Urodzona w listopadzie 1996 roku mielczanka w tym sezonie na polskich arenach nie ma sobie równych. Pewnie zdobyła Mistrzostwo Polski na dystansie 20 i 35 kilometrów. W marcu natomiast wywalczyła brąz na 35 kilometrów podczas Drużynowych Mistrzostw Świata w chodzie sportowym rozegranych w Omanie.
Mistrzostwa Świata w lekkiej atletyce to jednak impreza o niezwykłym prestiżu, cenniejsze są wyłącznie medale olimpijskie, a podczas ostatnich Igrzysk Katarzyna Zdziebło osiągnęła bardzo dobre dziesiąte miejsce na 20 kilometrów. Nikt jednak nie stawiał jej w roli faworytek na tym dystansie podczas rozpoczętych w piątek lekkoatletycznych Mistrzostw Świata w amerykańskim Eugene, stanie Oregon.
- Jestem chyba najszczęśliwszą kobietą na świecie, spełniłam swoje marzenie. Wiedziałam, że jestem dobrze przygotowana, ale walczyć o medal i drugie miejsce to nie spodziewałam się. Poszłam odważnie i udało się – tak Katarzyna Zdziebło komentowała swój medal na gorąco, na antenie TVP Sport.
[FOTORELACJA]9418[/FOTORELACJA]
Mielczanka zaczęła ostrożnie, pierwsze kilometry szła w drugiej dziesiątce. Ale już na piątym kilometrze była na trzeciej pozycji. Za plecami miała sześć zawodniczek tworzących grupę pościgową, do drugiej w stawce Chinki Shijie Qieyang traciła kilkanaście sekund.
W połowie dystansu sytuacja nie uległa wielkiej zmianie, to dla mielczanki było korzystne. – Z reguły tak mam, że rozkręcam tempo. Wyścig był od początku mocny. Na początku było najgorzej, by wskoczyć na obroty – opowiadała dalej Katarzyna w TVP Sport. – Celem dzisiaj była pierwsza ósemka. W tym roku zrobiła jednak kawał roboty i widać, że to się opłaciło – dodawała.
- Założyłam, że jeśli chcę powalczyć to muszę utrzymać kontakt z czołówką. Udało się utrzymać tempo, zmęczenie było stabilne, miałam dobre chłodzenie, dobre wsparcie na trasie i wolę walki – mówiła natomiast na mecie dla dziennikarzy tam zgromadzonych.
Jeszcze na 15. kilometrze wydawało się, że Katarzyna Zdziebło sięgnie po medal brązowy – co już było sensacją, komentatorzy TVP Sport nie ukrywali zaskoczenia i radości z występu mielczanki. Chwalili ją za styl, powtarzalność ruchów w marszu, taktykę.
Tempo było szybkie, wszystko wskazywało na to, że Katarzyna idzie też po nowy rekord Polski. Co ważne, nie widać było u niej kryzysu. Ten dopadł natomiast Chinkę. Na 17. kilometrze przewaga Shijie Qieyang nad Polską zmalała do kilku sekund. Tysiąc metrów później mielczanka była już druga i budowała sobie przewagę nad Chinką.
𝗧𝗮𝗸 c̷h̷o̷d̷z̷i̷ 𝗯𝗶𝗲𝗴𝗮 𝘄𝗶𝗰𝗲𝗺𝗶𝘀𝘁𝗿𝘇𝘆𝗻𝗶 𝘀́𝘄𝗶𝗮𝘁𝗮❗️🥰🇵🇱 Katarzyna Zdziebło sprawiła kapitalną niespodziankę w Eugene 🤍❤️ #tvpsport pic.twitter.com/UI1R6uojKC
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 16, 2022
- Temperatura była wysoka, co nie stanowi dla mnie problemu, bo dobrze czuję się w wysokich temperaturach. Przed przygotowaniami nie byłam pewna mojej prędkości, że mogę iść tak szybko. Przygotowania szły po mojej myśli, wszystko było dobrze. Wiedziałam już, że mogę iść szybciej, ale nie nastawiałam się tu na konkretny wynik, na 20 kilometrów nastawiałam się na walkę, goniłam czołówkę i udało się – komentowała dalej.
- Początkowo szła trzecia, ale na dystansie przyspieszała. Kolejne kilometry pokonywała równym i coraz szybszym tempem. To pozwoliło jej na końcówce przesunąć się na znakomite drugie miejsce. Na mecie cieszyła się nie tylko ze srebrnego medalu, ale także rekordu Polski - 1:27:31. Wychowanka Stali Mielec wymazała z tabel wynik Agnieszki Dygacz, który wynosił 1:28:58. Wygrała Peruwianka Kimberly García León – 1:26:58. Za Polką finiszowała Shijie Qieyang (1:27:56), którą nasza zawodniczka wyprzedziła w końcówce rywalizacji. Warto dodać, że Katarzyna Zdziebło w Eugene wystartuje jeszcze na dystansie 35 kilometrów – komunikuje Polski Związek Lekkiej Atletyki.
