Zamknij

Uciekł z Kuby na Florydę starym samolotem An-2!

11:58, 23.10.2022 Aktualizacja: 12:06, 23.10.2022
Skomentuj

29-letni pilot wykorzystał samolot An-2 do ucieczki z komunistycznej Kuby. Przeleciał kilkaset kilometrów nad oceanem i wylądował na Florydzie. Stał się bohaterem amerykańskich mediów.

NBC Miami informuje, że do brawurowego lotu doszło w piątek. 29-letni pilot An-2 wyruszył z kubańskiej miejscowości Sancti Spiritus, a wylądował na lotnisku Dade-Collier, położonym na Florydzie, ale nie będącym portem lotniczym w pełni funkcjonującym.

Uciekinier na Kubie miał pracować jako pilot, a samolotem An-2 realizował opryski na terenach rolniczych. Został zatrzymany przez amerykańskie służby graniczne.

Stacja 7News z Miami wskazuje, że amerykańskie władze próbują ustalić, w jaki sposób An-2 przeleciał obok Bazy Lotnictwa Marynarki Wojennej i Bazy Rezerw Lotniczych wojska USA.

 

 

An-2 to najdłużej produkowany seryjnie samolot dwupłatowy na świecie. Jego głównym wytwórcą były zakłady lotnicze w Mielcu, ogólna liczba wyprodukowanych w Mielcu samolotów An-2 oceniana jest na ponad 12 tysięcy.

Głównym odbiorcą produkowanych w Polsce An-2 był Związek Radziecki, ale eksportowano go również do innych krajów. Na liście odbiorców, łącznie z Polską, figuruje 20 państw. Maszyny z Mielca trafiały także na Kubę.

To nie pierwsza słynna ucieczka „Antkiem”. W 1982 roku, podczas stanu wojennego w Polsce, załoga wojskowego samolotu transportowego An-2 stacjonująca w Balicach pod Krakowem dokonała ucieczki z kraju do Austrii przez ówczesną Czechosłowację. Po wykonaniu międzylądowania na podkrakowskiej łące i zabraniu rodzin lotników, samolot wykonał lot na małej wysokości i doleciał do Austrii, lądując na lotnisku w Wiedniu Schwechat. 

Samolot ten powrócił do Polski i od tamtej pory nazwany został ”Wiedeńczykiem”. W 2012 roku po wycofaniu ze służby przekazany został do Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Egzemplarz ten o numerze fabrycznym 1G7447, został wyprodukowany w 1966 roku przez zakłady lotnicze WSK PZL w Mielcu. „Wiedeńczyk” jako latający eksponat muzealny nadal lata pod znakiem rejestracyjnym SP-MLP.
 

(PC)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

KijKij

13 2

Wysłać emerytów oczywiście byłych pracowników WSK PZL Mielec i go chłopaki wyremontują będzie jak nówka

12:16, 23.10.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

tak taktak tak

3 5

na twój koszt, pacanie.

16:34, 23.10.2022

LotniskowyLotniskowy

4 0

Jeszcze przez tydzień można podziwiać Antka jak wzbija się nad mieleckim lotniskiem. zua szkoli pilotow na nich ostatnio.

15:48, 23.10.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

klikbajtklikbajt

3 0

Antek albo Dromader - jak dla mnie mogłyby non stop "na moje niebo wlatać"

21:53, 23.10.2022

No cożNo coż

12 0

Baza amerykańska go nie wykryła bo Antek jest niewykrywalny. Po prostu stealth.

17:11, 23.10.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

666666

1 1

Skoro AN-2 nie został wykryty przez radary USA, to oznacza, że An-2 (ros. Ан-2) (oznaczenie NATO Colt) – samolot wielozadaniowy zaprojektowany w biurze konstrukcyjnym Olega Antonowa stosowali najnowsze osiągnięcia techniczne STEALTH!!!

07:10, 24.10.2022

0%