Zamknij

Jak prać firanki, żeby nie były pogniecione?

11:33, 29.07.2020 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 11:33, 29.07.2020

Nawet najpiękniejsza firanka nie ozdobi wnętrza, jeśli zawiśnie na karniszu pognieciona. Nowoczesne pralki coraz częściej posiadają specjalne programy do tego typu rzeczy, ale samo upranie nie wystarczy.

Po wyjęciu z pralki tkaniny będą czyste i odświeżone, ale – o ile nie zadbamy o to wcześniej – zazwyczaj pomięte. Jak więc prać firanki na metry, aby uniknąć prasowania i móc rozwiesić na oknie estetycznie wyglądające firanki?

Podstawa prawidłowego prania – delikatność

Na samym początku należy złożyć firankę w kostkę i wykorzystać pokrowiec na pranie bielizny. Jeżeli nie posiadamy takiego worka, można użyć w tym celu poszewki na poduszkę. Po umieszczeniu firany w pralce pozostaje wybrać program – najlepiej dedykowany firankom. Jeśli jednak nasza pralka nie została w niego wyposażona, sprawdzi się taki do prania ręcznego albo do prania bardzo delikatnych ubrań. Następnie sypiemy proszek do dozownika, pamiętając o tym, żeby podać go w mniejszej niż zwykle ilości, ponieważ struktura firanek powoduje intensywne spienienie proszku.

Rozsądnym rozwiązaniem będzie sięgnięcie po proszek lub płyn do firanek. W przypadku, gdy nie dysponujemy specjalnym detergentem, można posiłkować się proszkiem do białej odzieży. Dodatkowo warto dodać płyn zmiękczający – dzięki niemu materiał nie będzie się elektryzować.

Kolejny ważny punkt to napełnienie bębna do 1/3 pojemności. Pozostawienie miejsca w środku pozwoli wodzie swobodnie krążyć i wypłukiwać z firanek wszelkie zabrudzenia. Najbezpieczniejsza temperatura wody wynosi 30°C, a szybkość wirowania – maksymalnie 400 obrotów. Przy tak ustawionych parametrach po wyjęciu z bębna firanka będzie mokra, ale kiedy rozwiesimy ją i poczekamy, aż wszystkie krople z niej ściekną, unikniemy zagnieceń po wyschnięciu.

Materiał firanek a podatność na zagniecenia

Niebagatelne znaczenie w kwestii odporności na wymięcie ma rodzaj tkaniny, z jakiej uszyto firany. Mała podatność na zagniecenia cechuje m.in. siatki o wyraźnych oczkach, tiule, żakardy, jak również firany kreszowane. Jeżeli zależy nam na tym, aby nie musieć po praniu wyciągać żelazka, warto kupić też bukle albo firanki gotowe z poliestru. Ponadto liczy się splot włókien – najlepiej wybierać materiał o rzadkim splocie. Im rzadszy, tym większa odporność na wymięcie.

Od rodzaju tkaniny zależy także sposób, w jaki powinno się prawidłowo suszyć firanki. W przypadku naturalnego materiału firany wymagają rozwieszenia na suszarce po uprzednim złożeniu na możliwie najmniejszą liczbę warstw. Tak polecamy postępować np. z firankami z bawełny. Z kolei sztuczne firany (bądź z niewielką domieszką naturalnego włókna) można rozwiesić na karniszu, gdy są jeszcze wilgotne. Wyschną szybko, a do tego nie będą pomięte ani się nie rozciągną.

Jak widać, wystarczy zastosować zaledwie kilka metod, aby nie frustrować się po praniu wyglądem nieestetycznych pogniecionych firanek. Bez względu na to, czy posiadamy firanki na metry, uszyte na indywidualne zamówienie, czy gotowy zestaw ze sklepu, będą długo cieszyć oczy i stanowić atrakcyjną dekorację okien.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%