Sukces mielczanki odnotowały największe media w kraju.– Sensacyjny medal – pisze sport.pl. – Historyczny medal. Co za wyczyn – podkreślają Przegląd Sportowy i Onet. – Mamy genialny sukces – ogłosił portal Interia.
- To jest mój „american dream”, marzenie się spełniło – cieszy się mielczanka. Jej aktualnym trenerem jest Grzegorz Tomala, ojciec Dawida Tomali, który przed rokiem zdobył sensacyjne złoto na Igrzyskach Olimpijskich w chodzie na 50 kilometrów.
- Sukces Dawida dodał skrzydeł wszystkim chodziarzom. Widzimy, że nasz kolega z grupy zdobył złoty medal olimpijski, my też możemy przecież walczyć – powiedziała Katarzyna Zdziebło. Dawid Tomala był obecny przy trasie chodu na 20 kilometrów, dopingował mielczankę.
Dawid Tomala jaki sezonowiec, idzie Polka po medal MŚ i od razu jaki kibic, w pierwszym rzędzie stoi#eugene2022 #lekkoatletyka pic.twitter.com/iXRwyF0ReJ
— Michał Chmielewski (@chmiielewski) July 15, 2022
To nie koniec emocji w Stanach Zjednoczonych z udziałem Katarzyny Zdziebło. W piątek 22 lipca wystartuje na dystansie 35 kilometrów, na który to przede wszystkim się szykowała. Start – według polskiego czasu – planowany jest na 15:15. To z tym dystansem kibice Katarzyny wiązali medalowe nadzieje.
Dla mieleckiego środowiska chodu sportowego, jednego z najważniejszych ośrodków tej dyscypliny w kraju, to wielkie wydarzenie. Medal Katarzyny Zdziebło jest pierwszym takim osiągnięciem w kobiecym chodzie sportowym. Jej poprzednią trenerką w Stali Mielec była Marzena Kulig, która obecnie prowadzi grupę młodych chodziarzy, osiągających już medale w kategoriach młodzieżowych.
[ZT]70596[/ZT]
41 0
Sukces ogromny. Dla Pani Katarzyny i Mielca!
35 0
brawo brawo ,lata treningów i wyrzeczeń a dziś nagroda za ciężką pracę i wierzę że na 35 km może być złoto
28 0
Gratulacje!!!Od startu było widać,że będzie medal 🏅
25 0
Brawo Pani Kasiu ogromny sukces gratulacje piękna reklama Mielca zobaczymy co na to włodarze Myślę że torba będzie ciężka bardzo ciężki Sport kiedyś sam próbowałem jeszcze raz ogromne gratulacje pani doktor
18 0
Super.... Gratulacje
17 0
Ogromne gratulacje i jeszcze więcej sukcesów
10 0
Całusy i ogrom kwiatów 🌹🌸🌹🌸🌹🌸🌹🌸🌹🌸jesteś najlepszamuj Boze czuje cię w pempuszek moja Kasiu
13 0
Brawo!
15 0
Jak wróci macie ja przyjąć na stadionie przy jupiterach i stadion ma byc pełny 🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸ko jest klasa sama w sobie
11 1
Dzięki Kasi, MIELEC został na antenach telewizyjnych i radiowych całego świata wypowiedziany niezliczoną ilość razy i to jest najlepsza reklama dla naszego miasta, niestety tylko nasi włodarze tego nie rozumieją bądź nie chcą rozumieć, popieram powitanie na stadionie w świetle jupiterów przy pełnej publiczności. ALE CZY PREZYDENTA MIASTA STAĆ NA TAKI GEST!!!!
6 0
Ma tak byc przywitanie ogromne 🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸
6 0
Na stadionie Prezydent Mielca ma jej dać ogromny prezent a kibicom 5 beczek piwa za darmo 🌸👍👍👍👍👍
4 0
Dziękujemy Kasiu , Masz Wielkie Serducho ❤️❤️❤️
0 2
Dziennikarz pisze Lks curwa napisz Gryf Mielec pajacu co na trybunach piwa nie piłeś jak była młoda to jej nie widzieli teraz włodarze dziennikarze i ty i Tomala wszyscy Kasie widza curwa co się stało chyba księżyc się postał albo słońce zgasło 🚴♂️
3 0
wielkie gratulacje!!!!!!!!!
2 0
Gratulacje !!!!!!!!!!!!!!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz