- Spotykamy się po długiej, bo aż sześciomiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa – przywitała obecnych na wernisażu wystawy Stowarzyszenia Twórców Kultury Plastycznej im. Jana Stanisławskiego Angelika Fila z Samorządowego Centrum Kultury.
Wernisaż wystawy odbył się w wyjątkowych okolicznościach – bez tłoku, w wąskim gronie artystów. Był jednak transmitowany w mediach społecznościowych Samorządowego Centrum Kultury w Mielcu.
[FOTORELACJA]8246[/FOTORELACJA]
- Na wystawie widzimy kolorowe, różnorodne prace, a jest to dorobek Stowarzyszenia Kultury Plastycznej im. Jana Stanisławskiego. Są to prace, które mielczanie ukochali sobie tak bardzo, że tą twórczość pokazujemy już po raz 23 – powiedziała Angelika Fila z SCK w Mielcu otwierając wystawę. - Możemy zobaczyć prace, które różnią się warsztatem, techniką i środkami wyrazu, dzieła awangardowe i tradycyjne, a także takie, w których realizm przeplata się z ekspresją czy symbolizmem – dodawała.
Wystawa prezentuje dorobek ostatniego roku członków STKP, wśród których znajdują się zarówno amatorzy, jak i profesjonaliści. Artystów łączy przede wszystkim pasja tworzenia. - Mimo że był to ciężki czas, pełen ograniczeń, to udało się zebrać od artystów prace, które dzisiaj tworzą naszą wystawę – podkreśliła Angelika Fila.
Radości z pierwszego od tak długiego czasu wernisażu nie krył też Edward Kociański, prezes STKP. - To pierwsza wystawa po długim okresie zamknięcia tej galerii. Myślę, że to będzie dobry początek następnych wystaw. Cieszę się, że artyści pokazali swoje prace – powiedział.
- Nie pamiętam, kiedy ostatnio na wystawie było aż tyle rzeźb. Bardzo się cieszę, że wystawa nabiera bogactwa i wyrazu, bo nie ma tu tylko prac malarskich, ale też właśnie prace rzeźbiarskie w drewnie czy ceramice. Dziękuję wszystkim rzeźbiarzom, że chcieli pokazać swoje dzieła – dodawał Kociański.
- Ja bym chciał powiedzieć, że ta wystawa jest nietypowa, bo przez tą przykrą i smutną sytuację związaną z koronawirusem nie spotykaliśmy się przez dłuższy czas – przyznał z kolei jeden z twórców dzieł wystawionych w Galerii – Grzegorz „Bula” Cebula. - Praktycznie w ostatniej chwili dostaliśmy wiadomość, że wystawa jednak się odbędzie. Niektóre prace powstały właśnie podczas tej smutnej kwarantanny – dodał.
Wystawa będzie otwarta od niedzieli 6 września do 4 października. Wstęp jest wolny. Godziny otwarcia Galerii ESCEK: poniedziałek: nieczynne, wtorek - piątek: 13.00 - 19.00, sobota: nieczynne, niedziela: 15.00 - 19.00.
Tadzio15:15, 05.09.2020
Dobrze że się odbyła i w pewnym sensie otworzyła działalność SCK.
Sprytne18:24, 05.09.2020
Mielczanie z kompleksem wiejskim łatwo się złapią na taki szajs myśląc ,że to coś nowoczesnego. Sprytny ruch
Kultura10:51, 07.09.2020
Raz w masce raz bez maski gdzie tu logika ludzie kochani. Albo śmiertelny wirus albo zabawa teatralna
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 0
Dokładnie. I takich spotkań jest mnóstwo dookoła. Wszyscy urządzają sobie zabawę w maski!!