:58, 23.06.2021
Wyręczam "redaktorów": Jan Bardan – urodzony 14 VI 1933 r. w Jamach, powiat Mielec, syn Jana i Małgorzaty z domu Szeliga. Absolwent Państwowej Koedukacyjnej Szkoły Stopnia Licealnego im. S. Konarskiego w Mielcu z maturą w 1951 r. W tym samym roku rozpoczął studia na Wydziale Filozoficznym (Filozofii Chrześcijańskiej) Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W czasie studiów współredagował uczelniane pismo „Przegląd Etyczny”.
W 1956 r. obronił pracę magisterską z etyki: Człowiek jako istota moralna w filozofii J.-P. Sartre’a. 18 XII 1959 r. doktoryzował się u biskupa Karola Wojtyły (późniejszego papieża Świętego Jana Pawła II), na podstawie rozprawy: Ocena Sartre’owskiej etyki niezależnej. Prowadził niektóre zajęcia ze studentami, ale ostatecznie nie podjął pracy na KUL. Realizował natomiast różne zlecenia, m.in. tłumaczył etyczne fragmenty Sumy św. Tomasza dla „Veritasu” w Londynie, prowadził badania na temat alkoholizmu młodzieży szkolnej w Bochni oraz na zlecenie IER w Warszawie badania socjologiczne na temat stanu gospodarstw rolnych na wsi. W latach 60 jako wychowanek KUL-u miał duże trudności ze zdobyciem stałego zatrudnienia. O
statecznie zakupił gospodarstwo w Bieszczadach i zajął się hodowlą owiec, a później pracował jako drwal. W 1967 r. powrócił do rodzinnych Jam, ożenił się i zbudował dom. W latach 1972-1975 pracował zarobkowo w USA i za zarobione pieniądze zakupił mieszkanie w Krakowie na osiedlu Widok. W latach 1975-1980 pracował w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Krakowie, ale po poważnej chorobie przeszedł na rentę.
Ze względu na zły stan zdrowia nie mógł spotkać się z Ojcem Świętym Janem Pawłem II w czasie pielgrzymek do Polski, ale papież wielokrotnie pytał o jednego z pierwszych swoich doktorantów.
Jan Bardan zmarł 18 XI 2015 r. Spoczywa na cmentarzu Batowickim w Krakowie.
(Źródło: Encyklopedia Miasta Mielca
jendker8311:55, 23.06.2021
No i proszę, dało się. Wiem, że to zabrzmi smutno, ale brawa za normalną odpowiedź. A smutno, bo to powinna być norma, a nie naznaczanie każdej krytycznej uwagi mianem "hejtu"
Mb fan13:55, 23.06.2021
Notkę biograficzną czytałem wcześniej i niestety wciąż nie wiem jaki konkretnie fakt jest godny upamiętnienia na tablicy. Nie jest on w notce uwypuklony. Bardzo by się przydało rozwinięcie tego tematu.
D14:02, 22.06.2021
A czyms jeszcze sie zasluzyl?
benedykt1714:25, 22.06.2021
Bagno...Ireny Kinaszewskiej...BAGNO !!!
korea14:41, 22.06.2021
Śmierdzi Koreą Płn. Upamiętniono "dzieci które stąpały śladami wielkiego wodza"
Zhurong14:46, 22.06.2021
Tymczasem od ponad miesiąca Chiny operują łazikiem po powierzchni Marsa.
A o tym że NASA skutecznie testuje drona, też na Marsie, już nie będę wspominał.
ciekawy14:48, 22.06.2021
A w liście Jędraszewskiego był nakaz modlitwy za najważniejszych braci w Polsce?
Tablicowy15:35, 22.06.2021
Średniowiecze. Bo ktoś znał.papieza. był jego.studentem. i cyk pyk tablice mu.... No do czego ten Katoland zmierza.
Smutne16:00, 22.06.2021
Smutne jest to, że niektórzy nawet pewnie nie przeczytali artykułu, ale już po tytule hejtuja.
jendker8307:49, 23.06.2021
Smutne jest raczej to, że obecnie każda krytyka od razu jest klasyfikowana jako hejt - bardzo wygodne podejście pozwalające uniknąć merytorycznego odniesienia się do tejże krytyki. Artykuł przeczytałem i nie znalazłem w nim choćby PODSTAWOWYCH informacji o osobie upamiętnianej - dlatego moje wpisy. Zresztą nie tylko moje.
Pytam bo muszę 17:14, 22.06.2021
Z ciekawości pytam - czy dr hab. Iwona Włoch i Kazimierz Sabbat mają swoje tablice w I LO? Raczej nie wyobrażam sobie żeby jeszcze nie mieli, bo to byłaby absolutna kompromitacja, ale pytać warto.
Ksiadz18:39, 22.06.2021
Co za pisiorskie zwyczaje? Jeszcze ten pawel :D podkarpackie sredniowiecze
Jusb19:25, 22.06.2021
LO, złamana laga i gol, szkoda czasu na komentarz, bo po co
wszystko jasne
Relikwie19:34, 22.06.2021
Słabo.sie postarali. Mogli kupić od Dziwisza parę kropli papieża i wmurować ścianę. Kaplice od razu można było zbudować. Byłby etat dla kapelana szkolnego. Pielgrzymki by przybywały. No zero pomyslunku do biznesu.
Nikt 12:08, 23.06.2021
Widocznie pan poseł ma głowę tylko do noszenia okularów :p
Eway21:36, 22.06.2021
Na pierwszym miejscu oczywiście poseł,wszędzie go pełno.
