Zamknij

Sytuacja powodziowa: w regionie spokojnie

Przemysław Cynkier Przemysław Cynkier 21:16, 29.07.2025 Aktualizacja: 21:18, 29.07.2025

Mieszkańcy i służby z kilkunastu powiatów w Polsce walczą ze skutkami nawalnego deszczu, który w poniedziałek nawiedził kraj. Także dla Podkarpacia i regionu mieleckiego publikowane były pogodowe i hydrologiczne alerty.

Najbardziej intensywne opady jednak ominęły Podkarpacie, chociaż wystąpiły w zlewni Wisły, największej i pod względem powodziowym najbardziej niebezpiecznej rzeki. 

IMGW wydał nawet ostrzeżenie dla terenów nadwiślańskich o możliwym gwałtownym wzroście poziomu rzeki. Wisła faktycznie przybrała, ale sytuacja jest bardzo stabilna.

W Szczucinie poziom Wisły we wtorek 29 lipca wieczorem osiągnął około 260 centymetrów i prawdopodobnie za kilka godzin zacznie powoli opadać.

Podobnie sytuacja wygląda w Kole koło Baranowa Sandomierskiego. Tu Wisła weszła w strefę wody wysokiej, ale daleko jej nawet do poziomu ostrzegawczego.

Wisłoka w Mielcu w poniedziałek przekroczyła znacznie poziom dwóch metrów, ale już opada.

Stacja meteorologiczna IMGW w Chorzelowie wskazała dobowy opad na poziomie 10mm, co nie jest zjawiskiem stwarzającym zagrożenie. 

Na obszarze administrowanym przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie nie obowiązują obecnie żadne ostrzeżenia hydrologiczne, meteorologiczne ani dotyczące suszy hydrologicznej.

W zakresie stanów wód zaobserwowano jedynie lokalne przekroczenie stanu ostrzegawczego. W przekroju Gorlice na rzece Sękówka poziom wody osiągnął 390 cm, co odpowiada wartości progowej dla stanu ostrzegawczego. 

Nie odnotowano przekroczeń stanów alarmowych.

We wtorek na obszarze RZGW w Rzeszowie odnotowano śladowe opady jedynie w wybranych zlewniach (Dolny i Środkowy Wisłok, Górna i Dolna Wisłoka, Dolny San). Na pozostałym obszarze nie wystąpiły opady.

Stany wód w rzekach kształtują się głównie w strefie wody niskiej i średniej

Prognozy IMGW na najbliższe godziny nie przewidują opadów. 

Na terenie administrowanym przez RZGW w Rzeszowie wszystkie zbiorniki retencyjne dysponują znaczną rezerwą powodziową:

  • Klimkówka – 327% rezerwy powodziowej,
  • Besko – 119% rezerwy powodziowej,
  • Maziarnia (Wilcza Wola) – 113% rezerwy powodziowej,
  • Solina – 184% rezerwy powodziowej.

Sytuacja na zbiornikach retencyjnych jest stabilna i na bieżąco monitorowana.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%