Użytkownik00:48, 23.06.2021
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Użytkownik00:54, 23.06.2021
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Użytkownik07:02, 23.06.2021
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
ehe09:59, 23.06.2021
Taki z niego święty jak i ze mnie.
benedyky1711:56, 23.06.2021
Poczytjcie google.... Irena Kinaszewska..... Jej Tragedia jej !!! 😠
Nikt.10:34, 23.06.2021
Panie (p)ośle, puknij się pan w ten pusty kokos i nie rób z siebie błazna. Myślę, że ten człowiek miał więcej zasług niż tylko bycie uczniem kogoś, kto później został papieżem.
Nawet Bareja by takiego absurdu nie wymyślił.
Jan09:40, 27.06.2021
Rzeczywiście zabrakło całego życiorysu- a szkoda bo warto było się zapoznać.
Zwykly czlowiek z niezwykłym życiem.
BARDAN JAN, urodzony 14 VI 1933 r. w Jamach, powiat Mielec, syn Jana i Małgorzaty z domu Szeliga. Absolwent Państwowej Koedukacyjnej Szkoły Stopnia Licealnego im. S. Konarskiego w Mielcu z maturą w 1951 r. W tym samym roku rozpoczął studia na Wydziale Filozoficznym (Filozofii Chrześcijańskiej) Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W czasie studiów współredagował uczelniane pismo „Przegląd Etyczny”. W 1956 r. obronił pracę magisterską z etyki: Człowiek jako istota moralna w filozofii J.-P. Sartre’a. 18 XII 1959 r. doktoryzował się u biskupa Karola Wojtyły (późniejszego papieża Jana Pawła II, świętego), na podstawie rozprawy: Ocena Sartre’owskiej etyki niezależnej. Prowadził niektóre zajęcia ze studentami, ale ostatecznie nie podjął pracy na KUL. Realizował natomiast różne zlecenia, m.in. tłumaczył etyczne fragmenty Sumy św. Tomasza dla „Veritasu” w Londynie, prowadził badania na temat alkoholizmu młodzieży szkolnej w Bochni oraz na zlecenie IER w Warszawie badania socjologiczne na temat stanu gospodarstw rolnych na wsi. W latach 60. jako wychowanek KUL-u miał duże trudności ze zdobyciem stałego zatrudnienia. Ostatecznie zakupił gospodarstwo w Bieszczadach i zajął się hodowlą owiec, a później pracował jako drwal. W 1967 r. powrócił do rodzinnych Jam, ożenił się i zbudował dom. W latach 1972-1975 pracował zarobkowo w USA i za zarobione pieniądze zakupił mieszkanie w Krakowie na osiedlu Widok. W latach 1975-1980 pracował w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Krakowie, ale po poważnej chorobie przeszedł na rentę. Ze względu na zły stan zdrowia nie mógł spotkać się z Ojcem Świętym Janem Pawłem II w czasie pielgrzymek do Polski, ale papież wielokrotnie pytał o jednego z pierwszych swoich doktorantów. Jan Bardan zmarł 18 XI 2015 r. Spoczywa na cmentarzu Batowickim w Krakowie.
Karol00:00, 28.06.2021
Parafia św Jana Kantego w Krakowie:
"Nasza parafianka p. Janina Bardan, wdowa po śp. doktorze Janie Bardanie, (zm. 18 listopada 2015 r.), autorze pracy doktorskiej pt. Ocena sartrowskiej koncepcji etyki niezależnej, obronionej w 1959 r. na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, napisanej pod kierunkiem ks. prof. Karola Wojtyły zdecydowała się zdeponować w archiwum parafialnym pozwoliła zamieścić poniżej wspomnienia męża o Patronie Dnia Papieskiego, napisane jeszcze za życia Świętego:
O Ojcu Swiętym Janie Pawle II pamiętam w moich codziennych modlitwach. Jestem Mu bardzo wdzięczny za wszelkie dobro, które dla mnie uczynił. Przede wszystkim Jemu zawdzięczam uzyskanie doktoratu. Miał wtedy mało czasu, mimo to umiejętnie godził obowiązki biskupa krakowskiego z obowiązkami profesora KUL-u. Dla nas doktorantów organizował w Krakowie specjalne seminaria. Z koniecznosci udzielał nam także konsultacji poza Krakowem. W Kielcach podczas przerw w obradach z duchowieństem diecezji kieleckiej, a także nocą przeglądał pierwszą redakcję mojej rozprawy doktorskiej. Zadbał o wyżywienie i nocleg dla mnie na czas konsultacji, zatroszczył się o maszynistkę, która przepisała mój rękopis. Pomógł mi przygotować się w ciszy i spokoju do obrony mojej rozprawy doktorskiej u OO. Karmelitów w Krakowie.
Ks. arcybpiskup Karol Wojtyła pomagał mi także po obronie doktoratu w kraju i w czasie moich wyjazdów zagranicznych. Był poruszony moim pogarszającym się stanem zdrowia i z głębi duszy chciał mi pomóc. (np. wskazując mojej żonie lekarza, który skutecznie przeprowadziłby moją kurację)
Gdy Karol Wojtyła został papieżem nie zapomniał o mnie. Napisał do mnie odręczny list. Pytał o stan mego zdrowia naszych wspólnych znajomych w czasie udzielonej im audiencji. Podarował mi przez nich cenny papieski różaniec".
11 1
Czyli jakie?
9 2
Jak to jakie, Panie D? Upamiętniony bohater Pojechał w Bieszczady, wypasał nierogaciznę, wrócił i zbudował dom. Czy to mało? W dodatku oddychał tym samym powietrzem co nasz umiłowany przyw..., pardon, umiłowany arcypasterz jpii.